Tragedia we Wrocławiu. 17-latka przechodziła przez przejście dla pieszych na rondzie Powstańców Śląskich, kiedy nagle została potrącona przez tramwaj. Niestety, jej życia nie udało się uratować. Okoliczności zdarzenia wyjaśniają policjanci, którzy natrafili na sprzeczne wersje wydarzeń.
Pracownicy wrocławskiego szpitala im. A. Falkiewicza skarżą się na swoją dyrektorkę, zarzucając jej, że własne przekonania przekłada na funkcjonowanie całej placówki. Czarę goryczy przelała ostatnia inicjatywa Agnieszki Chrobak, w ramach której sprowadziła do szpitalnej kaplicy kolejne relikwie, tym razem rodziny Ulmów. Kobieta chwali się zresztą tym, że jej szpital nie wykonuje aborcji, a bezpłodność leczy “zgodnie z nauczaniem Kościoła katolickiego”. Dość powiedzieć, że sama stoi na stanowisku, iż zaszła w ciążę tylko dzięki św. Annie.
Badanie w jednym ze szpitali we Wrocławiu zakończyło się tragicznie. Pacjent zmarł niedługo po podaniu mu środka kontrastowego. Sprawą zajął się Rzecznik Praw Pacjenta. W swoim oświadczeniu wyjaśnił, że doszło do szeregu zaniedbań, które poskutkowały obrzękiem jamy ustnej, krtani, tchawicy, a chwilę potem zatrzymania akcji serca u 49-latka.
W poniedziałek 26 lutego we Wrocławiu odbył się pogrzeb tragicznie zmarłego Tomasza Komendy. Podczas skromnej i kameralnej uroczystości zmarłego pożegnali najbliżsi, a także mieszkańcy miasta. Uroczystość miała charakter świecki, a pożegnanie poprowadził mistrz ceremonii, który przekazał także ostatnie przesłanie Tomasza Komendy.
Tragiczne odkrycie służb we Wrocławiu. W niedzielę 25 lutego około godziny 21.00 na Wyspie Słodowej przypadkowy przechodzień zauważył dryfujące w Odrze ciało mężczyzny. Sprawą zajmuje się prokuratura.
W kościołach archidiecezji wrocławskiej podjęto stanowczą decyzję. Księża mają w najbliższym czasie odczytać ogłoszenia ze specjalnym apelem do rodziców. Kuria zwraca się do nich o pomoc w kwestii religii w szkołach.
Protest rolników we Wrocławiu. Ulicami miasta przejechały rolnicze traktory, aby zatrzymać się przed siedzibą Parlamentu Europejskiego oraz jego urzędami – marszałkowskim i wojewódzkim. Budynki zostały obrzucone jajkami, podpalono także słomę. Rolnicy blokowali przejazd straży pożarnej. Organizator podjął decyzję o rozwiązaniu zgromadzenia.
49-letni mężczyzna z Wrocławia przyjechał do prywatnej placówki medycznej na rezonans magnetyczny. Zabieg skończył się dla niego tragicznie, pacjent zmarł podczas badania. Jego żona domaga się wyjaśnień i sprawiedliwości. - W ciągu jednej godziny zawaliło się całe nasze życie - mówi zrozpaczona.
Od 8 lutego do 1 marca 2024 r. mieszkańców Wrocławia czeka niespodziewana wizyta. Wydział Podatków i Opłat Urzędu Miejskiego Wrocławia ma przeprowadzić doręczenie lokatorom decyzje o podwyżce podatku od nieruchomości. Co się stanie w sytuacji, gdy urzędnicy nie zastaną nikogo w domu?
W sobotę rano doszło do bójki w centrum Wrocławia. Napastnicy nie mieli litości dla młodego mężczyzny. Z informacji przekazanych przez policję wynika, że mieli zadawać ofierze ciosy “niebezpiecznym narzędziem”. Zdarzenie miało tragiczny finał.
Coś bardzo niepokojącego dzieje się ostatnio we Wrocławiu. W minionych dniach w miejskich tramwajach doszło do aż dwóch przypadków pobicia motorniczych. W sprawie jednego z nich napastnika udało się już schwytać. Zaatakowana przez niego kobieta ma obrażenia głowy i miednicy, mężczyzna usłyszał zarzuty.
31-letnia mieszkanka Wrocławia trafiła na komisariat i spędziła noc w celi. Dzień później okazało się, że kobieta nie żyje. Tajemnicza śmierć Malwiny F. wciąż nie została wyjaśniona, tak samo jak to, dlaczego jej rodzina nie została powiadomiona o tragicznych zdarzeniach na komendzie. Co tam się wydarzyło?
To historia jak z hollywoodzkiego filmu. Jeden internetowy wpis postawił na nogi nie tylko polską policję, ale i Interpol oraz FBI. Wszystkie służby podejrzewały, że osobą grożącą zorganizowaniem zamachu terrorystycznego we Wrocławiu jest 57-latek z Chorzowa. Tym większe było zaskoczenie, gdy funkcjonariusze weszli do domu mężczyzny i odkryli porażającą prawdę.
Sprawa śmiertelnego postrzelenia dwóch policjantów z Wrocławia zelektryzowała opinię publiczną. Do dziś nie wyjaśniono tak naprawdę, jak zatrzymany Maksymilian F. zdołał wyciągnąć broń, oddać strzały i uciec. Ponad miesiąc po tych wydarzeniach dziennikarze Wyborczej dotarli do wstrząsających szczegółów dotyczących policyjnej akcji. Wynika z nich jasno, że najprawdopodobniej zaniechano praktycznie wszystkich procedur, a z poszukiwaniami przez dłuższy czas zwlekano. I choć policja milczy, nieoficjalnie mówi się o szokującym powodzie takiego postępowania.
Cezary Żyromski, znany dziennikarz z Wrocławia, nie żyje. Od długiego czasu związany był z dziennikiem „Słowo Polskie”. Miał 85 lat.
Wrocław. Trwają poszukiwania 28-letniej kobiety, która w niedzielę 17 grudnia wyszła razem ze swoim dwumiesięcznym synkiem z mieszkania przy ul. Sikorskiego i do tej pory nie wróciła. Policja pilnie prosi o pomoc świadków, którzy mogli widzieć matkę z dzieckiem.
31-letnia Malwina F. zmarła 7 maja br., po tym jak została zatrzymana przez policję i umieszczona w izbie zatrzymań. O tym, że kobieta nie żyje, bliscy dowiedzieli się dopiero po dwóch miesiącach. Teraz w sprawie nowe szczegóły ujawnia wrocławska prokuratura. Podano prawdopodobną przyczynę śmierci 31-latki.
Wrocław. Nieznani sprawcy zniszczył świecznik chanukowy stojący w centrum miasta. Do zdarzenia doszło ów czwartek (14.12.) w godzinach wieczornych. Sprawą zajmuje się już policja i prokuratura. Prezydent miasta Jacek Sutryk zapowiada również możliwe kroki prawne wobec posła Grzegorza Brauna.
Sprawa śmiertelnego postrzelenia policjantów z Wrocławia poruszyła całą Polskę. Maksymilianowi F. Zostały postawione zarzuty zabójstwa, za które grozi mu dożywocie. Sytuacje rozliczają także wrocławscy policjanci – w mocnych słowach podsumowali „patologiczny” stan polskiego munduru
Na początku grudnia cała Polska przez kilka godzin żyła jedynie sprawą poszukiwań Maksymiliana F. Mężczyzna, który uciekł z radiowozu, oddając śmiertelne strzały w stronę dwóch policjantów, ostatecznie został złapany, a cała wdzięczność spłynęła wówczas na wrocławskich mundurowych. Tymczasem w sprawie jest jeszcze jeden, cichy bohater. To pracownik zoo, który powiadomił służby o tym, że widział bandytę. Niestety, do dziś nie doczekał się on nawet słowa podziękowania.
Wiadomo, kiedy odbędzie się uroczystość pogrzebowa tragicznie zmarłych policjantów z Wrocławia, którzy zginęli zastrzeleni przez Maksymiliana F. O szczegółach poinformował asp. szt. Łukasz Dutkowiak, rzecznik prasowy Komendanta Wojewódzkiego Policji we Wrocławiu.
Nie milknął echa po tragedii, jaka wydarzyła się 1 grudnia we Wrocławiu. 44-letni Maksymilian F. w miniony piątek postrzelił w głowę dwóch policjantów. Funkcjonariusze zmarli w wyniku odniesionych obrażeń. Jak podaje "Fakt", rodziny tragicznie zmarłych policjantów zdecydowały się na poruszający gest.
Polska policja pogrążona jest w żałobie po tym, jak straciła dwóch doświadczonych funkcjonariuszy. Asp. sztab. Daniel Łuczyński i asp. sztab. Ireneusz Michalak zginęli na służbie z rąk Maksymiliana F., który śmiertelnie postrzelił ich podczas próby ucieczki. Śmierć tych policjantów to ogromny cios dla wszystkich mundurowych, a zwłaszcza ich dolnośląskich kolegów. Ci zdecydowali się na zamieszczenie w sieci poruszającego pożegnania.
Komendant Główny Policji poinformował we wtorek nad ranem, że 5 grudnia o godzinie 17.00 w całym kraju rozlegnie się dźwięk policyjnych syren. Wszystko to ma związek z tragicznymi wydarzeniami ostatnich dni.
Pojawiły się nowe informacje w sprawie Maksymiliana F., który w piątkowy wieczór we Wrocławiu postrzelił dwóch policjantów. Lekarze walczą o życie funkcjonariuszy w szpitalu. Wiadomo, że w chwili zatrzymania mężczyzna nie miał na rękach kajdanek. Jak mogło do tego dojść?
Wstrząsająca i rodząca wiele pytań historia z Wrocławia. 31-letnia Malwina jednego dnia została zatrzymana przez policję za kradzież, drugiego już nie żyła. Sekcja zwłok kobiety miała wykazać, że została ona dotkliwie pobita. O śmierci wrocławianki jej bliscy dowiedzieli się jednak zupełnie przez przypadek. Po dwóch miesiącach, gdy chcieli zgłosić jej zaginięcie, na jaw wyszła brutalna prawda.
Od piątkowego wieczora na terenie Wrocławia trwały intensywne poszukiwania 44-letniego Maksymiliana F., który postrzelił z broni dwóch funkcjonariuszy. Mężczyznę udało się zatrzymać po kilkugodzinnej obławie, w którą zaangażowano siły z całej Polski. Komendant Główny Policji wyznaczył nawet nagrodę w wysokości 100 tys. zł za wszelkie informacje mogące przyczynić się do ujęcia przestępcy. Wiadomo już, co stanie się teraz z pieniędzmi.
Policja przekazała najnowsze wieści w sprawie pościgu, jaki ruszył po piątkowej strzelaninie we wrocławskiej dzielnicy Krzyki. Jak podano, obława zakończyła się ujęciem 44-letniego poszukiwanego. Maksymilian F. miał postrzelić z broni dwóch funkcjonariuszy. Ich stan określany jest jako krytyczny.