Wyszukaj w serwisie
Goniec.pl > Wiadomości > Wrocław. 17-latka zginęła pod kołami tramwaju
Laura  Młodochowska
Laura Młodochowska 27.03.2024 20:32

Wrocław. 17-latka zginęła pod kołami tramwaju

ambulans
Fot. Iberion, pixabay.com/webandi

Tragedia we Wrocławiu. 17-latka przechodziła przez przejście dla pieszych na rondzie Powstańców Śląskich, kiedy nagle została potrącona przez tramwaj. Niestety, jej życia nie udało się uratować. Okoliczności zdarzenia wyjaśniają policjanci, którzy natrafili na sprzeczne wersje wydarzeń.

Tragedia na pasach we Wrocławiu

Do wypadku doszło w środę, 27 marca, na rondzie Powstańców Śląskich we Wrocławiu. To właśnie tam około godz. 16 nastolatka weszła na pasy, po czym została potrącona przez tramwaj. Zginęła na miejscu.

Ofiara to siedemnastoletnia dziewczyna. Została zidentyfikowana na podstawie osobistych rzeczy. Ratownicy, którzy przybyli na miejsce odstąpili od czynności resuscytacyjnych – powiedział w rozmowie z portalem ”TuWrocław” mł asp. Rafał Jarząb z Komendy Miejskiej Policji we Wrocławiu.

Śmiertelny wypadek Flixbusa pod Lipskiem. Nie żyje 5 osób

Motorniczy twierdzi, że miał zielone światło

Okoliczności i przyczyny tragedii wyjaśniają policjanci, którzy doszli już do wstępnych ustaleń. Dziewczyna miała zielone światło, kiedy wchodziła na pasy, co potwierdzili także świadkowie. Zupełnie inną wersję wydarzeń przedstawił motorniczy, który uczestniczył w wypadku.

Według oświadczenia motorniczego on również miał zielone światło i mógł przejechać przez przejście (…) Obie te wersje nie są spójne. Będziemy sprawdzali m.in. zapisy monitoringu i ITS – dodał mł. asp. Jarząb.

Jak dowiedzieli się dziennikarze TVN24, motorniczy był trzeźwy, a tramwaj posiadał ważne badania techniczne.

ZOBACZ TAKŻE: Ostrzeżenie ws. karty Moja Biedronka. Oszuści kradną zniżki

MPK we Wrocławiu: ”Sprawcą jest młody, dobry motorniczy”

Wersję policjantów potwierdziło w swoim oświadczeniu Miejskie Przedsiębiorstwo Komunikacyjne we Wrocławiu. Niedługo po wypadku jego zarząd i zespół stwierdził, że to właśnie motorniczy jest sprawcą, a sami współpracują ze służbami.

Sprawcą wypadku jest młody, dobry motorniczy, na którego nie było dotychczas żadnych skarg. Motorniczy miał za sobą 3 dni wolne od pracy, a wstępne badania wskazują na to, że był trzeźwy (…) Jest nam niewymownie przykro. To ogromna tragedia. Zginęła młoda dziewczyna. Rodzinie i bliskim Zmarłej składamy wyrazy najgłębszego współczucia – napisano.

Źródło: tuwroclaw.com, TVN24.pl