Wyszukaj w serwisie
Goniec.pl > Wiadomości > Stan wyjątkowy na Litwie. Czy Polsce też grozi eskalacja? Mamy stanowisko MON
Daria Siemion
Daria Siemion 16.12.2025 11:35

Stan wyjątkowy na Litwie. Czy Polsce też grozi eskalacja? Mamy stanowisko MON

Stan wyjątkowy na Litwie. Czy Polsce też grozi eskalacja? Mamy stanowisko MON
Balony nad Litwą i strach o region. Co na to polskie wojsko? Fot. Wojciech Olkusnik/East News

Litewski rząd zdecydował się na wprowadzenie stanu wyjątkowego po serii incydentów związanych z pojawieniem się niezidentyfikowanych obiektów w przestrzeni powietrznej kraju. Chodzi m.in. o balony, które – według Wilna – mogą mieć związek z działaniami hybrydowymi prowadzonymi ze strony Białorusi. Żołnierze otrzymali specjalne uprawnienia, a wojsko działa w podwyższonym reżimie bezpieczeństwa.

W Polsce pytania o to, czy podobne zagrożenia występują również nad naszym terytorium, pojawiły się niemal natychmiast. Zwróciłam się w tej sprawie do Ministerstwa Obrony Narodowej. Otrzymałam oficjalne stanowisko Dowództwa Operacyjnego Rodzajów Sił Zbrojnych.

  • Litwa wprowadziła stan wyjątkowy
  • Polska monitoruje sytuację
  • NATO wymienia informacje na bieżąco

Dodatkowe uprawnienia wojska na Litwie

Litewskie władze uznały, że skala i charakter incydentów w przestrzeni powietrznej wymagają nadzwyczajnych środków. Przekazano, że wojsko ma prawo szybciej reagować na obiekty naruszające granice państwa, a monitoring nieba został znacząco wzmocniony. W tle pojawiają się obawy o testowanie reakcji państw NATO oraz presję migracyjną i militarną ze strony reżimu w Mińsku.

To rodzi pytania także po polskiej stronie granicy – zwłaszcza w kontekście wcześniejszych napięć na wschodniej flance Sojuszu.

Stan wyjątkowy na Litwie. Czy Polsce też grozi eskalacja? Mamy stanowisko MON
W Polsce wzdłuż granicy z Białorusią rozciąga się wysoki płot Fot. Wojciech Olkusnik/East News

Czy podobne obiekty pojawiają się nad Polską? MON odpowiada

W odpowiedzi na pytania Gońca MON uspokaja, że sytuacja w polskiej przestrzeni powietrznej wygląda inaczej niż na Litwie.

Nie obserwuje się w polskiej przestrzeni powietrznej takiego nasilenia incydentów z udziałem podobnych obiektów, jak ma to miejsce po stronie litewskiej” – przekazał Gońcowi ppłk Jacek Goryszewski, rzecznik Dowództwa Operacyjnego RSZ.

Jak podkreśla wojsko, nie oznacza to jednak braku kontroli czy reakcji.

Polska przestrzeń powietrzna jest obecnie monitorowana na poziomie adekwatnym do istniejących potrzeb. Poziom ten jest na bieżąco dostosowywany do zmieniających się zagrożeń oraz sytuacji w regionie” – czytamy w odpowiedzi.

W tle NATO

MON zaznacza również, że incydenty tego typu nie są analizowane w próżni. Kluczowa jest współpraca sojusznicza.

Państwa NATO, funkcjonując w tej samej strukturze dowodzenia, na bieżąco wymieniają informacje dotyczące wszelkiego typu incydentów, które mają miejsce w ich przestrzeni powietrznej. Dotyczy to również sytuacji rejestrowanych przez stronę litewską” – informuje w korespondencji z Gońcem Dowództwo Operacyjne RSZ.

To oznacza, że Polska ma dostęp do danych i ocen sytuacji swoich sąsiadów i sojuszników, nawet jeśli sama nie doświadcza podobnej skali zdarzeń.

Przypadek czy presja polityczna? Wojsko nie komentuje

Najbardziej drażliwe pytanie dotyczy intencji – czy balony są elementem zaplanowanej presji ze strony Białorusi, czy raczej przypadkowymi incydentami. W tej kwestii MON pozostaje powściągliwy.

Dowództwo Operacyjne RSZ nie komentuje politycznych zamiarów państw ani nie odnosi się do przyczyn oraz potencjalnych reperkusji tego rodzaju wydarzeń” – podkreśla rzecznik.

To stanowisko wpisuje się w dotychczasową linię wojska, które unika publicznych interpretacji o charakterze politycznym, pozostawiając je rządowi i dyplomacji.

Źródło: Goniec

Bądź na bieżąco - najważniejsze wiadomości z kraju i zagranicy
Google News Obserwuj w Google News