Koszmarny poranek w polskim mieście. Padły strzały, nie żyją dwie osoby. Trwa dramatyczna akcja służb
Tragiczne doniesienia. We wtorkowy poranek w jednej z polskich miejscowości doszło do strzelaniny. Policja podaje, że podczas zdarzenia zginęły dwie osoby. Na miejscu są wszystkie służby.
Kolejna strzelanina w Polsce. Niepokojące tygodnie
To kolejna strzelanina w Polsce w ciągu ostatniego miesiąca. W czwartek 24 kwietnia późnym wieczorem padły strzały w jednym z lokali gastronomicznych w Niemcach niedaleko Lublina. Co najmniej dwie osoby odniosły wówczas obrażenia: jeden z mężczyzn został postrzelony w brzuch, a drugi w nogę. Obaj w ciężkim stanie trafili do szpitali.
“Doszło do zdarzenia kryminalnego, w toku którego postrzelone zostały dwie osoby” – powiedziała w rozmowie z tvn24.pl prok. Jolanta Dębiec z Prokuratury Okręgowej w Lublinie. Dodała, sprawę przejął wydział śledczy Prokuratury Okręgowej w Lublinie.
Według ustaleń śledczych do grupy trzech osób podeszła grupa mężczyzn, którzy przyjechali samochodem. Następnie doszło do awantury, podczas której padły strzały. “Na miejscu zabezpieczono różne ślady, w tej chwili prokurator jest na uzupełniających oględzinach. Zabezpieczane są dowody, na podstawie których będziemy dokonywać ustaleń” - wskazała Dębiec
Do kolejnego porażającego zdarzenia doszło we wtorkowy poranek, 13 maja na Dolnym Śląsku. Policjanci przekazali już informacje o ofiarach.

W akcji wszystkie służby
We wtorek, 13 maja doszło do strzelaniny we Wrocławiu. Na miejsce zdarzenia ruszyły wszystkie służby, w tym policja i ratownicy medyczni. Niestety poszkodowanych nie udało się uratować.
Dwie ofiary śmiertelne
Tragiczne sceny rozegrały się w godzinach porannych na Stabłowicach przy ulicy Głównej we Wrocławiu. Na miejscu zdarzenia pracują policjanci i technicy. Podkomisarz Aleksandry Freus z lokalnej KMP potwierdziła w rozmowie z Wirtualną Polską, że zginęły dwie osoby - ofiary to 54-letnia kobieta i 55-letni mężczyzna.
Doszło tam do zdarzenia o charakterze kryminalnym. Nie żyją dwie osoby, kobieta i mężczyzna - mówi portalowi TuWroclaw.com rzeczniczka wrocławskiej policji.
Serwis podaje, że policjanci nie informują o szczegółach tego zdarzenia. Nie wiadomo zatem w jakich okolicznościach doszło do tragedii. Według nieoficjalnych informacji mundurowi zabezpieczyli już broń palną i wykluczyli udział osób trzecich.
WP wskazuje natomiast, iż wstępne ustalenia śledczych mówią o tym, że mężczyzna najpierw zastrzelił idącą ulicą kobietę, następnie wszedł do jednego z budynków i tam zastrzelił siebie.
Z informacji, które zgromadzili policjanci, najprawdopodobniej mamy do czynienia z tzw. samobójstwem rozszerzonym. Prawdopodobnie mężczyzna strzelił do kobiety, a później do siebie. Pani w wieku 54 lat, a mężczyzna w wieku 55, czyli na ten moment wykluczono udział osób trzecich, choć śledztwo oczywiście będzie w tym zakresie prowadzone. Do zdarzenia doszło przy ul. Głównej, do tragicznej sytuacji, w której niestety mamy dwie ofiary śmiertelne - powiedział w rozmowie z Eską Wojciech Jabłoński z wrocławskiej policji.