Gorąco na proteście rolników we Wrocławiu. Pojawił się ogień
Protest rolników we Wrocławiu. Ulicami miasta przejechały rolnicze traktory, aby zatrzymać się przed siedzibą Parlamentu Europejskiego oraz jego urzędami – marszałkowskim i wojewódzkim. Budynki zostały obrzucone jajkami, podpalono także słomę. Rolnicy blokowali przejazd straży pożarnej. Organizator podjął decyzję o rozwiązaniu zgromadzenia.
Protesty rolników ogarnęły całą Europę
Rolnicy od dłuższego czasu protestują w związku z przedłużeniem do czerwca 2025 r. bezcłowego handlu towarami z Ukrainą. Sprzeciwiają się wprowadzeniu Zielonego Ładu i napływowi towarów z Ukrainy. Podkreślają, że to rozwiązania wpływają na dramatyczny spadek opłacalności produkcji w Polsce. Prowadząc blokady na polskich drogach próbują zwrócić uwagę polityków na ten problem.
Na czwartek, 15 lutego, zaplanowano kolejny protest, tym razem we Wrocławiu. Po zaledwie kilku minutach został on rozwiązany przez organizatora. Zgodnie z planem zgromadzenie rozpoczęło się ok. godz. 10, kiedy to wręczono postulaty protestujących przedstawicielowi Komisji Europejskiej. Wkrótce jednak wykorzystano bardziej radykalne środki.
Zmarł podczas rezonansu. Żona domaga się sprawiedliwościWrocław. Rolnicy obrzucili budynek Komisji Europejskiej jajkami
W okolicach placu Społecznego zjawiło się około 300 traktorów. Ze względu na manifestacje wystąpiły znaczne utrudnienia w ruchu, szczególnie w okolicy ulicy Widok. W czasie protestu użyto materiałów pirotechnicznych, natomiast sam budynek Komisji Europejskiej został obrzucony jajkami. Podpalono także słomę. Na miejscu interweniowała policja. Zadecydowano o rozwiązaniu zgromadzenia.
Protest rolników we Wrocławiu
Zgromadzenie zostało rozwiązane przez służby po tym jak uczestnicy odpalili petardy i race i obrzucili biura KE jajkami. Policja apeluje o rozejście się protestujących rolników – informowała dziennikarka Radia ZET, Grażyna Wiatr w mediach społecznościowych.
Według planu rolnicy mieli przemaszerować spod siedziby KE przy ul. Widok pod urząd wojewódzki i marszałkowski, gdzie ustawione zostały traktory.
Po kilku minutach od jego rozpoczęcia organizator zgromadzenia podjął decyzję, do której ma pełne prawo, o jego rozwiązaniu. Przez megafon ogłosił to uczestnikom protestu. Wcześniej udało mu się odczytać postulaty i złożyć je przedstawicielowi Komisji Europejskiej, który wyszedł do zgromadzonych – przekazał w rozmowie z PAP Arkadiusz Filipowski z biura prasowego urzędu miejskiego Wrocławia.
