Z ostatniej chwili. Strzelanina przy Białym Domu
W samym sercu Waszyngtonu doszło do dramatycznych wydarzeń, które wstrząsnęły mieszkańcami i opinią publiczną w całym kraju. Strzały padły tuż obok Białego Domu.
Strzały w pobliżu Białego Domu
Policja Metropolitalna Waszyngtonu poinformowała, że miejsce zdarzenia jest zabezpieczone. Jeden podejrzany został aresztowany.
Zatrzymanie podejrzanego to ważny krok w wyjaśnianiu sprawy, choć szczegóły dotyczące motywów i tożsamości sprawcy nie zostały jeszcze ujawnione.
Niejasne okoliczności i milczenie służb
Choć informacje o poszkodowanych zaczęły pojawiać się szybko, to już oficjalne komunikaty - nie. Jak podkreślono, gwardia narodowa nie odpowiedziała od razu na prośbę o komentarz, a sam przebieg zdarzenia pozostaje niewyjaśniony.
Władze federalne oraz lokalne, od Pentagonu po policję stołeczną - milczą, co jeszcze bardziej podsyca niepokój i spekulacje.
ZOBACZ TAKŻE: CBA wkracza do "Lux Veritatis”. Rydzyk wezwany do prokuratury
Gwardia Narodowa w stolicy od miesięcy
To nie pierwszy raz, kiedy Gwardia Narodowa pojawia się na ulicach Waszyngtonu w zwiększonej liczbie.
Oddziały Gwardii Narodowej z kilku stanów przebywają w Waszyngtonie od kilku miesięcy w ramach działań prezydenta Donalda Trumpa przeciwko przestępczości w stolicy, które następnie rozszerzyły się na inne miasta w całym kraju.