Wyszukaj w serwisie
Goniec.pl > Fakty > Lubelskie. Z mercedesa niewiele zostało, nie żyje 26-latek
Ada Rymaszewska
Ada Rymaszewska 23.03.2024 15:04

Lubelskie. Z mercedesa niewiele zostało, nie żyje 26-latek

wypadek Żakowola
Fot. Facebook/Policja Radzyńśka

Dramatyczny wypadek w woj. lubelskim. Nie żyje 26-letni mężczyzna, a drugi jest ranny po tym, jak osobowy mercedes uderzył w betonowy przepust. Na miejscu przez długi czas pracowały policja i prokuratura, a ruch odbywał się wahadłowo. Mundurowi po raz kolejny apelują o wyobraźnię i zdjęcie nogi z gazu.

Lubelskie. Tragiczne zdarzenie na DK19

Tragiczny w skutkach wypadek miał miejsce w Żakowoli Radzyńskiej na Lubelszczyźnie. Tuż przed godziną 5 rano w sobotę (23 marca) do lokalnych służb wpłynęło niepokojące zawiadomienie o zdarzeniu na drodze krajowej nr 19.

Na miejsce skierowano policję, straż pożarną oraz karetki pogotowia ratunkowego. Zastały one leżącego w rowie osobowego mercedesa, który wywrócony był podwoziem do góry. Jego kierowca nie wykazywał oznak życia.

Strzały na komendzie w Warszawie. Sprawę bada prokuratura

Mercedes uderzył w przepust i dachował. Nie żyje 26-latek

Jak wstępnie ustalili śledczy, kierujący mercedesem GLK430 26-latek, z niewiadomych na ten moment przyczyn, na prostym odcinku drogi zjechał na przeciwległy pas ruchu. Następnie pojazd uderzył w betonowy przepust drogowy i dachował. Skutki były opłakane.

Niestety 26-letni kierujący mercedesem poniósł śmierć na miejscu. Z kolei do szpitala z obrażeniami ciała trafił 21-letni pasażer, mieszkaniec Międzyrzeca Podlaskiego - poinformował podkom. Piotr Mucha z policji w Radzyniu Podlaskim.

Policja wyjaśnia okoliczności wypadku w Żakowoli Radzyńskiej

Na czas przeprowadzania przez policję pod nadzorem prokuratora niezbędnych czynności, m.in. oględzin pojazdu i miejsca nieszczęśliwego zdarzenia, ruch na drodze krajowej nr 19 odbywał się wahadłowo.

Mundurowi będą teraz wyjaśniać wszelkie okoliczności zajścia oraz jego możliwe przyczyny, a tymczasem apelują do wszystkich użytkowników dróg o wyobraźnię, a do kierowców o zdjęcie nogi z gazu.

Lepiej dojechać kilka minut później niż wcale – przypominają funkcjonariusze z Radzynia Podlaskiego.

Źródło: Fakt, Facebook