Wyszukaj w serwisie
Goniec.pl > Fakty > 17-latka została zamordowana, ciało znaleziono w winoroślach. Trumna zniknęła z grobu
Irmina Jach
Irmina Jach 13.08.2022 17:59

17-latka została zamordowana, ciało znaleziono w winoroślach. Trumna zniknęła z grobu

Katty Skerl
archiwum rodzinne/Iberion

Katty Skerl, córka szwedzkiego reżysera, zginęła w tajemniczych okolicznościach w 1984 roku. Ciało uduszonej dziewczyny zostało odnalezione w błotnistej winnicy w okolicach Rzymu. Jej śmierć do dziś pozostaje zagadką. Gdy śledczy otworzyli grób nastolatki, zorientowali się, że jest pusty. Co stało się ze zwłokami pięknej Katty?

Katty Skerl mieszkała z bratem, dziadkami i mamą na przedmieściach Rzymu, przy ulicy Via Isidoro del Lungo. Gdy rodzice dziewczyny się rozstali, jej ojciec mieszkał na stałe w Stanach Zjednoczonych. W dniu zaginięcia 17-latka planowała iść na domówkę, a później zatrzymać się u najbliższej przyjaciółki Angeli. Do domu już nie wróciła.

Katty Skerl zginęła w tajemniczych okolicznościach

Dziewczyna bawiła się u koleżanki Laury, niecały kilometr od domu. O 18:30 wyszła, kierując się na autobus, który miał zawieźć ją do placu Sempione. Tam planowała przesiąść się do innego pojazdu i dotrzeć do pętli Termini, a stamtąd pojechać metrem do stacji przy Lucio Sesto, gdzie czekała koleżanka. W ten sposób dojeżdżała do Angeli za każdym razem.

Zwłoki Katty Skerl odnalazł w niedzielę rano syn właściciela winnicy w miejscowości Grottaferrata, niedaleko Rzymu. Dziewczyna była ubłocona, leżała na brzuchu w winoroślach. Wokół jej szyi został owinięty pasek od torebki, a klatka piersiowa nastolatki została zmiażdżona. Nic nie wskazywało na to, że napaść miała charakter seksualny.

Lekarz stwierdził, że Katty Skerl została uduszona drutem, a zgon nastąpił pomiędzy godziną 22 a północą. Z torebki nastolatki nie zniknął żaden przedmiot. Jako że dziewczyna nie miała przy sobie biletów autobusowych, przypuszczano, że skorzystała z autostopu. Ta wersja nie została jednak nigdy oficjalnie potwierdzona.

- Przyjaciele i nauczyciele z liceum artystycznego mówili, że była dziewczyną twardo stąpającą po ziemi, nie wpadały jej do głowy głupie pomysły. Miała jednak w zwyczaju prosić przypadkowych kierowców o podwiezienie jej autem, czy to wracając do domu, czy udając się pod jakiś konkretny adres w mieście. Mama i koleżanki powtarzały jej, żeby na siebie uważała, ale twierdziła, że jeśli przytrafi jej się coś złego, będzie w stanie się obronić - opowiadali bliscy Katty Skerl w 1984 roku w rozmowie z gazetą "La Stampa".

Policja rozłożyła ręce, zabójca zniknął bez śladu

W kwietniu śledczy zainteresowali się Mauriciem Giuliano, który miał na swoim koncie gwałty i morderstwa. Ostatecznie mężczyzna został uniewinniony, bo nie udało się powiązać go ze zbrodnią na nastolatce. 17-latka nie poniosła prawdopodobnie śmierci również z rąk członków miejscowych ugrupowań faszystowskich. Warto wspomnieć, że Katty Skerl, która była aktywistką, była wcześniej przekonana, że otrzymuje od nich groźby śmierci.

Sprawa została ostatecznie umorzona kilka miesięcy po śmierci dziewczyny. Powrócono do niej - bezskutecznie - w 2012 roku. Trzy lata później fotograf Marco Accetti, który poinformował prokuraturę, że wie, co stało się z Katty Skerl.

- Została zamordowana na zlecenie pewnej frakcji aktywistów działających w Watykanie, ludzi, którzy sprzeciwiali się antykomunistycznej polityce papieża Jana Pawła II - twierdził. Ci sami ludzie, przebrani za pracowników cmentarza, mieli dokonać kradzieży ciała nastolatki.

Ciało Katty Skerl zostało ukradzione?

13 lipca 2022 roku postanowili sprawdzić trop i otworzyli grób znajdujący się na cmentarzu Verano. Osiem dni później ogłoszono, że mogiła jest pusta. Po 38 latach od tragedii śledztwo w sprawie śmierci nastolatki ruszyło od nowa.

Rodzina Katty Skerl wspomina, że dziewczyna - mimo że wciąż trzymała w pokoju lalki z czasów dzieciństwa - była już prawie dorosła i chciała mieć wpływ na politykę Włoch. Dziewczyna zapisała się do Federacji Komunistycznej Młodzieży Włoskiej i brała udział w licznych wiecach i demonstracjach. Była wesoła, ciekawa świata i pewna siebie. W pamiętniku zapisała: "Rewolucja jest kobietą".

- Czas podjąć konkretne działania, surowe, ostateczne decyzje, by oddać Katty, potrójnie skrzywdzonej, należytą cześć, której do tej pory nie doświadczyła. Pokładamy ufność w działania organów ścigania. Niech żyje Katty! - nawołuje adwokatka bliskich.

Artykuły polecane przez Goniec.pl:

Źródło: Goniec.pl