Wyszukaj w serwisie
Goniec.pl > Fakty > Ujawniono wyniki sekcji zwłok 8-letniego Kamilka. Na jaw wyszły nowe fakty
Zuzanna Ptaszyńska
Zuzanna Ptaszyńska 10.05.2023 15:34

Ujawniono wyniki sekcji zwłok 8-letniego Kamilka. Na jaw wyszły nowe fakty

Kamil z Częstochowy
Unsplash. Andreas F. Uran, Facebook/Magdalena Mazurek

Skatowany 8-latek z Częstochowy po długiej walce o życie zmarł dwa dni temu (8.05). Cała Polska jest poruszona tą tragedią i bestialstwem, którego dopuścił się ojczym Kamilka, a także biernością pozostałych członków rodziny. Dziś (10.05) poznaliśmy wyniki sekcji zwłok chłopca. Ujawniono, jakich szokujących czynności dopuścił się Dawid B.

Nie żyje 8-letni Kamilek. Jego los wstrząsnął całą Polską

Kamilek został skatowany przez ojczyma na początku kwietnia. Dawidowi B. prokurator zarzucił, że usiłował pozbawić życia 8-latka, polewając go wrzątkiem i umieszczając na rozgrzanym piecu węglowym. Do zatrzymanych - mężczyzny, matki chłopca, tj. Magdaleny B., Anety J., ciotki skatowanego dziecka, która nie zaalarmowała nikogo, kiedy Kamilkowi działa się krzywda - dołączyła wkrótce kolejna osoba . To Wojciech J., mąż Anety, który nie udzielił pomocy chłopcu.

Skatowanie, którego doświadczył, nie było jednorazową sytuacją. Kamil przez pewien czas chodził do szkoły ze złamaną ręką. Wiadomo, że to Dawid B. połamał chłopcu rękę i pozostałe kończyny i przypalał go papierosami. Sąd Rodzinny w Częstochowie wszczął postępowanie w sprawie pozbawienia Magdaleny B. praw rodzicielskich nie tylko wobec Kamilka, ale również jego brata Fabiana i przyrodniego rodzeństwa. 

Niestety 8 maja Kamilek zmarł. Ceremonia pogrzebowa odbędzie się w najbliższą sobotę 13 maja na cmentarzu w Częstochowie, gdzie zapewne pojawią się tłumy. Dziś (10.05) poznaliśmy wyniki sekcji zwłok chłopczyka.

Zdradził, co czeka w więzieniu na kata Kamilka z Częstochowy. Matka chłopca będzie miała jeszcze gorzej

Ujawniono wyniki zwłok 8-letniego Kamilka

O wynikach sekcji zwłok 8-latka poinformował dziś (10.05) na konferencji prasowej zastępca prokuratora generalnego Krzysztof Sierak. Potwierdził, że niedługo dojdzie do formalnej zmiany zarzutów wobec ojczyma i matki skatowanego dziecka, którą zapowiedział wcześniej Zbigniew Ziobro.

- Biegli stwierdzili, iż przyczyną śmierci Kamila były rozległe oparzenia ciała, w wyniku których doszło do wstrząsu pooparzeniowego i infekcji ogólnoustrojowej, a ostatecznie do niewydolności wielonarządowej - przekazał Sierak, dodając, że "bezsprzecznie ustalono, że 29 marca ojczym Dawid B. siłą zabrał dziecko pod prysznic, rozebrał i polewał je wrzącą wodą". - Mężczyzna rzucał też chłopcem na podłogę, uderzał prysznicem, a następnie zabrał do kuchni, gdzie rzucił o rozgrzany piec węglowy. Powodem tego agresywnego zachowania było zrzucenie przez dziecko telefonu sprawcy ze stołu na podłogę - przekazał szokujące szczegóły prokurator. Podkreślił, że przez pięć dni nikt nie udzielił 8-latkowi pomocy. 

Trwa śledztwo w sprawie skatowania 8-letniego Kamilka

Jak już wspomniano, w sprawie zarzuty usłyszały cztery osoby. Główny kat, 27-letni Dawid B., był podejrzany m.in. o usiłowanie zabójstwa dziecka. Mężczyzna miał polewać chłopca wrzątkiem i umieszczać go na rozgrzanym piecu, a wcześniej brutalnie bić i przypalać papierosami. 

Prokurator generalny zapowiedział, że zostanie zmieniona kwalifikacja czynu. - Wydałem polecenie, by zmieniono kwalifikację czynu z usiłowania zabójstwa i znęcania się ze szczególnym okrucieństwem na zabójstwo ośmiolatka z Częstochowy przez ojczyma. Będziemy dążyć do najsurowszego wymiaru kary dla sprawcy - powiedział Zbigniew Ziobro.

35-letnia matka Kamilka, Magdalena B., usłyszała zarzuty narażanie dziecka na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia i zdrowia, a także udzielenie pomocy mężowi w znęcaniu się nad chłopcem. W sprawie podejrzane jest także wujostwo dziecka. Wojciech i Aneta J. usłyszeli zarzuty nieudzielenia chłopcu pomocy.

Źródło: Konferencja prasowa prok. Krzysztofa Sieraka z dn. 10.05.2023