Wyszukaj w serwisie
Goniec.pl > Wiadomości > Prezydent Wrocławia przekazał tragiczne wiadomości. Prezes karkonoskiego GOPR zginął przygnieciony lawiną w Alpach
Agata Jaroszewska
Agata Jaroszewska 24.11.2023 15:47

Prezydent Wrocławia przekazał tragiczne wiadomości. Prezes karkonoskiego GOPR zginął przygnieciony lawiną w Alpach

Prezydent Wrocławia przekazał tragiczne wiadomości. Prezes karkonoskiego GOPR zginął przygnieciony lawiną w Alpach
Unsplash.com/zae zhu

Wyjątkowo smutne wiadomości. Prezydent Wrocławia Jacek Sutryk przekazał tragiczne wiadomości o Danielu Chojnackim. Prezes grupy karkonoskiej Górskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego nie żyje. Miał tylko 41 lat. Co się stało?

Wrocław pogrążony w żałobie, prezydent przekazał smutne wieści

Żałoba we Wrocławiu. Niedługo po pogrzebie Hanny Gucwińskiej, prezydent miasta musiał przekazać kolejne smutne informacje. Jacek Sutryk poinformował o śmierci Daniela Chojnackiego.

Daniel Chojnacki był prezesem grupy karkonoskiej Górskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego. Poza tym od wielu lat pełnił we Wrocławiu funkcję oficera rowerowego. Zmarły miał tylko 41 lat, a jego śmierć ma charakter tragiczny.

Nie żyje prezes karkonoskiego GOPR

Daniel Chojnacki nie żyje. Prezes karkonoskiego GOPR nie zginął jednak w Polsce. - Zabrała go lawina w austriackich Alpach. Zmarł w szpitalu - przekazał Jacek Sutryk.

ZOBACZ: Nie żyją dwie nastolatki, ciało drugiej znaleziono po dwóch dniach. Jest wiele hipotez

Prezydent Wrocławia złożył kondolencje najbliższym zmarłego 41-latka. - Zostawił żonę i piątkę dzieci. Wspaniały, empatyczny i wszędobylski człowiek - dodał Jacek Sutryk w oficjalnym pożegnaniu. Podkreślił, że Daniel Chojnacki był społecznikiem z krwi i kości.

Daniel Chojnacki osierocił piątkę dzieci

Jacek Sutryk w emocjonalnych słowach skierowanych do rodziny szefa karkonoskiego GOPR wskazał, że wszystkim będzie “go ogromnie brakowało”. Do dokładniejszych informacji na temat wypadku dotarli dziennikarze Radia Wrocław.

ZOBACZ: To dlatego Julia i jej córeczki zginęły? Przyjaciółka rodziny ujawniła druzgocącą prawdę

Zgodnie ze zdobytymi wiadomościami na temat tragicznej lawiny w Alpach i śmierci Daniela Chojnackiego, dziennikarze Radia Wrocław wskazują, iż 41-latek nie był sam. Towarzyszył mu 47-letni kolega, z którym razem uprawiał skialpinizm. Znajdowali się w Tyrolu w rejonie trzytysięcznika Glockturm. - Starszy z narciarzy, również karkonoski ratownik, zdołał się wydostać, a młodszego lawina zupełnie przysypała - przekazali radiowcy.

Źródło: radio Wrocław

Bądź na bieżąco - najważniejsze wiadomości z kraju i zagranicy
Google News Obserwuj w Google News