Graz: Strzelanina w szkole, jest wiele ofiar śmiertelnych

Dramat w jednej ze szkół

Do zdarzenia doszło we wtorek, 10 czerwca w austriackim mieście Graz. To tam w 2015 roku 26-letni mężczyzna wjechał samochodem w tłum ludzi. Zabił wówczas trzy osoby, w tym małe dziecko, a po wyjściu z pojazdu zaczął atakować przechodniów nożem. Zanim zatrzymała go policja zdążył ranić 34 osoby. 10 lat po tamtej tragedii doszło do kolejnej.

Wszedł do szkoły i otworzył ogień

Do strzelaniny doszło około godziny 10 w jednej ze szkół średnich. Austriackie media donoszą, że sprawcą najprawdopodobniej był uczeń. Napastnik otworzył ogień w dwóch klasach. Według najnowszych informacji zginęło co najmniej dziesięć osób, a wielu uczniów i nauczycieli zostało poważnie rannych.

ZOBACZ: Najnowszy sondaż. Konfederacja z historycznym wynikiem, PO i PiS w opałach

Bilans ofiar wciąż rośnie

Portal Kronen Zeitung podaje, że napastnik wszedł na teren szkoły i oddał strzały w dwóch salach lekcyjnych. Świadkowie, w tym nauczyciele, mieli słyszeć co najmniej kilka głośnych wystrzałów. Najnowsze informacje wskazują na to, że wśród ofiar jest pięć dziewczynek z 5. klasy, a także trzech uczniów 8. klasy. 

Informacje o ofiarach są na bieżąco aktualizowane a bilans wciąż rośnie. Najnowsze doniesienia mówią o 10 zabitych. Do szpitali przetransportowano z kolei 28 osób, stan czterech z nich określany jest jako krytyczny. Niektórzy mają rany postrzałowe głowy.

Na miejsce skierowano jednostkę specjalną policji Cobra, która przekazała, że napastnik nie żyje. Według wcześniejszych doniesień medialnych funkcjonariusze postrzelili sprawcę. Inne źródła donoszą, że popełnił on samobójstwo, a ciało odnaleziono w jednej ze szkolnych toalet.

Pojawiły się też informacje, że był on uczniem tej samej szkoły, w której doszło do tragedii. Miał paść ofiarą nękania. Tożsamość napastnika oraz motywy jego działania nie są jeszcze podawane przez służby w oficjalnych komunikatach.