Zginęli z rąk Maksymiliana F. Dolnośląscy policjanci pięknie pożegnali zmarłych kolegów
Polska policja pogrążona jest w żałobie po tym, jak straciła dwóch doświadczonych funkcjonariuszy. Asp. sztab. Daniel Łuczyński i asp. sztab. Ireneusz Michalak zginęli na służbie z rąk Maksymiliana F., który śmiertelnie postrzelił ich podczas próby ucieczki. Śmierć tych policjantów to ogromny cios dla wszystkich mundurowych, a zwłaszcza ich dolnośląskich kolegów. Ci zdecydowali się na zamieszczenie w sieci poruszającego pożegnania.
Dramat we Wrocławiu. Nie żyją dwaj policjanci
Nie takie zakończenie miała mieć interwencja, do której doszło w piątek 1 grudnia tuż przed północą na ulicach Wrocławia. 44-letni Maksymilian F. był już w rękach policji, gdy zdecydował się na radykalny krok, by po raz kolejny wymknąć się stróżom prawa.
Mężczyzna, który przewożony był do pomieszczenia dla osób zatrzymanych, zaatakował dwóch transportujących go policjantów, oddając strzały w ich głowy. Mężczyźni trafili do szpitala w krytycznym stanie. Po trzech dniach walki o ich życie, lekarze przekazali tragiczne wieści.
Śmierć mundurowych odbiła się szerokim echem w całej Polsce i na nowo rozbudziła dyskusję na temat zagrożeń związanych z policyjną służbą. Zrozpaczeni funkcjonariusze z całej Polski postanowili uczcić pamięć kolegów włączając we wtorek syreny w swoich radiowozach. Na dodatkowe pożegnanie zdecydowała się także dolnośląska policja. Na jej internetowej stronie ukazał się poruszający wpis.
Jest poszukiwany listem gończym. Teraz znieważył zmarłych policjantówDolnośląscy policjanci żegnają zmarłych kolegów
Dolnośląscy funkcjonariusze postanowili wspomnieć 45-letniego asp. sztab. Daniela Łuczyńskiego i 47-letniego asp. sztab. Ireneusza Michalaka, którzy na co dzień związani byli z komisariatem Wrocław-Fabryczna, kierując pod ich adresem piękne słowa.
ZOBACZ: Sporo niejasności ws. Maksymiliana F. Policjant zabrał głos, wyjawił, co mogło stać się w radiowozie
- Asp. szt. Ireneusz Michalak i jego kolega z patrolu asp. szt. Daniel Łuczyński, którzy od bardzo wielu lat dbali o bezpieczeństwo mieszkańców stolicy Dolnego Śląska, strzegąc porządku jako funkcjonariusze pionu kryminalnego komisariatu policji Wrocław-Fabryczna, niestety zapłacili najwyższą cenę, wypełniając tym samym do końca słowa roty policyjnego ślubowania: ‘(...) nawet z narażeniem życia’ - przekazano w pożegnaniu na stronie dolnośląskiej policji.
Funkcjonariusze przyznali także, że śmierć ich kolegów to “tragedia dla całej polskiej policji”. Jak napisali, formacja straciła w poniedziałek doświadczonych, pełnych pasji i zaangażowania policjantów. Nie zapomnieli też o ich rodzinach, dla których “byli całym światem”.
Zmiana zarzutów dla Maksymiliana F.
Pożegnalny wpis mundurowych z Dolnego Śląska jest bardzo wzruszający i przypomina, że polegli funkcjonariusze, służąc Polsce, oddali to, co mieli najcenniejsze, czyli swoje życie.
ZOBACZ: Na jaw wyszły nowe fakty ws. zabójstwa policjantów. To znaleziono przy Maksymilianie F.
Dramat z pewnością nie zostanie zapominany, a także będzie miał swoje prawne konsekwencje. Zatrzymany po obławie Maksymilian F. odpowie już nie za usiłowanie zabójstwa, ale za zabójstwo. Czyn ten zagrożony jest karą dożywotniego pozbawienia wolności.
Źródło: Dolnośląska Policja