Chwile grozy podczas interwencji policyjnej w Tomaszowie Lubelskim. Jeden z funkcjonariuszy użył bronił palnej po tym, jak agresywny mężczyzna wyciągnął nóż i ranił go oraz jego kolegę w nogi oraz ręce. Napastnika obezwładniono i zatrzymano. Po tym, jak opuści szpital, może nawet odpowiedzieć za usiłowanie zabójstwa. Wydarzenia, które miały miejsce w czwartek po godzinie 15:30 na ul. Kościuszki w Tomaszowie Lubelskim to dostateczny dowód na to, że praca policjanta jest nieprzewidywalna i wiąże się z naprawdę dużym ryzykiem.Funkcjonariusze z tamtejszej komendy zostali wezwani do z pozoru spokojnej interwencji, podczas której mieli udzielić pomocy leżącemu na chodniku młodemu mężczyźnie. Nie przypuszczali więc, że ostatecznie to oni będą potrzebowali wsparcia innych służb.
Dramat we Wrocławiu. Nieznany mężczyzna postrzelił z broni pneumatycznej ośmioletniego chłopca. Dziecko trafiło do szpitala, gdzie przeszło operację. Funkcjonariusze poszukują sprawcy.Do zdarzenia miało dojść w piątek 15 lipca, ale - jak donosi portal TuWrocław - policja otrzymała zgłoszenie o postrzeleniu dziecka dopiero następnego dnia. Dramat miał rozegrać się w okolicach altany śmietnikowej na podwórku w rejonie skrzyżowania ulic Prądzyńskiego i Łukasińskiego.
W Highland Park na przedmieściach Chicago w USA doszło do strzelaniny podczas parady z okazji Dnia Niepodległości. Z informacji podanych przez lokalne media wynika, że na miejscu zginęło co najmniej 9 osób.W poniedziałek, około godziny 10:50 czasu lokalnego, podczas trwania parady z okazji amerykańskiego Dnia Niepodległości w Chicago nagle rozległy się strzały. Spanikowany tłum natychmiast zaczął uciekać, jednak kule dosięgnęły co najmniej kilka osób.
Strzelanina w Zabrzu. Mężczyzna wysiadł z auta i oddał strzał w kierunku osoby znajdującej się na podwórku przy ul. Nowodworskiej. Później w ruch poszły siekiera oraz kij bejsbolowy. Trzy osoby zostały ranne, w tym jedna trafiła do szpitala z postrzałem głowy.Strzelanina w Zabrzu: każdy ma taki dziki zachód, na jaki zasługuje. Policjanci pełniący służbę w sobotę wezwani zostali na ul. Nowodworską w zabrzańskiej dzielnicy Mikulczyce.Osoba zgłaszające potrzebę interwencji wskazała, że ma miejsca strzelanina. W Polsce środowisku prawicowemu stawiającemu się po stronie "pro-life" (ale pamiętajmy: anti-choice) nie udało się jeszcze przeforsować prawa do swobodnego posiadania broni, więc wezwania do strzelaniny nie są częstymi sytuacjami. Tym bardziej policjanci przygotować musieli się na najgorsze.Czarne scenariusze zaczęły spełniać się bardzo szybko. Padły nie tylko strzały. W ruch poszła również inna broń. Brutalna bójka jest obecnie przedmiotem działań śledczych, a fakt, iż nikt nie zginął, to prawdziwy cud.
Olsztyn. Na terenie jednego z komisów samochodowych przy ulicy Lubelskiej odkryto ciała dwóch mężczyzn. Obydwaj mieli odnieść rany postrzałowe głowy. RMF FM donosi, że obie ofiary miały około 50 lat. Tylko jedna z nich miała przy sobie dokumenty.RMF FM dodaje, że przy jednym z nieżyjących mężczyzn znaleziono broń palną. Nieoficjalnie wiadomo, że około godziny 16:00 policja otrzymała zgłoszenie o agresywnej osobie, która miała przebywać na terenie komisu przy ulicy Lubelskiej w Olsztynie.
Maria Opozda, babcia aktorki Joanny Opozdy, została usunięta z Prawa i Sprawiedliwości. Sprawą zajmowało się kierownictwo partii na Nowogrodzkiej. Powodem wyrzucenia działaczki ma być "niefortunna wypowiedź" w sprawie głośnej strzelaniny.Dotychczas znana była tylko wersja wydarzeń pary aktorów. Teraz milczenie przerwał również Dariusz Opozda. Mężczyzna uważa, że musiał zareagować, ponieważ rodzina próbowała siłą dostać się do jego mieszkania.
Na planie hollywoodzkiego westernu „Rust” doszło do tragicznego wypadku. Nie żyje 42-letnia autorka zdjęć, Halyna Hutchins. Ze wstępnych ustaleń policji wynika, że kobieta została przypadkowo postrzelona przez amerykańskiego gwiazdora, Aleca Baldwina. Do szpitala trafił również 48-letni reżyser Joel Souza. Okoliczności zdarzenia pozostają niejasne, a okoliczna policja rozpoczęła śledztwo w tej sprawie. Jak podały lokalne media, Baldwin „był widziany we łzach przed biurem szeryfa”.