Wyszukaj w serwisie
Goniec.pl > Fakty > Troje dzieci w szpitalu. Dramatyczny wypadek w Kościerzynie
Laura  Młodochowska
Laura Młodochowska 23.03.2024 22:50

Troje dzieci w szpitalu. Dramatyczny wypadek w Kościerzynie

wypadek
Fot. OSP KSRG Wróblew

Policjanci pod nadzorem prokuratury wyjaśniają okoliczności wypadku w Kościerzynie w województwie łódzkim. W wyniku czołowego zdarzenia sześć osób trafiło do szpitala, w tym troje dzieci, z których najmłodsze ma zaledwie sześć miesięcy. Siła uderzenia była tak duża, że pojazdy zatrzymały się dopiero na pobliskich polach.

Kościerzyn. Czołowe zderzenie dwóch aut osobowych

Do zdarzenia doszło w sobotę, 23 marca, około godz. 13.15. Asp. Sztab Agnieszka Kulawiecka w rozmowie z Wirtualną Polską przekazała, że z niewyjaśnionych na ten moment przyczyn kierująca toyotą zjechała na przeciwległy pas ruchu, powodując czołowe zderzenie z nadjeżdżającym peugeotem. Na opublikowanych przez służby zdjęciach widać, jak duża była siła uderzenia. Toyota i peugeot zostały odrzucone na pobliskie pola.

Nie żyją dwie młode osoby. Ciężarówka przygniotła osobówkę

6 osób trafiło do szpitala. Poszkodowane jest 6-miesięczne dziecko

W zdarzeniu poszkodowanych zostało 6 osób, w tym 3 dzieci. Toyotą razem z 26-latką podróżowało 6-letnie dziecko, a w peugeocie – 28-letnia kobieta wraz z dziećmi w wieku 12 lat i 6 miesięcy. 

W wyniku zderzenia do szpitala w Kaliszu przetransportowana została kierująca toyotą oraz 6-miesięczne dziecko. Pozostali poszkodowani zostali przewiezieni do szpitala w Sieradzu. Wszyscy byli przytomni. Ich życiu nie zagraża niebezpieczeństwo. Niemniej pozostają w szpitalu na badaniach – relacjonowała rzeczniczka prasowa Komendy Powiatowej Policji w Sieradzu.

ZOBACZ TAKŻE: Potężne wichury nad Polską. Drzewa łamane jak zapałki, dwie osoby ranne

Wypadek w Kościerzynie

26-latka kierująca toyotą została przebadana alkomatem. Zarówno ona, jak i poszkodowana, jadąca peugeotem, były trzeźwe. Przyczyna i okoliczności zdarzenia są teraz wyjaśniane przez policjantów, którzy pracowali na miejscu niebezpiecznego zdarzenia pod nadzorem prokuratora.

Źródło: WP.pl