Joanna z Łańcuta zaginęła pod koniec sierpnia podczas, gdy wracała do domu z pracy. Wkrótce okazało się, że kobieta nie żyje, a za jej tragedią musi stać osoba trzecia, która dokonała brutalnego morderstwa. W związku ze wszczętym w sprawie postępowaniem śledczy zatrzymali już zresztą szwagra 24-latki, Grzegorza B. Tymczasem bliscy zmarłej są w szoku i nie mogą pojąć, dlaczego Joasia zginęła.
Prokuratura Rejonowa w Lęborku ma być coraz bliżej dokonania przełomu w śledztwie dotyczącym zabójstwa 5-latki z Dąbrówna na Pomorzu. Jak podaje PAP, w połowie września śledczy mają uzyskać opinię biegłych psychiatrów i psychologa ws. poczytalności matki dziewczynki. To właśnie 33-letnia Aleksandra B. podejrzewana jest o pozbawienie córki życia. Kobieta cały czas przebywa na oddziale psychiatrycznym w areszcie.
Tragiczne doniesienia ze Stanów Zjednoczonych. Znana jest tożsamość ofiar brutalnej zbrodni, do której doszło w poniedziałek 28 sierpnia na nowojorskim Manhattanie. To 41-letni mężczyzna, jego pochodząca z Polski 40-letnia żona i dwójka maleńkich dzieci pary. Śledczy podejrzewają, że mężczyzna najpierw zabił swoich bliskich, a później targnął się na własne życie. Sąsiedzi małżeństwa nie mogą wyjść z szoku.
Cała Polska pomagała w poszukiwaniach 24-letniej Joanny, która 31 sierpnia po południu Joanna zaginęła w okolicach Głuchowa niedaleko Łańcuta (woj. podkarpackie). Ciało młodej kobiety odnaleziono 2 września w zaroślach. Rodzina 24-latki ma straszne podejrzenia odnośnie przebiegu tragicznych wydarzeń.
Ksiądz Piotr Jarosiewicz znany jest z tego, że nie unika niełatwych tematów. Tym razem jednak stanęło przed nim prawdziwe wyzwanie. Pewien internauta zapytał o to, czy kapłan może złamać tajemnicę spowiedzi, jeśli spowiadający się przyzna, że popełnił morderstwo. Odpowiedź duchownego wywołała prawdziwe poruszenie i wielu zaskoczyła. Co zatem odpowiedział?
Wraca sprawa optyka z Sosnowca, który w 2021 roku uprowadził i zamordował 11-letniego Sebastiana. Tomasz M. wkrótce znów stanie przed sądem i będzie walczył o złagodzenie zasądzonej kary dożywotniego pozbawienia wolności. Przed oblicze Temidy doprowadzony zostanie z aresztu w Herbach, gdzie aktualnie przebywa. Jak się zresztą okazuje, morderca i pedofil może tam liczyć na specjalne traktowanie.
Są nowe informacje ws. zdarzenia, jakie miało miejsce we wsi Kanie pod Pruszkowem. Jak przekazała prokuratura, w środę (30 sierpnia) wieczorem doszło tam do brutalnego morderstwa. Ofiarą ma być 70-letni mężczyzna z niepełnosprawnością, zaś towarzysząca mu kobieta, najprawdopodobniej opiekunka, z obrażeniami ciała trafiła do szpitala. Policja zatrzymała już jedną osobę.
Po tym, jak we wtorek 29 sierpnia w jednym z mieszkań w Opolu ujawnione zostały zwłoki dwójki małych dzieci i ranna kobieta, prokuratura podjęła pierwsze, istotne decyzje. Śledczy postanowili o postawieniu matce dzieci zarzutu podwójnego zabójstwa, a sąd zdecydował o aresztowaniu jej na trzy miesiące. Teraz 34-latka będzie oczekiwać na proces. Jeśli zostanie uznana winną zarzucanych jej czynów, może już nigdy nie opuścić więzienia.
Dramatyczne doniesienia z miejscowości Kanie nieopodal Pruszkowa (woj. mazowieckie). W środę (30 sierpnia) wieczorem w jednym z tamtejszych domów interweniowały liczne służby, w tym Lotnicze Pogotowie Ratunkowe i policja. Mundurowi nie chcą na razie informować o swoich działaniach, ale wiadomo, że na miejscu był m.in. technik kryminalistyki. Dziennikarze, którym udało się dotrzeć do nieoficjalnych ustaleń, mówią z kolei o wstrząsających hipotezach.
Nie ma już wątpliwości, że w 2016 roku w niemieckim Susterseel doszło do tragicznej zbrodni, której ofiarą stała się Polka, 29-letnia Dorota. Szczątki kobiety znaleziono w domu jej męża i to on, zdaniem śledczych, dopuścił się makabrycznego zabójstwa. Mężczyzna został już aresztowany i przebywa w celi, gdzie czeka na sprawiedliwy proces. Prokuratura tymczasem ujawnia kolejne, wstrząsające ustalenia.
Dramat w jednym z mieszkań na obrzeżach Opola. W lokalu ujawniono ciała dwójki dzieci, a także ranną kobietę. Jak podają media, wszyscy mieli być zakrwawieni i posiadać rany kłute. Okoliczności zdarzenia wyjaśnia prokuratura, a pytań wciąż jest wiele. Wstrząśnięci sytuacją są sąsiedzi rodziny, którzy nie kryją szoku.
Rodzinna tragedia w Stanach Zjednoczonych. W jednym z mieszkań w Nowym Jorku w poniedziałkowy (28.08) wieczór ujawniono ciała czterech osób, w tym dwójki małych dzieci. Wszyscy zmarli mieli rany cięte lub kłute zadane nożem. Policja ma zatrważające podejrzenia.
Ciało kobiety odnaleźli przypadkowi przechodnie spacerujący po lesie w Roosendaal na południu Holandii. Jak wynika z dokumentów, to 44-letnia Polka. Służby podejrzewają, że denatka najprawdopodobniej została brutalnie zamordowana. Niestety, to nie pierwszy tak tragiczny przypadek z udziałem obywatelki Polski w ostatnim czasie w tym kraju.
Dramatyczne sceny na terenie zakładu karnego w Siedlcach (woj. mazowieckie). 41-letni mężczyzna, odsiadujący wyrok, został zamordowany w celi. O szczegółach poinformował w rozmowie z "Faktem" zastępca prokuratora rejonowego w Siedlcach Adrian Wysokiński.
Dziś (18.08) w Bytomiu odbył się pogrzeb zamordowanej w Radzionkowie 18-letniej Wiktorii. O zabójstwo nastolatki podejrzany jest 19-letni Mateusz H., który kilka godzin wcześniej poznał ją w autobusie.
Śmierć 18-letniej Wiktorii z Bytomia zszokowała wielu Polaków. Dziewczyna została zamordowana przez 19-letniego Mateusza H., którego poznała niedługo przed tragedią, w autobusie. Służby badające sprawę ujawniły wyniki sekcji zwłok nastolatki.
Trwa wyjaśnianie okoliczności zabójstwa 18-letniej Wiktorii z Bytomia. Młodą kobietę miał zamordować poznany kilka godzin wcześniej Mateusz H. 19-latek został właśnie przesłuchany. Szokujące, co powiedział śledczym.
Zabójstwo 18-letniej Wiktorii wzburzyło Polską. Młodą kobietę zabił, według śledczych, poznany kilka godzin wcześniej chłopak. Wczoraj (14.08) rodzice nastolatki we wzruszający sposób pożegnali córkę.
W sobotę 12 sierpnia w Radzionkowie (woj. śląskie) odnaleziono zwłoki kobiety. W jednym z mieszkań doszło do dramatycznej zbrodni. Sprawca miał sam zadzwonić i zaalarmować o wszystkim policję, po czym uciec z miejsca. Został zatrzymany. Teraz na jaw wychodzą nowe dramatyczne szczegóły. Ofiarą była nastoletnia Wiktoria z Bytomia, która tego dnia wybrała się na dyskotekę do Katowic.
Policja w Radzionkowie została zaalarmowana w niepokojącym zgłoszeniu. Mężczyzna przekazał, że udusił nowo poznaną kobietę. Zwłoki owinął w folię i ukrył w mieszkaniu, a potem uciekł. Służby poszukują zabójcy.
Kandydat na prezydenta Ekwadoru został śmiertelnie postrzelony po jednym z wieców wyborczych w stolicy kraju - Quito. 59-letni Fernando Villavicencio został zastrzelony w środę (09.08) wieczorem.
15 lipca żegnaliśmy zamordowaną w Grecji 27-letnią Anastazję Rubińską. Kobieta została pochowana we Wrocławiu. Trzy tygodnie po pogrzebie uwagę przykuwa karteczka, którą ktoś zostawił na grobie.
Trwa wyjaśnianie okoliczności tragedii w Redzie, gdzie ojciec najpewniej zabił córkę i psa, a potem popełnił samobójstwo. Prokuratura przekazała, kim był 32-latek. Okazuje się, że był żołnierzem w służbie czynnej.
Spływają nowe informacje odnośnie do tragedii w Redzie. 32-letni mężczyzna najprawdopodobniej zabił swoją córkę, a potem popełnił samobójstwo. Prokuratura przekazała, jak mogło wyglądać tragiczne zdarzenie.
Tragiczne odkrycie w jednym z mieszkań w Redzie (woj. pomorskie). W sobotę wieczorem ujawniono tam ciała 32-letniego mężczyzny i 6-letniej dziewczynki. Okoliczności ich śmierci wyjaśniają policja oraz prokuratura. Wstępne ustalenia śledczych dosłownie mrożą krew w żyłach.
W piątek przed Sądem Rejonowym w Rzeszowie zakończył się proces ws. 38-letniego Artura R. Mężczyzna miał dopuścić się wyjątkowo haniebnych czynów na kobietach, z którymi umawiał się w celach towarzyskich. Oskarżony do końca nie przyznawał się do popełnienia zarzucanych mu zbrodni. Jego wyrok dla wielu może być przyjęty jako rozczarowujący.
W niedzielę w centrum Poznania doszło do tragicznego spotkania, w którego trakcie zastrzelony został Konrad Domagała. Podczas randki z ukochaną nagle trafili na jej byłego partnera. Napastnik najpierw postrzelił artystę, a kilka chwil później podniósł pistolet do swojej skroni i wystrzelił. Są już wyniki sekcji zwłok.
Widziała, jak na jej oczach ginie jedna z najbliższych jej osób. Robiła wszystko, co mogła, by powstrzymać napastnika i sama nieomal straciła życie. Była świadkiem prawdziwej egzekucji, która zapewne nigdy nie przestanie jej się śnić. 20-letnia Julia, narzeczona zastrzelonego w Poznaniu Konrada, potrzebuje pomocy. Właśnie dlatego w internecie ruszyła zbiórka pieniędzy na rzecz zapewnienia dziewczynie odpowiedniej opieki specjalistów. Liczy się każdy grosz.