Wypadek busa wiozącego dzieci. Policja właśnie przekazała nowe, tragiczne informacje
Docierają tragiczne informacje po wypadku w Konotopie (województwo zachodniopomorskie), gdzie 13 września autobus przewożący dzieci zderzył się z tirem. Ze szpitala właśnie napłynęła dramatyczna wiadomość.
Wypadek w Konotopie. 18 rannych, w tym dzieci
Przypomnijmy, że do wypadku doszło w środę 13 września po godz. 16 na drodze wojewódzkiej nr 175 w Konotopie. Samochód ciężarowy zderzył się z autobusem PKS, który przewoził uczniów ze szkoły z Kalisza Pomorskiego do domów w Drawsku Pomorskim.
W wyniku zdarzenia wszystkie osoby znajdujące się w autobusie, łącznie z kierowcą, doznały obrażeń. W sumie ucierpiało aż 18 osób. Jedynie kierujący ciężarówką wyszedł z tego wypadku bez żadnego uszczerbku na zdrowiu.
Córka Lewandowskich przyłapała ich i zrobiła zdjęcie. Wszystko jest już jasneTragiczne wiadomości ze szpitala. Nie żyje jedna z poszkodowanych osób
Niestety, 15 września rzeczniczka KPP w Drawsku Pomorskim mł. asp. Karolina Żych przekazała Polskiej Agencji Prasowej dramatyczną wiadomość. Nie żyje kierowca autobusu, który przewoził dzieci. Mężczyzna zmarł w szpitalu.
Kierowca autobusu po wypadku doznał najcięższych obrażeń. Został przetransportowany śmigłowcem Lotniczego Pogotowia Ratunkowego do szpitala klinicznego w Szczecinie. Niestety, mimo starań lekarzy, nie udało się uratować jego życia.
W szpitalu wciąż przebywa 7 osób. Kierowca tira usłyszał zarzuty
Obecnie w szpitalach przebywa jeszcze siedem osób poszkodowanych w wyniku wypadku. Wśród nich jest między innymi 18-latek, który także został przetransportowany śmigłowcem LPR do wielospecjalistycznego szpitala w Gorzowie Wielkopolskim. Znajduje się tam na obserwacji w oddziale chirurgicznym.
Sprawą wypadku zajmuje się Prokuratura Rejonowa w Drawsku Pomorskim. Kierowca tira został zatrzymany i usłyszał zarzut spowodowania katastrofy w ruchu drogowym w dodatku ze skutkiem śmiertelnym. 24-latek nie przyznał się do zarzutu. Tłumaczył, że rzadko jeździł tą ciężarówką i przerosły go możliwości pojazdu. Grozi mu nawet 12 lat więzienia.
Źródło: PAP