Wyszukaj w serwisie
Goniec.pl > Wiadomości

Wiadomości

Pawel Wodzynski/East News
05.07.2022 08:11 Tragiczny wypadek w Mysłowicach. Samochód przygniótł 33-latka, służby były bezradne

Tragiczny wypadek na jednym z mysłowickich parkingów. 33-letni mężczyzna nie był świadomy poważnego zagrożenia w jakim znalazło się jego życie i zginął przygnieciony przez swój własny samochód. Niestety, ale heroiczna akcja służb medycznych nie przyniosła pożądanych rezultatów, przez co poszkodowany zmarł na miejscu.O tym, że do tragedii może dojść dosłownie w każdym momencie, wiadomo nie od dziś. Jeden poważny błąd lub szczegół, są w stanie doprowadzić do sytuacji, w której nasze życie będzie wisiało na włosku. W dobitny sposób świadczy o tym zdarzenia, które miało miejsce w poniedziałek 4 lipca na jednym z "dzikich parkingów" w Mysłowicach (woj. śląskie). W dzielnicy Bończyk niedaleko kościoła pod wezwaniem Ścięcia św. Jana Chrzciciela w Mysłowicach przy ulicy Mieczysława Jastruna samochód osobowy przygniótł młodego mężczyznę.Niestety, ale 33-latek nie zdawał sobie sprawy, że naprawa samochodu w polowych warunkach będzie miała fatalne konsekwencje. W tym celu użył on lewarka, którym podniósł częściowo pojazd. Niestety, ale wiele wskazuje, że o tragedii przesądziło złe ułożenie narzędzia, które w połączeniu z nierówną nawierzchnią spowodowało, że samochód spadł na mężczyznę.

PSP Nowy Sącz
04.07.2022 08:51 Tragedia w Małopolsce. Nie żyje mężczyzna przygnieciony przez ładowarkę

Tragedia w Małopolsce. Na jednej z tras w powiecie nowosądeckim doszło do przerażającego incydentu drogowego. W miejscowości Tęgoborze dachowała maszyna rolnicza. Niestety, ale nie żyje mężczyzna, który kierował pojazdem. Pomimo ogromnego wysiłku służb medycznych, życia poszkodowanego nie udało się uratować.Chwila nieuwagi przesądziła o niewyobrażalnej tragedii, która wstrząsnęła mieszkańcami Tęgoborzy w Małopolsce. Na jednej z lokalnych dróg na Sądecczyźnie doszło do dachowania ładowarki. W sobotę 2 lipca o godzinie 12.23 zastępy z JRG nr 1 w Nowym Sączu, a także lokalna jednostka OSP Tęgoborze zostały zadysponowane do działań na jednej z lokalnych tras. Niestety, ale zgłoszenie dotyczyło przerażającego incydentu.Gdy służby przybyły na miejsce zdarzenia ustaliły, że na drodze gminnej doszło do przygniecenia kierowcy przez ładowarkę. Wiadomo, że 46-letni kierujący w pewnym momencie stracił panowanie nad maszyną która przewróciła się i go przygniotła.

ALEXANDER NEMENOV/AFP/East News / Screen Twitter
04.07.2022 08:04 Pożar w samym centrum Moskwy. Zapalił się jeden z najwyższych wieżowców

Pożar wybuchł na szczycie jednego z najwyższych wieżowców w samym centrum Moskwy. Według relacji niezależnego serwisu Nexta chodzi o jedną ze słynnych wież "Capital Towers", które od kilku lat są wizytówkami tamtejszej dzielnicy biznesowej. Agencja TASS dodała, że płomienie pojawiły się na najwyższych kondygnacjach budynku, który jest w trakcie budowy. Nagrania z miejsca zdarzenia obiegły media społecznościowe na całym świecie.Niebo nad Moskwą spowiły czarne kłęby dymu. Wszystko z powodu niezwykle groźnego incydentu, który wybuchł w samym centrum rosyjskiej stolicy. Według rosyjskich agencji informacyjnych pożar wybuchł w niedokończonym wieżowcu, który wchodzi w skład kompleksu mieszkalnego Capital Towers. Ogień miał pojawić się na jednym z wyższych pięter budynku i szybko rozprzestrzenił się na inne kondygnacje. Jak podała agencja TASS, główną przyczyną incydentu było zapalenie się fragmentu rusztowania. Na miejscu przez wiele godzin pracowały służby ratunkowe, które były zmuszone do walki z potężnym żywiołem. Z informacji przekazanych przez lokalne źródła, sytuacja została już opanowana. Nikomu nic się nie stało.🔥One of the "Capital Towers" burns in the center of #MoscowEmergency services arrived on the scene of the accident. According to preliminary data, the fire at Moscow City's Capital Towers started on the roof of the building. pic.twitter.com/h5qPR3wiGp— NEXTA (@nexta_tv) July 3, 2022 Rosyjskie Ministerstwo ds. Sytuacji Nadzwyczajnych, które w swojej wydało lakoniczny komunikat dotyczący zaistniałego zdarzenia. W oficjalnej notatce podkreślono, że moskiewscy strażacy sprawdzają zgłoszenie.

Policja Warmińsko-Mazurska
02.07.2022 09:53 Warmińsko-mazurskie: Koszmarny wypadek na jeziorem. 26-latek wskoczył do wody i już nie wypłynął

Zwykły zakład pomiędzy dwoma kolegami był bezpośrednią przyczyną wstrząsającego incydentu. W jeziorku miejskim w Nidzicy umiejscowionym w województwie warmińsko-mazurskim utonął 26-latek. Tuż przed tragedią założył się ze swoim kolegą, że zdoła przepłynąć na drugi brzeg akwenu. Niestety, ale po pokonaniu kilkudziesięciu metrów zniknął pod powierzchnią wody. Jego ciało wydobyto kilka godzin później.Afrykańskie upały, które już od dłuższego czasu dominują w naszym kraju, sprzyjają aktywnemu wypoczynkowi nad wodą. Takie rozwiązanie jest wybierane przez spore grono Polaków, którzy spędzają swój wolny czas nad różnego rodzaju akwenami wodnymi.Niestety, ale tak gdzie woda, bardzo często dochodzi do groźnych incydentów. Taką negatywną zależność obrazuje wypadek, który miał miejsce na terenie województwa warmińsko-mazurskiego.W czwartek 30 czerwca tuż po godzinie 18:00 dyżurny Komendy Powiatowej Policji w Nidzicy otrzymał niepokojące zgłoszenie, że na terenie jeziorka miejskiego w Nidzicy topi się mężczyzna.

Katarzyna Dowbor tvp
30.06.2022 13:08 Katarzyna Dowbor została zwolniona z TVP. Jej koleżanka opowiedziała, jak stacja traktuje pracowników

Katarzyna Dowbor przez prawie 30 lat była jedną z najbardziej rozpoznawalnych twarzy Telewizji Polskiej. Jej przygoda ze stacją zakończyła się nagle w 2013 roku, co dla widzów było sporym zaskoczeniem. Decyzja stacji spotkała się z niemałym oburzeniem. Dopiero z czasem na jaw wyszło, jaki był powód jej zwolnienia.W rozmowie z reporterem Plejady Katarzyna Obara opowiedziała, jak wyglądała jej praca w TVP, jak stacja traktuje byłych pracowników i jak wyglądało zwolnienie Katarzyny Dowbor.

Kłótnia księży w Żabce. Niemal doszło do rękoczynów. W sieci pojawiło się nagranie
29.06.2022 15:51 Kłótnia księży w Żabce. Niemal doszło do rękoczynów. W sieci pojawiło się nagranie

W Poznaniu przy ul. Woronieckiej doszło do awantury pomiędzy dwójką... duchownych. Jednym z nich był niesławny ksiądz Michał Woźnicki, który już kilkukrotnie wzbudzał kontrowersje swoich zachowaniem. Duchowny zaczął w sklepie kłótnię z innym księdzem, a następnie stanął na drodze jego auta, co mogło się fatalnie skończyć.Kłótnia księży w Żabce. Do sieci trafiło nagranie niedorzecznej sytuacji, do której doszło w Poznaniu.

TVP znów "to" zrobiło. Widzowie nie wierzyli własnym oczom, gdy ujrzeli nowy reportaż
29.06.2022 13:13 TVP znów "to" zrobiło? Widzowie nie wierzyli własnym oczom, gdy ujrzeli nowy reportaż

TVP stara się coraz dalej przesuwać granice absurdu w swoich materiałach. Byliśmy już świadkami wielu różnych sytuacji, które uważni widzowie szybko demaskowali... a Telewizja Polska, zamiast wyciągać wnioski, to dalej tworzy materiały, w których występują... osoby powiązane z rządem "odgrywające" różne postacie. Wielkim hitem był wymyślony na potrzeby materiału TVP chwalący stylizacje Agaty Dudy projektant mody Christian Paul, który... nigdy nie istniał.

Zatrzymany przez policję 19-letni Damian G. przyznał się do zakopania ciała 4,5-letniego Leona w lesie niedaleko Garwolina.
28.06.2022 14:30 Tragedia nad jeziorem w Marianowie. Podczas imprezy nad jeziorem zginął młody mężczyzna

Tragedia nad jeziorem w Marianowie. 22-letni Piotr S. zginął od ciosów nożem Damiana S. 23-latkowi grozi dożywocie. Wszystko przez kłótnię o telefon, który miał należeć do jednej z uczestniczek imprezy.

Screen / Polsat : Chłopaki do wzięcia
25.06.2022 19:32 "Chłopaki do wzięcia": Daniel poinformował o śmierci ukochanej. Przeżył ogromną tragedię

"Chłopaki do wzięcia": Śmierć ukochanej osoby zawsze wywołuje wiele traumatycznych i negatywnych emocji. Jeden z bohaterów popularnego programu "Chłopaki do wzięcia" podzielił się z widzami swoją niezwykle przygnębiającą historią miłosną. Mężczyzna zdobył się na szczerość i wyznał dlaczego wciąż nie może znaleźć drugiej połówki. Jedną z głównych przyczyn jest tragedia, która odbiła się na jego psychice. - Jak gadam o tym, to płakać mi się chce" - podkreśla załamany mężczyzna."Chłopaki do wzięcia" to jeden z najbardziej popularnych programów emitowanych na terenie naszego kraju. W trakcie 10 lat swojego istnienia liczba jego fanów rośnie proporcjonalnie do liczby uczestników, którzy decydują się na poszukiwanie miłości na oczach milionów widzów. Jednym z bohaterów programu jest Daniel, który chce znaleźć wymarzoną kobietę, z którą będzie mógł założyć szczęśliwą i kochającą się rodzinę. Mężczyzna deklaruje, że dla ukochanej może zmienić naprawdę dużo, ponieważ jest świadomy potrzeby zmian, które będą obowiązkowe, gdy w jego życiu pojawi się nowa osoba. Daniel wyjawił, dlaczego przez wiele lat nie chciał zmienić swojego położenia, nie tylko miłosnego, ale również materialnego. Przekazał, że wpływ na to, jak potoczyło się jego życie, miała ogromna tragedia z przeszłości. W jednej chwili jego świat legł w gruzach."Chłopaki do wzięcia": Daniel nie mógł powstrzymać łez, opowiedział o śmierci ukochanejMężczyzna przyznał, że kilka lat temu jego ukochana zginęła w tragicznym wypadku. Podkreślił, że bardzo przeżył to zdarzenie i do tej pory nie może pogodzić się ze swoją stratą. Widać, że pomimo upływu lat, śmierć ukochanej odcisnęła na nim znaczące piętno. - Inaczej się żyje i świat jest inny. A tak to, co z tego... Nic z tego. Ciężko mi było zapomnieć o niej. Jak gadam o tym, to płakać mi się chce. Jakoś trzeba pogodzić się z tym losem. Jakby wypadku nie było, to może wszystko byłoby dobrze i by się ułożyło w życiu. Tak to... trudno się mówi - powiedział załamany Daniel.To właśnie to traumatyczne wydarzenie okazało się mieć kluczowe znaczenie w kontekście dalszych poczynań Daniela. Kwitnąca miłość została przerwana w bardzo brutalny sposób, pozostawiając jedynie pustkę w sercu, a także uczucie gigantycznej pustki. "Chłopaki do wzięcia": Daniel Mężczyzna wyznał, że jednym z jego największych marzeń jest założenie szczęśliwej rodziny. Podkreślił, że bardzo chciałby mieć dzieci, a potencjalna kandydatka musiałby podzielać jego plan na przyszłe życie.Podkreślił, że jest w stanie wyremontować swój dom. Planuje w końcu urządzić w nim łazienkę. Sam podkreśla, że jej brak nie utrudnia mu codziennego funkcjonowania, aczkolwiek jego ukochana musi żyć w odpowiednich warunkach. Warto podkreślić, że Chłopaki do wzięcia" to popularny polski serial paradokumentalny emitowany od 7 października 2012 r. na kanale Polsat Play.Artykuły polecane przez Goniec.pl:Wnuczka Leszka Millera walczy z nieuleczalną chorobą. Usłyszała diagnozę. „Zaczęły się problemy z oddychaniem”Andrzej Łapicki ożenił się z młodszą o 60 lat. Zaskakujące, co zrobiła tuż po jego śmierciRekordowa podwyżka emerytur. Seniorzy mogą już zacierać ręce, ujawniono, co rząd szykujeŹródło: SE.pl / Goniec.pl

Screen Eurosport
24.06.2022 21:58 Wimbledon 2022. Iga Świątek poznała swoją rywalkę w pierwszej rundzie turnieju

Wimbledon startuje już niebawem, dlatego w piątek w Londynie doszło do oficjalnego rozlosowania głównej drabinki turnieju. Liderka światowego rankingu Iga Świątek poznała swoją rywalkę. Oprócz naszej najpopularniejszej tenisistki do tegorocznej rywalizacji na londyńskich kortach przystąpi jeszcze pięć Polek. Pikanterii dodaje fakt, że do walki o najwyższe cele powraca legendarna Serena Williams.Iga Świątek poznała swoją rywalkę w pierwszej rundzie legendarnego Wimbledonu. 21-letnia Polka jest jedną z głównych faworytek do końcowego triumfu, a na londyńskich kortach chce kontynuować swoją niesamowitą passę zwycięstw i zdobyć kolejne trofeum.

Zatrzymany przez policję 19-letni Damian G. przyznał się do zakopania ciała 4,5-letniego Leona w lesie niedaleko Garwolina.
24.06.2022 18:00 Zbrodnia na Śląsku. Przechodnie znaleźli okaleczone ciało, policja szuka sprawców

Pod osłoną nocy na terenie województwa śląskiego doszło do przerażającej zbrodni. Na jednej z głównych ulic w Czerwionce-Leszczynach znaleziono zmasakrowanego mężczyznę. Poszkodowany został znaleziony przez przypadkowych przechodniów, którzy od razu zaalarmowani lokalną policję. Niestety, ale ranny 40-latek zmarł na stole operacyjnym, tuż po przewiezieniu do szpitala. Wiadomo, że rany na jego ciele zadano ostrym nożem.Sceny rodem z horroru rozegrały się w nocy z czwartku na piątek w Czerwionce-Leszczynach (woj. śląskie). Około godziny 2.00 przypadkowi świadkowie zaalarmowali lokalną policję o mężczyźnie leżącym na ulicy 3 Maja. Był poważanie ranny, a na jego ciele znajdowało się wiele ran kłutych. Ze względu na poważny stan, wymagał szybkiej i skutecznej hospitalizacji. Na miejsce bardzo szybko przybyła ekipa ratunkowa, która przewiozła poszkodowanego do najbliższej placówki medycznej.Finalnie ofiara przeżyła atak, lecz zmarła na stole operacyjnym, tuż po tym jak przewieziono ją do szpitala.- Lekarze ustalili, że przyczyną śmierci mężczyzny były liczne rany kłute - mówi rzecznik prokuratury okręgowej w Gliwicach, Joanna Smorczewska.

Policja.gov.pl
24.06.2022 16:37 Policja wciąż poszukuje Jacka Jaworka. Tak może dziś wyglądać zabójca z Borowców

Mieszkańcy wsi Borowce wciąż nie mogą otrząsnąć się po tragedii, która rozegrała się niemal rok temu na terenie ich miejscowości. Jacek Jaworek, psychopatyczny morderca z zimną krwią zastrzelił trzy osoby, po czym zapadł się pod ziemię. Po kilku miesiącach od tamtych tragicznych zdarzeń policja opublikowała specjalny komunikat dotyczący jego osoby. Funkcjonariusze informują, że mężczyzna, o ile w ogóle żyje, mógł znacząco zmienić swój wygląd.Długa noc z 9 na 10 lipca zapisała się czarnymi zgłoskami w historii wsi Borowce, jak również całego województwa śląskiego. W jednym z domów jednorodzinnych doszło do prawdziwej masakry. Jak wynika z ustaleń funkcjonariuszy, sprawcą rzezi jest 52-letni Jacek Jaworek. Mężczyzna wszedł do domu swojego brata, a następnie zaczął strzelać do domowników. Nie miał najmniejszej litości dla 44-letniego Janusza, 44-letniej żony Justyny oraz ich 17-letniego syna Jakuba. Swoja zbrodnię popełnił z pełną premedytacją. Feralnej nocy w domu był też drugi syn zamordowanego małżeństwa, 13-letni Gianni. Chłopiec zdołał jednak przeżyć masakrę. Zachował przytomność umysłu i schował się w szafie, by następnie wydostać się z domu i uciec do pobliskiego domu kuzynów.Na miejsce zadysponowano kilka jednostek policji, a także niezbędne służby. Gdy przybyli na miejsce, po podejrzanym Jacku Jaworku nie było żadnego śladu.

Screen Youtube / Onet.pl
24.06.2022 14:01 Pracownicy "Newsweeka" ujawnili wstrząsającą prawdę ws. Tomasza Lisa. W sieci zawrzało

Ostatnie dni nie są zbyt udane dla znanego i cenionego dziennikarza Tomasza Lisa. Publicysta stanął w obliczu poważnych oskarżeń ze strony swoich byłych współpracowników, którzy na łamach Wirtualnej Polski zarzucają mu poniżanie, wulgarne, seksistowskie odzywki, a także tragiczną atmosferę w pracy. Relacje poszkodowanych dosłownie odbierają mowę, aczkolwiek sam zainteresowany „kategorycznie zaprzecza” wszystkim zarzutom i twierdzi, że publikacja WP to „zestaw półprawd”.Nie minął miesiąc, odkąd Tomasz Lis stracił pracę w redakcji "Newsweeka", a na jaw wyszły nowe, niepokojące fakty dotyczące kulis jego odejścia z tego niezwykle popularnego medium.24 maja, Tomasz Lis, po 10 latach bycia redaktorem naczelnym "Newsweeka", rozstał się z Ringier Axel Springer Polska. Zarząd spółki zdecydował o natychmiastowym zakończeniu współpracy z dziennikarzem, nie upubliczniając powodów tej zaskakującej decyzji. Nie ulega wątpliwości, że ceniony publicysta był jednym z ojców założycieli, jak i motorem napędowym całej redakcji. W mediach huczało od plotek, że głównym powodem decyzji zarządu może być mobbing, a także kuriozalne zachowanie względem swoich współpracowników. Sprawą zainteresowała się redakcja Wirtualnej Polski, która nagłośniła kulisy odejścia znanego publicysty z "Newsweeka". Dziennikarze portalu dotarli do pracowników medium, którzy byli niezadowoleni ze współpracy ze słynnym dziennikarzem. W jawny sposób skarżyli się na niewłaściwe zachowania Lisa, który miał dopuszczać się mobbingu względem swoich pracowników. Co ciekawe, na temat Tomasza Lisa wypowiedziało się kilkadziesiąt osób, które na co dzień pracują w redakcji "Newsweeka". Wszystkie z nich podkreślały, że dziennikarz zachowywał się poniżej wszelkiej krytyki, tworząc toksyczne warunki pracy.

Screen Youtube / Janusz Jaskółka
24.06.2022 12:36 Kaczyński zapowiedział rezygnację z funkcji prezesa PiS. Z jego ust padła istotna deklaracja

Już od kilku tygodni trwa polityczna telenowela z Jarosławem Kaczyńskim w roli głównej. W miniony wtorek lider PiS ogłosił, swoje odejście z rządu Mateusza Morawieckiego, chcąc skoncentrować swój tęgi umysł na przygotowaniu partii do zbliżających się wyborów parlamentarnych. Teraz poinformował, że przestanie być szefem Prawa i Sprawiedliwości tuż po kongresie partii, który odbędzie się za 3 lata. Ekscentryczny polityk nie ujawnił jednak personaliów swojego "spadkobiercy".Nie ulega najmniejszej wątpliwości, że polityczne dziedzictwo Jarosława Kaczyńskiego jest jednym z największych w powojennej historii naszego kraju. Słynny polityk z Żoliborza przez wiele lat swojej działalności dla naszego kraju zdołał zaskarbić sobie antypatię wielu obywateli, jak również jawnych zwolenników, którzy z wręcz maniakalnym oddaniem bronili jego osoby, a także podejmowanych przez niego decyzji.Kaczyński w trakcie swojej politycznej kariery wyrobił sobie markę wyrafinowanego i przebiegłego polityka, który był w stanie przez wiele lat utrzymać władzę zarówno we własnej partii, jak i kraju. Ostatnie tygodnie lekko osłabiły jego obraz, który przez wiele lat był lansowany przez prawicowe media. Wielki wódź potrzebuje kluczowej zmiany, resetu pozwalającego mu skupić się na jednym, aczkolwiek najważniejszym zadaniu, jakim jest zwycięstwo w najbliższych wyborach parlamentarnych. Nie jest tajemnicą, że będzie to niezwykle wymagające zadanie. Kaczyński musi się liczyć z potężnym niezadowoleniem obywateli, którzy podburzeni wizją chudych lat, mogą zwrócić się przeciwko partii rządzącej. Lider PiS zrezygnował z ciepłej posadki wicepremiera do spraw bezpieczeństwo, by ratować przeciekający okręt. Ma niezwykle mało czasu, a okoliczności "akcji ratunkowej" nie sprzyjają szczęśliwego zakończeniu. Czy misja zakończy się powodzeniem? Przekonanym się już w przyszłym roku.

Pixabay
24.06.2022 11:18 Już wkrótce skarbówka uzyska nowe uprawienia. Będzie kontrolować nasze konta

Obserwując aktualną sytuację wewnątrz naszego kraju, nie ulega wątpliwości, że ostatnie miesiące były szczególnie wymagające dla wszystkich Polaków. Drożyzna na sklepowych półkach, galopująca inflacja, a także horrendalne ceny paliw są jedynie wierzchołkiem góry lodowej. W cieniu napiętej sytuacji, a także irracjonalnych decyzji rządu, polska skarbówka uzyska nowe uprawnienia. Chodzi o interesującą możliwość wglądu w nasze konta bankowe.Choć za kilka dni oficjalnie wejdziemy w drugie półroczne, większość Polaków ma serdecznie dosyć roku 2022. Przez dekady będzie się on kojarzył w głównej mierze z trudną sytuacją międzynarodową, ale także sukcesywną zapaścią ekonomiczno-gospodarczą, która ma miejsce w naszym kraju. Na pocieszenie można dodać, że nasi sąsiedzi nie są pod tym względem lepsi. Galopująca inflacja, a także podwyższenie cen podstawowych produktów, dobija "przeciętnego" Kowalskiego, który na przestrzeni kilku ostatnich miesięcy może sobie pozwolić na znacznie mniej. Częste wizyty w supermarketach czy też stacjach paliw w realny sposób mogą się odbić na kondycji psychicznej obywateli, którzy z bólem serca są zmuszeni wydawać spory procent swoich wypłat.Na domiar złego już od 1 lipca polska skarbówka zyska nowe, niezwykle kontrowersyjne uprawienia, które umożliwią jej wgląd w konta bankowe milionów Polaków. Zgodnie z nowelizacją obowiązujących przepisów, bank będzie mógł przekazywać skarbówce informację o stanie naszych rachunków bankowych. Zapis w ustawie o Krajowej Administracji Skarbowej pozwala funkcjonariuszom na kontrolowanie „podejrzanych” podmiotów rynkowych, ale również osób fizycznych. Co niezwykle ciekawe, skarbówka otrzymała taką możliwość poprzez wejście w życie Polskiego Ładu. Jeden z zapisów w sztandarowym programie PiS w znaczący sposób poszerza uprawnienia organów podatkowych. Będą one mogły bez najmniejszego problemu uzyskać szczegółowe informacje w zakresie rachunków bankowych posiadanych przez obywateli.Warto nadmienić, że KAS zyska dostęp do informacji z rachunków bankowych już w momencie samego wszczęcia postępowania przygotowawczego – a nie jak do tej pory – po postawieniu osobie fizycznej zarzutów. W założeniu PiS chce uderzyć przestępczość zorganizowaną, która w ostatnich latach jest prawdziwą zmorą naszego kraju. Niestety, ale wprowadzone zmiany mogą uderzyć w uczciwych obywateli. W praktyce skarbówka będzie mogła zajrzeć do kont, jeśli nabierze podejrzeń, że podatnik ukrywa dochody lub prowadzi nierejestrowany biznes.

Pixabay
23.06.2022 15:27 Masz w portfelu takie banknoty? Kolekcjonerzy zacierają ręce, są w stanie zaoferować fortunę

W ostatnim czasie szczególną popularnością cieszą się zarówno kolekcjonerskie monety, jak również papierowe banknoty. Ceny za wyjątkowe egzemplarze mogą się wahać od kilkuset złotych, do nawet kilku tysięcy złotych. Jakie banknoty są najbardziej pożądane przez kolekcjonerów? Eksperci od numizmatów nie mają wątpliwości, przebitka może kilkunastokrotna.Rynek banknotów kolekcjonerskich sukcesywnie rozszerza się o nowych kolekcjonerów, ale przede wszystkim odnotowuje gwałtowny wzrost swojej wartości. Spore grono osób chce wejść w posiadanie wyjątkowych egzemplarzy, a wielu zapaleńców jest w stanie zapłacić pokaźne pieniądze za wyjątkowe okazy.Eksperci, którzy na co dzień zajmują się numizmatyką, podkreślają, że takiego zainteresowania zarówno banknotami, jak i monetami jeszcze nie było. Niestety, ale pospolitemu Kowalskiemu niezwykle trudno ocenić wartość danego banknotu. Odpowiednią wyceną egzemplarza zajmują się wykwalifikowani specjaliści, którzy zdradzili kilka ważnych szczegółów swojej pracy.Jak można się spodziewać, szczególnym zainteresowaniem kolekcjonerów cieszą się niestandardowe banknoty, posiadające niezwykłe numeratory (seria i numer). Indywidualnie możesz sprawdzić, czy banknot, który posiadać w swoim portfelu ma wyjątkowy numer seryjny. W sytuacji, gdy zawiera on ciąg tych samych liczb, jego wartość gwałtownie wzrasta. W praktyce za banknot dziesięciozłotowy posiadający numer seryjny składający się z takich samych cyfr można otrzymać nawet kilkaset złotych!Jak się okazuje, nie tylko numery seryjne o tych samych cyfrach cieszą się szczególnym zainteresowaniem kolekcjonerów. Również te banknoty, które mają numer seryjny będący ciągiem cyfr, np. 1234567 bądź też 8765432, są cenione przez sympatyków numizmatyki.Jak podkreślają eksperci, w chwili obecnej w obiegu znajduje się 2 mld 250 mln banknotów o łącznej wartości przekraczającej 233 mld zł. Jak można obliczyć, niezwykle cenne banknoty to zaledwie ułamek całości i jest ich zaledwie kilkadziesiąt.

Screen Facebook / Arkadiusz Pacewicz
23.06.2022 08:14 "Diabeł pyłowy" na jednej z ulic Leszna. Kierowca zarejestrował nietypowe zjawisko

Niestandardowe zjawisko zostało zarejestrowane na terenie Leszna przez jednego z przejeżdżających kierowców. Na nagraniu został uwieczniony groźnie wyglądający wir zwany inaczej "diabłem pyłowym". Eksperci podkreślają, że jest on znacznie słabszy od niszczycielskich trąb powietrznych, niemniej może napędzić strachu obserwatorom.W środę 22 czerwca w Lesznie można było zaobserwować niezwykle nietypowe zjawisko. Zostało ono zarejestrowane przez jednego z kierowców poruszających się tuż po godzinie 14.00 Alejami Konstytucji 3 Maja.Na materiale wideo dokładnie widać, jak na pustym placu umiejscowionym przy pasażu obok galerii Leszno szaleje okazały wir. Zdecydowana większość przerażonych internautów, jak i naocznych świadków tego zdarzenia sądziła, że była to mała trąba powietrzna.Eksperci z dziedziny zjawisk meteorologicznych rozwiali wszelkie wątpliwości, informując, że to nietypowe zjawisko to tzw. diabeł pyłowy. Specjaliści, w tym Polscy Łowcy Burz podkreślają, że jest to zjawisko krótkotrwałe i nie jest tak niebezpieczne, jak trąba powietrzna.

Morawiecki
22.06.2022 20:39 Afganistan: Trzęsienie ziemi zabiło co najmniej 1000 osób. Ponad 1500 jest rannych, Paktika

Afganistan. Rozstępująca się ziemia, zrujnowane domy, lawiny błotne i ponad tysiąc zabitych. Afgańska prowincja Paktika była dzisiaj świadkiem naturalnej katastrofy, jakiej nie widzieliśmy już od dawna. I choć liczona w skali Richtera siła trzęsienia ziemi nie jest aż tak przerażająca, to liczba ofiar mrozi krew w żyłach. Zwłaszcza, że liczyć jeszcze nie skończono. Wszystko zaczęło się o 1:30 czasu lokalnego, gdy Afgańczycy pogrążeni byli w głębokim śnie. Część z nich nie zdążyła się wybudzić, kiedy ściany zaczęły pękać, a domy walić. Powietrze wypełniło się pyłem i błagającymi o pomoc krzykami. Ulice zasypały gruzy i osuwające się błoto. Afganistan pogrążył się w chaosie. - Krzyczałam razem z dziećmi i sąsiadami. Jeden z pokoi całkiem się zawalił. Widzieliśmy wnętrza innych domów - mówi Fatima. - Budynki były w gruzach. Wszędzie leżeli martwi i ranni. Wysłali nas do szpitala. Mnóstwo ciał - opowiada Faisal. Same wstrząsy już się skończyły. Jednak dopiero teraz docierają do nas informacje o prawdziwych rozmiarach tej tragedii. Ponad 1000 ofiar śmiertelnych i 1500 rannych. 6,1 w skali Richtera. Takiego trzęsienia ziemi Afganistan nie doświadczył od ponad dwóch dekad. Zresztą zasięg katastrofy był znacznie większy. Wstrząsy dało się odczuć aż w Pakistanie. Według świadków, wiele ofiar to bardzo młode dzieci.

świeczki
22.06.2022 20:03 Koszmar w Szczecinie. Chłopczyk zmarł zamknięty w nagrzanym samochodzie, matka o nim zapomniała

Do przerażającego incydentu doszło na terenie Szczecina. Półtoraroczny chłopiec spędził wiele godzin w zamkniętym samochodzie, gdy na zewnątrz panował potworny upał. Niestety, ale pomimo ogromnego wysiłku służb medycznych życia dziecka nie udało się uratować. Tamtejsza policja pod nadzorem prokuratora wyjaśnia szczegóły tego zdarzenia.Mieszkańcy Szczecina wciąż nie mogą dojść do siebie po niewyobrażalnej tragedii, która rozegrała się na terenie ich miasta. O poranku w środę 22 czerwca 38-letnia kobieta zawiozła starsze dziecko do przedszkola, po czym pojechała do pracy, zostawiając swój samochód zaparkowany na pobliskim parkingu.Tuż przed godziną 17.00 udała się do żłobka, by odebrać swojego młodszego synka, który powinien znajdować się placówce. Jakie było jej zdziwienie, gdy od jednej z opiekunek dowiedziała się, że tego dnia nie przywiozła chłopczyka do placówki.Przerażona kobieta w pośpiechu wróciła do auta, gdzie na tylnym siedzeniu zauważyła swojego młodszego synka. Jak się okazało, chłopiec, przez cały ten czas znajdował się we wnętrzu nagrzanego pojazdu. Warto podkreślić, że spędził w "śmiertelnej pułapce" kilka godzin. Kobieta pojechała do pracy zupełnie zapominając, że na tylnym siedzeniu wciąż jest jej mały synek.Na miejsce zadysponowano służby ratunkowe, które niezwłocznie przystąpiły do pilnej reanimacji. Niestety, ale pomimo gigantycznych wysiłków medyków, życia dziecka nie udało się uratować.Na miejscu pracują lokalni funkcjonariusze, którzy ustalają szczegóły tej tragedii pod nadzorem prokuratora. Rodzina zmarłego chłopca została objęta pomocą psychologiczną.

Screen / Telewizja Polska
22.06.2022 17:29 Włodzimierz Press był jedną z gwiazd "Czterech Pancernych". Na planie poznał miłość swojego życia

Włodzimierz Press był jedną z największych gwiazd polskiej kinematografii w latach 60. ubiegłego wieku. Aktor dał się poznać widzom ze swojej roli w kultowym serialu "Czterej pancerni i pies", gdzie wcielił się w Grigorija Saakaszwilego, Gruzina, który prowadził legendarny czołg "Rudy102". Okazuje się, że produkcja przyniosła artyście nie tylko rozgłos, ale także miłość życia. Włodzimierz Press to ceniony aktor, który swoją popularność zawdzięcza roli przystojnego Gruzina, Grigorija Saakaszwilego w serialu "Czterej pancerni i pies". Był znany w głównej mierze z charakterystycznych wąsów oraz nieco egzotycznej urody, które wzbudzały sympatię widzów, a także przyciągały atrakcyjne kobiety. Serial przyniósł mu nie tylko ogromną popularność, ale przede wszystkim pozwolił mu znaleźć miłość życia. W tym roku minęło 55 lat, od czasu, gdy utalentowany aktor poznał na planie produkcji młodziutką studentkę jednej ze znanych uczelni plastycznych, która dorabiała do stypendium jako asystentka kostiumologa.Jak się okazało, była to prawdziwa miłość od pierwszego wejrzenia. Para jest razem do dnia dzisiejszego i wciąż jest pomiędzy nimi płomienne uczucie, trwające już 55 lat. Rola gruzińskiego czołgisty była dla Włodzimierza Pressa niekwestionowanym "strzałem w dziesiątkę". Okazuje się, że niewiele brakowało, a nie zagrałby on charakterystycznego bohatera "Pancernych". W wywiadzie dla tygodnika "Agora" przyznał, że zgłosił się do serialu tylko po to, by trochę zarobić.

Screen Youtube / Polsat
22.06.2022 07:46 Jan Kliment zostanie ojcem. Znany tancerz zamieścił w sieci wyjątkowe zdjęcie

Jan Kliment i jego żona Lenka podzielili się z fanami radosną nowiną. Za pośrednictwem swoich mediów społecznościowych przekazali, że zostaną rodzicami i pokazali zdjęcie z USG. "Udało się. W tym roku zostaniemy rodzicami". Wyświetl ten post na Instagramie Post udostępniony przez Jan Kliment (@janekkliment) Juror popularnego programu "Mam Talent" zdradził, że ich pociecha przyjdzie na świat jeszcze w tym roku. Można przypuszczać, że Lenka Klimentowa znajduje się w drugim trymestrze ciąży. Tuż po publikacji postu w kierunku pary posypały się gratulacje od ogromnej rzeszy internautów. Wiele osób zauważyło, że przyszła mama prezentuje się niezwykle okazale.Jan Kliment podkreślił, że zarówno on, jak i jego żona, byli narażeni na wzmożone pytania otoczenia dotyczące powiększenia rodziny. W końcu się udało i jedna z najbardziej charakterystycznych par w polskim showbiznesie może pochwalić się przyszłym rodzicielstwem. Warto podkreślić, że Jan i Lenka poznali się w 2009 roku i od razu połączyła ich płomienna miłość, a także ogromna pasja do tańca. Małżeństwo ma na swoim koncie występy w kilku edycjach "Tańca z Gwiazdami", dzięki którym na stałe weszli do polskiego show-biznesu. Po pięciu latach para sformalizowała swój związek, a ceremonia ślubna odbyła się w Ostrawie. Zaręczyli się rok wcześniej podczas wakacji w Portoryko. Przyszłym rodzicom życzymy wszystkiego najlepszego, a także, by nowa rola była dla nich najpiękniejszą przygodą ich życia. Nie zawsze da się wszystko zaplanować i nie zawsze jest wszystko o TAK! Ale udało się. I w tym roku zostaniemy rodzicami! Jesteśmy przeszczęśliwi. Dla nas to cudowny czas, NASZ CZAS. Prosimy tylko, by trzymaliście za nas kciuki, żeby byliśmy zdrowi, bo gratulacje dopiero jak się urodzi - podkreślił. Czekaliśmy na ten moment tak długo, wytrzymaliśmy wszystkie pytania typu ,"A kiedy dziecko?", "Czy wy nie chcecie dzieci?", "Dlaczego jeszcze nie macie dzieci jak jesteście tak długo razem?", "wy tylko o karierze myślicie i o dzieciach nie", "Macie w ogóle plany jak powiększyć rodzinę?" I tak dalej i dalej… przez kilka lat - napisał tancerz w swoich mediach społecznościowych.Znany i lubiany tancerz opublikował wyjątkowy wpis na swoim Instagramie, pokazując zdjęcie z USG. W końcu wieloletni związek został przypieczętowany poczęciem potomka. Jan Kliment podkreślił, że nie wszystko da się jasno zaplanować. Zaapelował również do swoich fanów.Jedno z najbardziej znanych małżeństw na planie "Tańca z Gwiazdami" podzieliło się ze światem wspaniałą wiadomością. Już niebawem Jan Kliment oraz Lenka Klimentowa zostaną rodzicami.

Komenda Powiatowa Państwowej Straży Pożarnej w Strzelcach Opolskich
21.06.2022 13:59 Koszmar na A4. Bus z impetem wbił się w naczepę TIR-a. Nie żyje kierowca dostawczaka

Do przerażającego incydentu doszło na jednym z odcinków autostrady A4 w powiecie strzeleckim na Opolszczyźnie. W godzinach porannych lokalne służby otrzymały niepokojące zgłoszenie dotyczące incydentu z udziałem dostawczego busa oraz samochodu ciężarowego. Niestety, ale w wyniku tego incydentu zginęła jedna osoba. Informacja o fatalnym wypadku wpłynęła do służb z powiatu strzeleckiego we wtorkowy poranek około godziny 8:34. Miał on miejsce na jednym z odcinków autostrady A4 pomiędzy węzłami "Krapkowice" i "Kędzierzyn-Koźle" na jezdni w kierunku Katowic.Dostawczak z wielką siłą wbił się w naczepę poprzedzającego TIR-a. Siła uderzenia była tak duża, że kabina busa została całkowicie zmiażdżona. Na miejsce tragedii zadysponowano śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego. Niestety, ale przybyły lekarz stwierdził zgon kierującego dostawczakiem.

jaroslaw jakimowicz tvp
21.06.2022 10:57 Wulgarny wpis Jakimowicza oburzył internautów. Były radny ujawnił jego treść, wstrząsające słowa

Jarosław Jakimowicz to jedna z najbardziej kontrowersyjnych, a także bezczelnych osób w polskim show-biznesie. Od wielu lat nie stroni od licznych afer, a także bulwersującego zachowania. Tym razem na celowniku prezentera TVP znalazł się Michał Sosnowski, były radny PSL i działacz samorządowy z Płocka. Celebryta w niezwykle wulgarny sposób napisał do niego za pośrednictwem mediów społecznościowych. To, co zrobił później, pokazuje, że klasy i rozumu nie można kupić za żadne pieniądze.Mówisz Jarosław Jakimowicz, myślisz człowiek-afera, a także nadęty celebryta, szukający atencji na każdym kroku. Prezenter TVP już od wielu lat skupia uwagę większości serwisów plotkarskich, nierzadko znajdując się na pierwszych stronach gazet. Znany aktor, który w latach 90. cieszył się ogromną popularnością, w zabójczym tempie "rozmienia swoją karierę na drobną", stając się obiektem antypatii zdecydowanej większości społeczeństwa. Jego nadmierna pewność siebie, objawiająca się ogromną bezczelnością, jest podparta faktem zatrudnienia w TVP, gdzie jest jedną z najjaśniejszych gwiazd. Od sierpnia 2020 r. prowadzi znany program publicystyczny "W kontrze", otwarcie pokazując swoje przywiązanie do prawej strony politycznej sceny.Niestety, ale bardzo eksplozywnie wyraża swoje poglądy, nierzadko wulgarnie atakując swoich otwartych przeciwników. Jednym z nich jest były radny Płocka, Michał Sosnowski, z którym kilkukrotnie kłócił się w mediach społecznościowych. Jednak tym razem przekroczył granicę taktu, wykorzystując cios "poniżej pasa".Były samorządowiec za pośrednictwem Twittera zdecydował się na ujawnienia wiadomości, którą otrzymał od bezczelnego prezentera TVP. Jak można się spodziewać, jej treść jest niezwykle bulwersująca, a także kwestionuje ona pewien poziom intelektualny autora. Co Jakimowicz miał na myśli? Zapewne on sam nie odpowiedziałby na to pytanie.- Widziałeś swój profil? Ten nos masz jak diabeł k***" - można przeczytać we wpisie.#Jakimowicz do mnie napisał (trzymając swój stały poziom), ale nie miał ochotę na ripostę, bo od razu mnie zablokował... 🫣😂 pic.twitter.com/dH5dPA6n0q— Michał Sosnowski (@mich_sosnowski) June 20, 2022 Sosnowski chciał zareagować na wiadomość Jakimowicza, ale został pozbawiony takiej możliwości. "Sprytny" prezenter zdecydował się na momentalne zablokowanie byłego radnego, przez co nie miał on możliwości jakiejkolwiek odpowiedzi.

Facebook / Śląska Policja
21.06.2022 09:13 Tragedia na A1. Osobówka zmiażdżona przez dwie ciężarówki, nie żyje jedna osoba

Przerażający incydent na jednym z odcinków autostrady A1 w województwie śląskim. Na wysokości Piekar Śląskich doszło do zderzenia dwóch ciężarówek oraz samochodu osobowego. Niestety, ale mniejszy pojazd został kompletnie zniszczony, a kierująca nim kobieta nie miała najmniejszych szans na przeżycie. Policjanci ustalają szczegółowe okoliczności tej tragedii.Do tego strasznego zdarzenia doszło w poniedziałek 20 czerwca w godzinach popołudniowych na jednym z odcinków autostrady A1. Na wysokości Piekar Śląskich zderzyły się dwa samochody ciężarowe oraz osobówka. Niestety, ale siła zderzenia była tak duża, że z forda praktycznie nic nie zostało. Kierująca nim kobieta zginęła w straszliwych okolicznościach.Informacje o jej śmierci przekazał dyżurny Wydziału Ruchu Drogowego komendy wojewódzkiej w Katowicach. W rozmowie z Polską Agencją Prasową podkreślił, że osobówka znalazła się pomiędzy dwiema ciężarówkami.

Screen Youtube / Janusz Jaskółka
21.06.2022 08:42 Jarosław Kaczyński odszedł z rządu. Wiadomo, kto zastąpi lidera Prawa i Sprawiedliwości

Jarosław Kaczyński ogłosił, że nie jest już częścią aktualnego rządu. Najpopularniejszy polityk w naszym kraju przekazał, że jego rezygnacja została przyjęta przez premiera Mateusza Morawieckiego, a także prezydenta RP, Andrzeja Dudę. W rozmowie z PAP podkreślił, że funkcję wicepremiera przejmie szef Ministerstwa Obrony Narodowej, Mariusz Błaszczak. Nie ulega najmniejszej wątpliwości, że Jarosław Kaczyński jest jedną z najbardziej znanych osób polskiej sceny politycznej. Przez długie lata działalności dla naszego kraju zaskarbił sobie wielu krytyków, jak również zwolenników, którzy z wręcz maniakalnym oddaniem bronili jego osoby, a także podejmowanych decyzji. Kaczyński w rozmowie z Polską Agencją Prasową podkreślił, że podjął decyzję dotyczącą jego roli w aktualnym rządzie. Pytany przez dziennikarzy, czy już podjął decyzję o tym, kiedy opuści Radę Ministrów, odpowiedział w zaskakujący sposób.- Już w tej chwili nie jestem w rządzie - brzmiały słowa znanego polityka, który poinformował, że złożył wniosek o odwołanie na ręce zarówno premiera, jak i prezydenta Andrzeja Dudy.Jak można się spodziewać, szef Prawa i Sprawiedliwości był niezwykle zadowolony ze swojej kadencji w rządzie. Zaznaczył, że udało się mu wykonać plan, który sobie zakładał. - Nie będę ukrywał, że w tym planie nie było wojny, choć był on przygotowywany na ewentualność wojny. Sądzę, że w tym czasie zapadły te najważniejsze decyzje odnoszące się do tego, by Polska uniknęła bardzo trudnego losu. Chcemy się na tyle zbroić, aby ewentualny atak na nasz kraj był całkowicie nieracjonalnym przedsięwzięciem - podkreślił Kaczyński. Dla wielu politycznych oponentów szefa PiS takie słowa nie mają żadnego odzwierciedlenia w praktyce. Warto nadmienić, że niektóre decyzje polityka z Żoliborza były mocno kontrowersyjne, zakrawające nawet na granice totalnego absurdu.

Screen Facebook / Osp Lipnica Wielka Przywarówka
13.06.2022 21:29 Nastoletni strażak utonął w Jeziorze Orawskim. Koledzy pożegnali go wyjątkowy sposób

Do niebywałej tragedii doszło w niedzielne popołudnie nad jeziorem Orawskim na Słowacji. Według lokalnych mediów 17-letni mieszkaniec powiatu nowotarskiego próbował przepłynąć zatokę, jednak w pewnym momencie zniknął pod wodą. Pomimo przeprowadzonej reanimacji nie udało się go uratować. Dramatyczny incydent miał miejsce w niedzielę 12 czerwca tuż za naszą południową granicą, na terenie Słowacji. 17-letni Polak wybrał się wraz z rodziną i przyjacielem nad Jezioro Orawskie, by skorzystać z niezwykle sprzyjającej pogody.W pewnym momencie 17-latek wraz z kolegą zdecydował się przepłynąć zatokę. Niestety, ale nie zrealizował tego założenia, ponieważ w pewnym momencie zniknął pod wodą i już się nie wynurzył.Jak relacjonowały lokale media, chłopak znajdował się powierzchnią przez kilkadziesiąt minut. Na miejsce zadysponowano służby medyczne, które podjęły heroiczną próbę reanimacji. Niestety, ale pomimo wysiłków medyków, życia młodego mężczyzny nie udało się uratować.

Piotr Molecki/East News
13.06.2022 20:35 Stanowcza deklaracja ministra rozwoju. "Nigdy nie dotkniemy wieku emerytalnego"

Minister rozwoju i technologii Waldemar Buda zadeklarował, że jego resort "nigdy nie dotknie wieku emerytalnego". w odpowiedzi na pytanie o potencjalne podniesienie wieku emerytalnego jako warunku KPO. Dodał również, że efektywny czas pracy to nie wiek przejścia na emeryturę.W poniedziałek 13 czerwca szef resortu rozwoju i technologii Waldemar Buda był gościem audycji emitowanej na antenie Radia Zet. W czasie rozmowy został zapytany o jeden z warunków KPO, czyli podniesienie wieku emerytalnego. W odpowiedzi przekazał, że "nie ma takiego postulatu".- Nie ma postulatu podniesienia wieku emerytalnego. Zapis o efektywnym wieku emerytalnym to stworzenie możliwości i zachęt do tego, żeby po osiągnięciu tego wieku, nadal pracować - podkreślił. Szef resortu rozwoju i technologii podkreślił, że Krajowy Plan Odbudowy przewiduje podniesienie efektywnego wieku emerytalnego, a nie ustawowego wieku przechodzenia na emeryturę.Poinformował również, że efektywny czas pracy to nie wiek przejścia na emeryturę. Podniesienie efektywnego wieku emerytalnego jest równoznaczne ze stworzeniem możliwości, by po osiągnięciu tego wieku pracować.

KPP Łuków
13.06.2022 18:52 Tragedia na Lubelszczyźnie. 4-latka wybiegła na drogę z posesji, zginęła pod kołami ciężarówki

Sceny rodem z horroru rozegrały się w poniedziałkowy poranek w miejscowości Czerśl na Lubelszczyźnie. Na jednej z tamtejszych dróg doszło do potrącenia 4-letniej dziewczynki, która w pewnym momencie wybiegła z terenu jednej z posesji wprost pod koła ciężarówki. Kierowca nie zdążył wyhamować. Maleństwa nie udało się uratować.Do tragicznego w skutkach wypadku doszło w poniedziałek 13 czerwca tuż przed godziną 7.30 w miejscowości Czerśl w powiecie łukowskim na Lubelszczyźnie. Ze wstępnych ustaleń miejscowej policji wynika, że kierujący samochodem ciężarowym marki MAN potrącił dziecko, które nagle wbiegło z posesji na jezdnię wprost pod koła pojazdu.Niestety, ale kierowca nie zdołał uniknąć potrącenia. Niestety, ale 4-latka w wyniku odniesionych obrażeń poniosła śmierć na miejscu.Za kierownicą samochodu ciężarowego, do której była dołączona przyczepa z emulsją asfaltową, siedział 49-letni mieszkaniec powiatu radzyńskiego. W chwili zdarzenia był trzeźwy.Tragedia w powiecie łukowskim😥4- letnia dziewczynka wybiegła na jezdnię wprost pod ciężarówkę.Do wypadku doszło dziś po godzinie 7.20 w miejscowości Czereśl. Droga wojewódzka nr 807 jest zablokowana. Policjanci zorganizowali objazdy. pic.twitter.com/zJvYpoKY03— Policja Lubelska 🇵🇱 (@PolicjaLubelska) June 13, 2022 W chwili obecnej lokalni funkcjonariusze ustalają szczegółowe okoliczności tego tragicznego zdarzenia. - Na miejscu wypadku czynności przeprowadzają policjanci pod nadzorem prokuratora - podkreślił oficer łukowskiej policji. W sprawie śmiertelnego wypadku wszczęto śledztwo, które ma ustalić dokładny przebieg i okoliczności tego tragicznego wypadku.Artykuły polecane przez Goniec.pl:Tragedia w Karolewie, wśród poszkodowanych dzieci. Wezwano śmigłowiec LPRTotalne media tworzą "kontrrzeczywistość", nie chodzi o TVP. Jarosław Kaczyński udzielił mocnego wywiaduO której procesja w Boże Ciało 2022? Gdzie oglądać? Lista procesji i program TV Źródło: KPP Łuków / Goniec.pl