Przykre sceny w polskim mieście. 12- i 13-latka w szpitalu, jedna leżała na ulicy
Policja z Wągrowca poinformowała o niepokojących wydarzeniach z minionego weekendu. Funkcjonariusze zostali wezwani do dwóch 13-latek. Obie dziewczynki były kompletnie pijane, jedna z nich leżała na wągrowieckim rynku. Opis policjantów mrozi krew w żyłach, było o krok od tragedii.
O krok od tragedii w Wągrowcu, policjanci dotarli do nastolatek w ostatniej chwili
Weekend majowy przyniósł ze sobą nie tylko doniesienia o tragicznych wypadkach z ofiarami śmiertelnymi. Policjanci z Wągrowca w Wielkopolsce w minioną sobotę dostali niepokojące zgłoszenie dotyczące dwóch nastolatek.
Funkcjonariusze usłyszeli, że 13-letnia dziewczynka i towarzyszącą jej rówieśniczka są pijane. Mogło grozić im poważne niebezpieczeństwo. Nie tylko to związane z zatruciem alkoholem. - Nie znające umiaru dzieci potrafią doprowadzić się do stanu stwarzającego dla nich zagrożenie - przekazał mł. asp. Dominik Zieliński, oficer prasowy wągrowieckich policjantów.
Zaczęła liczyć pieniądze z komunii. "Nie wiem, jak spojrzę rodzinie w oczy"Pijana 13-latka leżała na ziemi, natychmiast trafiła do szpitala
Co stało się w minioną sobotę w Wągrowcu? - Policjanci podjęli interwencję na wągrowieckim rynku, gdzie pod jedną z posesji leżała upojona alkoholem 13-letnia dziewczynka - przekazał mł. asp. Dominik Zieliński.
Dodał, że 13-latka nie była sama. Towarzysząca jej koleżanka również znajdowała się pod wpływem alkoholu. O sprawie natychmiast dowiedzieli się rodzice, ale priorytetem było udzielenie pomocy medycznej. Szybko okazało się bowiem, że jedna z nastolatek jest w bardzo złym stanie.
To nie był jedyny przypadek, dzień później do szpitala trafiła kolejna pijana nastolatka
Dwie pijane nastolatki postawiły na nogi nie tylko policję z Wągrowca. Ratownicy medyczni musieli szybko udzielić pomocy 13-latce, która jeszcze przed chwilą leżała na ziemi. - Była w bardzo złym stanie, była wyziębiona, wymiotowała i nie była w stanie się poruszać. Została zabrana przez załogę pogotowia na SOR - poinformował mł. asp. Dominik Zieliński z policji w Wągrowcu.
Policjant wyjaśnił, że druga z dziewczynek trafiła pod opiekę matki. Już dzień później okazało się, że przypadek spożycia przez dzieci alkoholu nie był odosobniony. Do szpitala w Wągrowcu trafiła kolejna dziewczynka. Tym razem miała ona 12 lat, ale policjanci ponownie musieli potwierdzić: nastolatka znajdowała się w stanie “silnego upojenia alkoholowego”.
- O sytuacji powiadomieni zostali wągrowieccy policjanci, którzy wyjaśnili okoliczności zajścia. Okazało się że pochodząca z Rogoźna dziewczynka spożywała alkohol z kolegami i koleżankami ze szkoły - zrelacjonował wągrowiecki policjant. Oburzające jest to, że chociaż grupa wspólnie piła alkohol w pobliżu rzeki, to dopiero przypadkowi przechodnie znaleźli 12-latkę i wezwali na miejsce pogotowie.