Dramatyczne sceny w dniu Wszystkich Świętych w jednej z polskich miejscowości. Lokalni policjanci, patrolując okolice cmentarza, zauważyli podejrzanie zachowującego się rowerzystę. Kiedy chcieli zatrzymać go do kontroli, ten stał się agresywny, a mundurowi musieli użyć broni palnej.
Niepokojące doniesienia z Bliskiego Wschodu. Najpierw doszło do strzelaniny na przedmieściach Jaffy w Tel Awiwie w Izraelu. Wstępne i nieoficjalne doniesienia mówią o co najmniej 8 ofiarach śmiertelnych i wielu rannych. Podejrzewanych jest co najmniej dwóch napastników. Izraelskie media mówią o ataku terrorystycznym. Chwilę później Iran wystrzelił rakiety na Izrael.
W niedzielę wieczorem w jednej z polskich miejscowości rozegrały się sceny niczym z gangsterskiego filmu. Na parkingu przed sklepem jeden z mężczyzn wyciągnął pistolet i ostrzelał samochód drugiego. Nieoficjalnie powodem takiego zachowania była kobieta.
Do niewiarygodnej tragedii doszło w sobotni wieczór na jednej z polskich tras. Nieznany mężczyzna doprowadził do groźnego wypadku, a następnie zastrzelił kierującego osobową Toyotą, który tuż po wyjściu z rozbitego auta zaczął uciekać. Lokalne służby pracujące na miejscu zdarzenia przekazały porażające informacje. W dalszym ciągu trwa policyjna obława za zabójcą.
39-letni Polak został zastrzelony na oczach 7-letniej córki. Do tragedii doszło w szwajcarskim mieście Wohlen. Dziewczynka trafiła do szpitala z ranami postrzałowymi.
Jeden mężczyzna nie żyje w wyniku prawdopodobnie porachunków gangsterskich. Jego ciało w poniedziałkowe popołudnie znaleziono w podwarszawskim Nadarzynie.
Chwilę grozy przeżyła we wtorek nad ranem 6-osobowa rodzina z Jaworzna. 51-letni sąsiad Jan P. oddał kilkadziesiąt strzałów w kierunku ich domu. Strzelał ostrą amunicją. Mężczyzna był pijany i pobudzony, groził sąsiadom nawet po przyjeździe mundurowych. Policja opublikowała zdjęcia, na których widać zniszczenia, jakich dokonał. Sprawca został zatrzymany.
W okolicach placu Rodła w Szczecinie doszło do niebezpiecznego zdarzenia. 17-latka została postrzelona z broni gazowej w żuchwę i pierś. Trudno uwierzyć, kto był sprawcą.
W czwartek 11 kwietnia media obiegły tragiczne doniesienia ze Szwecji. W Sztokholmie zastrzelono 39-letniego Polaka, który zwrócił uwagę grupie nastolatków. Mężczyzna zginął na oczach 12-letniego syna. - To było takie niepotrzebne. Po co w ogóle się odwracał? - zastanawia się siostra 39-latka.
Tragiczne informacje napływają ze Szwecji. 39-letni obywatel Polski został w środę 10 kwietnia śmiertelnie postrzelony w Sztokholmie. Polak miał zwrócić uwagę grupie młodzieży. Zmarł na oczach swojego 12-letniego syna.
Policja wyjaśnia okoliczności strzelaniny, do której doszło w czwartek, 1 lutego br. w centrum polskiego miasta. Służby zatrzymały trzech mężczyzn, jedna osoba została poszkodowana.
Sprawa śmiertelnego postrzelenia dwóch policjantów z Wrocławia zelektryzowała opinię publiczną. Do dziś nie wyjaśniono tak naprawdę, jak zatrzymany Maksymilian F. zdołał wyciągnąć broń, oddać strzały i uciec. Ponad miesiąc po tych wydarzeniach dziennikarze Wyborczej dotarli do wstrząsających szczegółów dotyczących policyjnej akcji. Wynika z nich jasno, że najprawdopodobniej zaniechano praktycznie wszystkich procedur, a z poszukiwaniami przez dłuższy czas zwlekano. I choć policja milczy, nieoficjalnie mówi się o szokującym powodzie takiego postępowania.
Strzelanina w Gdyni. Strzały padły na drodze między wiaduktem Estakady Kwiatkowskiego a ulicą Morską. Policja poinformowała, iż za spust pociągnął 22-letni kierowca samochodu, a jego celem był inny pojazd. Powodów jego działania zdumiewa.
Komenda Powiatowa Policji w Drawsku Pomorskim przekazała, iż w drugi dzień Bożego Narodzenia doszło do tragedii w Złocieńcu. Postrzelony został 59-latek. Mężczyzna zmarł.
Tragedia w miejscowości Eufeminów (woj. łódzkie). W wigilię 24 grudnia po godzinie 13.00 pomiędzy dwoma mężczyznami wywiązała się awantura. Po chwili padły strzały. Nie żyje jedna osoba. Prokuratura ustala szczegóły.
Szok i niedowierzanie w Pradze po tym, jak w czwartek (21 grudnia) na Wydziale Filozoficznym Uniwersytetu Karola doszło do strzelaniny. Według oficjalnych informacji, jest wiele ofiar i rannych, a czeski rząd ogłosił 23 grudnia dniem żałoby narodowej. Trwa śledztwo służb, mające pomóc ustalić, dlaczego doszło do tragedii, której sprawcą miał być 24-letni student. Media dotarły tymczasem do zatrważających ustaleń na temat mężczyzny. Niewykluczone, że miał on na swoim sumieniu także inne, brutalne przestępstwa.
Pojawiły się nowe informacje w sprawie Maksymiliana F., który w piątkowy wieczór we Wrocławiu postrzelił dwóch policjantów. Lekarze walczą o życie funkcjonariuszy w szpitalu. Wiadomo, że w chwili zatrzymania mężczyzna nie miał na rękach kajdanek. Jak mogło do tego dojść?
Poszukiwany w związku z postrzeleniem dwóch policjantów we Wrocławiu Maksymilian F. jest już w rękach organów ścigania. Do zatrzymania mężczyzny doszło kilka godzin po zdarzeniu w okolicy wrocławskiego Stadionu Olimpijskiego. 44-latek jeszcze dziś ma zostać przesłuchany. Prokuratura właśnie przekazała najnowsze informacje w sprawie.
Policja przekazała najnowsze wieści w sprawie pościgu, jaki ruszył po piątkowej strzelaninie we wrocławskiej dzielnicy Krzyki. Jak podano, obława zakończyła się ujęciem 44-letniego poszukiwanego. Maksymilian F. miał postrzelić z broni dwóch funkcjonariuszy. Ich stan określany jest jako krytyczny.
Policjanci z Dolnego Śląska zakończyli obławę za Maksymilianem F. W piątkowy (1 grudnia) wieczór mężczyzna miał postrzelić w głowę dwóch funkcjonariuszy i zbiec w nieznanym kierunku. Już na publikowanych w przeszłości w sieci filmach jawił się on jako osoba bardzo agresywna i nieobliczalna. - Lubię, jak wrogowie boją się - groził.
40-latek strzelał do policjantów w Pszczynie (województwo śląskie) po wybiciu okna samochodu i próbie ucieczki. Zatrzymano także drugiego mężczyznę.
Masakra w USA. W miejscowości Lewiston w stanie Maine uzbrojony w karabin napastnik zabił kilkanaście osób. Jest wielu rannych. Trwa policyjna obława za sprawcą, który nie został schwytany. Służby opublikowały zdjęcie napastnika. Pilnie zaapelowano do mieszkańców.
Szokująca transmisja na TikToku należącym do influencera z Ekwadoru. Pedro Luis Toala Rezabala siedział przed własnym domem, gdy został ostrzelany przez przybyłych na motocyklach dwóch mężczyzn. 33-latek nie miał żadnych szans w starciu z napastnikami. Wszystko wydarzyło się na oczach jego obserwatorów.
Nad ranem 12 października w podwarszawskim Żyrardowie doszło do strzelaniny. Nie żyje jedna osoba - 42 leni mężczyzna. Policja prowadzi śledztwo. Znane są wstępne szczegóły.
W miejscowości Kowal policjant oddał strzały. Burmistrz miasta opublikował w sobotę 30 września komunikat i informuje o strzelaninie, ale policja z Włocławka zaprzecza tym doniesieniom. Trwa obława na nieznanego mężczyznę. Podczas porannej interwencji użyto broni palnej.
Strzelanina na uniwersytecie w Rotterdamie. Strzały padły w Centrum Medycznym Uniwersytetu Erazma. Obława policyjna za napastnikiem została zakończona. Służby podały, iż potwierdzono ofiary śmiertelne.
Z całą pewnością nie tak swoje wesele wyobrażała sobie ta para młoda. W pewnym momencie podczas ich imprezy doszło do strzelaniny. Padło niemal 20 strzałów. Zginęło dwóch mężczyzn, a sześciu zostało rannych. Goście ukryli się przed napastnikiem w kuchni. Podejrzany zbiegł i jest poszukiwany przez policję.
W Sandomierzu padły dwa strzały. Nie żyje jedna osoba, stan 48-letniej kobiety określany jest jako ciężki. Pierwszy strzał padł w mieszkaniu w bloku przy ul. Mickiewicza.