Już wiadomo, co łączyło zatrzymaną 12-latkę z ofiarą. Prokuratura ujawniła szczegóły
Wstrząsające doniesienia z Jeleniej Góry. W związku ze śmiercią dziewczynki, której ciało odnaleziono przy ulicy Wyspiańskiego, zatrzymano inną nieletnią osobę. Nowe ustalenia śledczych rzucają zupełnie nowe światło.
Tragiczne odkrycie przy szkole
Mieszkańcami Jeleniej Góry wstrząsnęła wiadomość o śmierci 12-letniej dziewczynki, której ciało odnaleziono w pobliżu Szkoły Podstawowej nr 10 przy ulicy Wyspiańskiego.
Odkrycie zwłok dziecka natychmiast postawiło na nogi lokalną policję oraz prokuraturę, które zabezpieczyły teren i rozpoczęły intensywne czynności śledcze. Okoliczności zdarzenia od początku wskazywały na udział osób trzecich, co nadało sprawie wyjątkowo dramatyczny wymiar.
Zatrzymana 12-latka
Przełom w śledztwie nastąpił błyskawicznie, jednak jego wyniki okazały się szokujące dla opinii publicznej. W związku ze sprawą zatrzymano 12-letnią dziewczynkę. Ze względu na wiek domniemanej sprawczyni, procedura karna wygląda w tym przypadku zupełnie inaczej niż w sprawach z udziałem dorosłych.
12-latka nie podlega odpowiedzialności karnej na zasadach Kodeksu Karnego, dlatego nie trafi do aresztu. Jej sprawą zajmie się Sąd Rodzinny i Nieletnich, który zadecyduje o zastosowaniu odpowiednich środków wychowawczych lub umieszczeniu jej w placówce poprawczej.
Kres domysłów o bliskiej relacji
Dotychczasowe ustalenia śledczych zadają kłam pierwszym hipotezom, sugerującym, że do tragedii doszło w wyniku kłótni bliskich przyjaciółek. Z materiału dowodowego wyłania się obraz relacji o znacznie luźniejszym charakterze. Ofiara i zatrzymana 12-latka znały się jedynie z widzenia. Nie łączyła ich głęboka więź emocjonalna, nie odwiedzały się w domach, a ich kontakty ograniczały się do przypadkowych spotkań w przestrzeni miejskiej, wynikających z funkcjonowania w tym samym środowisku lokalnym.
Fakt, że dziewczynki były dla siebie niemal obce, a mimo to doszło do tak dramatycznego zdarzenia, stawia pod znakiem zapytania motywy sprawczyni.
One nie były koleżankami, znały się z widzenia. Motywy działania zatrzymanej nie są znane – przekazała rzeczniczka prokuratury Ewa Węglarowicz-Makowska.
Zbrodnia, która wstrząsnęła krajem
Tragedia ta wywołała ogromne poruszenie i debatę na temat kondycji psychicznej młodzieży oraz narastającej agresji wśród dzieci. Podczas gdy śledczy starają się odtworzyć dokładny przebieg wydarzeń i zrozumieć, co doprowadziło do tak skrajnego aktu przemocy, lokalna społeczność pozostaje w głębokim szoku, próbując pogodzić się z faktem, że dramat rozegrał się między dwiema tak młodymi osobami.