Wyszukaj w serwisie
Goniec.pl > Wiadomości > Dramat dzieci w żłobku w polskim mieście. Wyszło na jaw, co robiły opiekunki
Krzysztof Górski
Krzysztof Górski 05.12.2024 19:37

Dramat dzieci w żłobku w polskim mieście. Wyszło na jaw, co robiły opiekunki

dziecko
Fot. pixabay.com

W jednym ze żłobków w polskiej miejscowości doszło do skandalicznych scen. Tamtejsza prokuratura prowadzi postępowanie wobec dwóch opiekunek, które usłyszały zarzut naruszenia nietykalności w czasie opieki nad dziećmi. Wszystko wyszło na jaw dzięki ich koleżance.

Znęcały się nad dziećmi w żłobku. Wszystko zostało nagrane

Rodzice wysyłając dzieci do żłobka mają nadzieję, że ich pociechy zostaną tam otoczone należytą opieką. Niestety nie zawsze tak bywa, a przykładem jest jedna z placówek w Szczytnie (woj. warmińsko-mazurskie). Do zdarzenia miało dojść 16 września, a wszystko doszło na jaw dzięki jednej z pracownic żłobka, która nie mogąc znieść zachowania swoich koleżanek, postanowiła je nagrać. Według relacji Super Expressu, dzieci były siłą ciągnięte za rączki i bite po dłoniach.

Mój synek w nocy wpada w histerię. Od miesiąca nie chodzi do żłobka, bije mnie, czego wcześniej nie robił. Jak można tak traktować dzieci?! - zastanawia się kobieta cytowana przez “SE”.

Autorka filmu postanowiła zgłosić sprawę do dyrektorki ośrodka. Jej zachowanie było jednak zdecydowanie inne, niż ktokolwiek mógłby się spodziewać.

Zacznie się już za kilka godzin. Atak zimy w wielu miejscach Polski Tragiczny koniec obławy za mężem zabitej kobiety. W lesie dokonano porażającego odkrycia

Niebywałe, co zrobiła dyrektor żłobka

Zamiast zgłosić na prokuraturę akt znęcania się nad maluchami, dyrektorka żłobka zarzuciła swojej pracownicy nielegalne nagrywanie i o tym zawiadomiła śledczych. Jednak jak się okazało, dała tym samym policji niezbite dowody na patologię w szczycieńskiej placówce. Lokalna prokuratura wszczęła dwa postępowania - jedno dotyczące znęcania się nad dziećmi przez dwie opiekunki, a drugie nielegalnego nagrywania. 

ZOBACZ: Nie żyje 41-letnia kobieta. Droga zablokowana, służby w akcji 

Opiekunki przyznały się do winy. Wiadomo, co im grozi

Zdarzenie miało miejsce 16 września tego roku. Dotyczy naruszenia nietykalności cielesnej dwojga dzieci poprzez uderzenie dłonią w dłoń czy też szarpnięcie tychże dzieci. Dwie osoby są podejrzane, które usłyszały zarzut naruszenia nietykalności cielesnej, czyli czyn z art. 217 §1 Kodeksu Karnego. Złożyły wyjaśnienia, przyznały się. Prokurator wobec obydwu zastosował środki zapobiegawcze, wolnościowe, m.in. zakaz wykonywania czynności służbowych w postaci opieki nad dziećmi – powiedział w rozmowie z redakcją olsztyn.eska.pl Daniel Brodowski, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Olsztynie.

Kobiety zostały zawieszone. Mogą im też grozić dużo surowsze konsekwencje, takie jak grzywna, ograniczenie wolności bądź pozbawienie wolności do jednego roku. Sprawę bada obecnie prokuratura. Na całą sytuację zareagował także burmistrz Szczytna, który wyraził ubolewanie oraz złożył deklarację wsparcia psychologicznego dla dzieci i ich rodzin. Zajęcia w placówce mają odbywać się bez zakłóceń.