Decyzją toruńskiego sądu niezwykle bogata kolekcja zabytkowej historycznej broni należącej do emeryta Mariana Chojnowskiego trafi na rzecz Skarbu Państwa. Senior został oskarżony o nielegalne posiadanie broni palnej. Sąd dopatrzył się winy kolekcjonera, zważywszy jednak niską szkodliwość czynu, umorzył postępowanie zasądzając przepadek dowodów rzeczowych. Kolekcjoner z wyrokiem się nie zgadza i oskarża jedno z muzeów, które jego zdaniem połasiło się na eksponaty.
Od pewnego czasu trwa proces 62-letniego Zbigniewa K., biznesmena, który głównie zasłynął jako właściciel zakładu mięsnego i sieci sklepów „Zbyszko”. Mężczyzna ma nie lada kłopoty, ponieważ prokuratura zarzuciła mu oszustwa na ponad 23 mln zł. Poszkodowanych ma być około 400 osób. Chodzi głównie o hodowców bydła, którzy nie otrzymali zapłaty za dostawy. Przedsiębiorcy grozi nawet 10 lat więzienia.
Jarosław Kaczyński przegrał w sądzie z Radosławem Sikorskim. Prezes PiS ma zapłacić byłemu ministrowi spraw zagranicznych 708.480 zł. Wiadomość przekazał mecenas Jacek Dubois.Radosław Sikorski wygrał w sądzie z Jarosławem Kaczyńskim. Chociaż wyrok jest jeszcze nieprawomocny, to sędzia stwierdził, iż rację ma były szef polskiej dyplomacji.
Przed Sądem Rejonowym w Jarocinie (woj. wielkopolskie) zapadł wyrok w sprawie byłej pracownicy apteki, która została oskarżona o nieumyślne narażenie pacjentki na utratę zdrowia i życia. - Sprzedanie silniejszej dawki morfiny mogło być przyczyną śmierci, ale brak sekcji zwłok spowodował, że nie można tego stwierdzić w sposób jednoznaczny. Przed sądem wymagana jest pewność i oczywistość – zadecydował sędzia Tomasz Janiec, skazując pracownicę apteki na karę więzienia w zawieszeniu.
Sędzia Igor Tuleya wskutek decyzji Izby Odpowiedzialności Zawodowej Sądy Najwyższego we wtorek rano stawił się w pracy. Nie wiadomo jednak, kiedy zostanie dopuszczony do pełnienia obowiązków. Prawdopodobnie będzie to w grudniu, jak zostaną dopięte wszelkie formalności. Gdy pojawił się przed sądem, czekało na niego wielu zwolenników. Wygłosił do nich odezwę uderzającą w rządzących, którzy według niego podnieśli rękę na sędziowską niezależność.
Wezwana przez Sąd Okręgowy w Płocku jako świadek Anna Olewnik-Mikołajewska zeznała, iż plotka o możliwym uprowadzenia jej brata pojawiła się jeszcze przed dokonaniem rzeczywistego porwania. Jak zeznała siostra Krzysztofa Olewnika, jej brat miał tę informację usłyszeć i zbagatelizować.
Sąd Okręgowy w Warszawie ukarał Bartłomieja Misiewicza grzywną w wysokości 20 tys. zł. To pokłosie niezgodnego z prawem reklamowanie wódki "Misiewiczówka" w mediach społecznościowych, przez byłego rzecznika ministerstwa obrony narodowej. Wyrok, który zapadł jest prawomocny.
Pożar w jednej z sal Sądu Okręgowego w Lublinie. Z budynku ewakuowano 40 osób, a, co najważniejsze, nikt nie został ranny. W akcji gaśniczej uczestniczyło 5 zastępów straży pożarnej i 20 strażaków. Prawdopodobną przyczyną zdarzenia było zwarcie instalacji elektrycznej.Zgłoszenie o pożarze, który wybuchł w jednym z pomieszczeń Sądu Okręgowego przy ul. Krakowskie Przedmieście 47, wpłynęło do lubelskich strażaków w środę około godziny 11:10. Na miejsce zadysponowano 5 zastępów gaśniczych.
Po prawie dwóch latach od wniesienia przez Prokuraturę Okręgową w Jeleniej Górze aktu oskarżenia, przed sądem staje Sławomir Neumann. Byłemu wiceministrowi zdrowia w rządzie Donalda Tuska i trzem innym osobom zarzuca się oszustwa przy realizacji i kontraktowaniu usług medycznych. On sam twierdzi, że sprawa ma charakter czysto polityczny.W piątek przed południem przed Sądem Okręgowym w Warszawie rozpocznie się długo oczekiwany proces polityka PO Sławomira Neumanna. Akt oskarżenia przeciwko byłemu wiceministrowi w rządzie PO-PSL został skierowany przez prokuraturę po pięciu latach starań w grudniu 2020 r., a dziś dojść ma do pierwszej rozprawy, podczas której na ławie zasiądą także Adam T., były dyrektor mazowieckiego NFZ oraz Krzysztof R. i Agnieszka O. - prezes i wiceprezes zarządu warszawskiej kliniki okulistycznej Sensor Cliniq.
Koszmar w województwie świętokrzyskim. 13-latka przechodziła przez pasy i nagle została potrącona przez samochód. Kierowca zachował się w sposób karygodny i uciekł, niewiele robiąc sobie z wypadku. W sprawie jest jeszcze jeden zwrot akcji. Nastolatka była pod wpływem alkoholu, a wynik w wydmuchanym powietrzu zawstydziłby niejednego imprezowicza. Policja prosi o pomoc w rozwiązaniu zagadki.Nawet zmiana przepisów dotyczących pierwszeństwa pieszych na pasach nie zakończyła pasma groźnych zdarzeń z ich udziałem. Policja nadal na sygnale pędzi do kolejnych zdarzeń.Nie inaczej było w Morawicy pod Kielcami. Potrącenie nastolatki na pasach. Pozornie standardowy wypadek szybko udowodnił, że policjanci podczas służby muszą być gotowi na niespodziewane zwroty akcji.Świętokrzyska policja nie tylko szuka kierowcy, który zbiegł z miejsca zdarzenia. 13-letnia dziewczyna, która została potrącona na pasach, musi wyjaśnić jedną, bardzo ważną rzecz.
Anders Breivik po raz kolejny pozywa swoje państwo i domaga się złagodzenia warunków odbywanej kary pozbawienia wolności. Zbrodniarz powołuje się na zapisy Europejskiej Konwencji Praw Człowieka, kpiąc z liberalnych rozwiązań demokracji i systemu penitencjarnego Norwegii.
16-latek wygrał z o. Tadeuszem Rydzykiem w sądzie. Redemptorysta miał być nietykalny, a skończył jako dowód, że nikt nie stoi ponad prawem. To dopiero początek problemów przedsiębiorczego zakonnika z Torunia? Maciej Rauhut to nastolatek, który mógł ruszyć prawdziwą lawinę. Wystarczyło, gdyby o. Rydzyk postąpił zgodnie z przepisami i udostępnił informacje na temat otrzymywanych pieniędzy.Tadeusz Rydzyk jest najbardziej znanym zakonnikiem i nie ulega wątpliwości, że zasłużył na to miano. Toruński duchowny, który umiejętnościami biznesowymi zawstydza niejednego biznesmena ma kłopoty.Rysę na nietykalnej zbroi o. Rydzyka wyrył... 16-letni Maciej Rauhut. Portal Noizz.pl przekazał, że nastolatek wygrał sądową batalię z zakonnikiem tworzącym Radio Maryja i Telewizję Trwam.
Po ogromnej krytyce prezes Trybunału Konstytucyjnego Julia Przyłębska postanowiła w końcu opublikować swoje oświadczenie majątkowe. Wynika z niego, że posiada duży dom z basenem i oszczędności w dwóch walutach. Zaciągnęła również dwa kredyty.To właśnie Julię Przyłębską Jarosław Kaczyński określił przed laty "odkryciem towarzyskim". Poza tym, że jej mężem jest były ambasador RP w Niemczech Andrzej Przyłębski (sprawował tę funkcję w latach 2016-2022), niewiele wiadomo o jej życiu. Nowe światło na tę sprawę rzuca oświadczenie majątkowe.
Były senator PiS Waldemar Bonkowski został skazany na rok więzienia w zawieszeniu na trzy lata za znęcanie się nad własnym psem. Na nagraniu ze zdarzenia sprzed roku widać, jak mężczyzna ciągnie czworonoga na haku za samochodem. Zwierzę nie przeżyło. Żadna ze stron nie jest zadowolona z wyroku - skazany już zapowiedział apelację, a prokuratura ją rozważy.Przed budynkiem Sądu Rejonowego w Kościerzynie na znanego działacza czekali niezadowoleni aktywiści. Ich zdaniem wyrok jest nieadekwatny do popełnionego czynu.
Skala okrucieństwa i zbrodni wojennych armii wykonującej rozkazy Władimira Putina ujawniana jest z każdym dniem. Co grozi prezydentowi Rosji? Okazuje się, że kara, jaka może spotkać Władimira Putina jest niewspółmierna do zbrodni wojennych, a samo udowodnienie jego winy nie będzie prostym zadaniem.- Putin to zbrodniarz wojenny - oświadczyła prof. Patrycja Grzebyk, specjalistka od międzynarodowego prawa karnego oraz humanitarnego. Ekspertka podczas wizyty w "Porannej rozmowie" w RMF FM w rozmowie z Robertem Mazurkiem ujawniła jaka kara grozi Władimirowi Putinowi.Prof. Patrycja Grzebyk nie ma wątpliwości, że prezydent Rosji wbrew krążącym doniesieniom bardzo dobrze wie, co dzieje się w kraju, który zaatakował 24 lutego. - Biorąc pod uwagę, że jest naczelnym dowódcą swoich wojsk, doskonale wie, co się dzieje w Ukrainie i patrząc na skalę tych zbrodni, powinien przynajmniej spróbować im zapobiec albo ukarać winnych - powiedziała ekspertka na antenie RMF FM. Co jednak z karą dla Władimira Putina?
Rodzice 10-tygodniowej dziewczynki odpowiedzą za morderstwo ze szczególnym okrucieństwem. Z pierwszych oględzin wynika, że niemowlę miało połamane ręce. Sprawcom grozi dożywocie.O najnowszych ustaleniach w tej sprawie pisze Polsat News. Zarówno prokuratura, jak i lekarze nie mają wątpliwości, że tuż przed śmiercią dziewczynka przeżyła koszmar.
Zapadł wyrok w sprawie Jakuba Żulczyka, który nazwał Andrzeja Dudę "debilem". Sąd Okręgowy w Warszawie umorzył sprawę pisarza o znieważenie prezydenta.Sąd umorzył sprawę Jakuba Żulczyka. Pisarz odpowiadał za użycie wobec Andrzeja Dudy określenia "debil" w jednym ze swoich wpisów z listopada 2020 r.- Sprawa została umorzona, jestem niewinny. Dziękuję mecenasowi Nowińskiemu za reprezentowanie i Wam wszystkim za wsparcie - napisał na Facebooku Jakub Żulczyk.
Wywiad Jarosława Kaczyńskiego sprawić może, że prezes Prawa i Sprawiedliwości stanie przed sądem. Senator Krzysztof Brejza złożył przeciwko wicepremierowi pozew. Chodzi o słowa sugerujące, że senator Platformy Obywatelskiej jest wmieszany w aferę fakturową.Senator Krzysztof Brejza pozywa Jarosława Kaczyńskiego. Domaga się od prezesa PiS oficjalnych przeprosin za sugerowanie, że jest jedną z osób zamieszanych w inowrocławską aferę, w której śledztwo trwa od czterech lat. Senator PO ani razu nie został w związku z tą sprawą przesłuchany.- Twierdzenia Jarosława Kaczyńskiego umieszczają Krzysztofa Brejzę w jednoznacznie przestępczym kontekście i rodzą wprost skojarzenia, że uwikłany jest w zdarzenia o charakterze nieuczciwym i aferalnym. Jest to pomawiające i jako takie godzi w cześć i dobre imię powoda - przeczytać można w pozwie przeciwko prezesowi PiS. O jakie słowa dokładnie chodzi senatorowi PO, który w czasie kampanii wyborczej był podsłuchiwany systemem Pegasus (więcej na ten temat przeczytasz >pod tym linkiem<)? Pozostała część artykułu pod materiałem wideo
O związanej z wiceministrem sportu Łukaszem Mejzą firmie medycznej zrobiło się głośno po ujawnieniu przez serwis wp.pl szokujących informacji na temat jej działalności. Teraz WP twierdzi, że poseł Prawa i Sprawiedliwości wysyła pisma przedprocesowe do rodziców chorych dzieci, którzy ujawnili swoje kontakty z byłą spółką polityka. Od poniedziałku 20 grudnia br. Łukasz Mejza przebywa na urlopie od wykonywania obowiązków poselskich. Wiceminister sportu złożył w tej sprawie wniosek, który zaakceptowała wicemarszałek Sejmu Małgorzata Gosiewska z PiS.– W związku z bezpardonowym atakiem medialnym na mnie na tle politycznym, na środowym briefingu zapowiedziałem złożenie kilkudziesięciu pozwów/wniosków sądowych, co zrealizowałem i nadal realizuję – napisał Łukasz Mejza w mediach społecznościowych.
Komornik może zająć pensje prezesa PiS, jego emeryturę, a nawet część majątku Jarosława Kaczyńskiego. We wtorek Radosław Sikorski przekazał, że wygrał w sądzie z prezesem PiD. Zażalenie wicepremiera zostało odrzucone, a były minister spraw zagranicznych otrzymał pozwolenie na zastępcze wykonanie wyroku. Padło pytanie, o to, w jaki sposób egzekutor ma uzyskać od wicepremiera pieniądze, skoro Jarosław Kaczyński nie ma konta.Radosław Sikorski wygrał w sądzie z Jarosławem Kaczyńskim. - Kaczyński olewa wyroki sądów tak europejskich jak polskich. Ale dostałem zgodę na zastępcze wykonanie przeproszenia mnie za 'zdrajcę dyplomatycznego' - przekazał były szef MSZ.Były minister zapytał również, czy ktoś ma wiadomości na temat konta Jarosława Kaczyńskiego. Radosław Sikorski kpiąc z prezesa PiS dociekał, czy wicepremier już je założył, a jeśli tak to w jakim banku.W 2007 roku Jarosław Kaczyński wyznał, że nie ma konta w banku. - Nie chcę dopuścić do sytuacji, że ktoś bez mojej wiedzy wpłaci na mój rachunek jakieś pieniądze, a na drugi dzień przeczytam o tym w gazecie - wyjaśniał w rozmowie z tygodnikiem Wprost. Co w przypadku, gdy prezes PiS nadal nie ma konta? Czy komornik jest w tym przypadku bezradny?Dalszy ciąg artykułu pod materiałem wideo
Jarosław Kaczyński przegrał w sądzie. Miał zapłacić 46 tysięcy złotych, ale do tej pory tego nie zrobił. - Poszukiwany odważny komornik - stwierdził Radosław Sikorski, który pozwał prezesa Prawa i Sprawiedliwości za stwierdzenie, że dopuścił się "zdrady dyplomatycznej" tuż po katastrofie smoleńskiej.- Kaczyński olewa wyroki sądów tak europejskich, jak polskich - przekazał we wtorek rano Radosław Sikorski. Dziennikarze zastanawiają się, czy konto prezesa Prawa i Sprawiedliwości zostanie zajęte przez komornika.Na potwierdzenie przegranej Jarosława Kaczyńskiego były minister spraw zagranicznych dołączył postanowienie Sądu Rejonowego Warszawa-Mokotów. Przychylono się do wniosku polityka o wyegzekwowanie zasądzonej należności.
W czwartek nowa Krajowa Rada Sądownictw została wykluczona z Europejskiej Sieci Rad Sądownictwa (ENCJ). - Warunkiem członkostwa w Europejskiej Sieci Rad Sądownictwa jest niezależność organizacji krajowej od władzy wykonawczej i ustawodawczej - przekazano w oficjalnym komunikacie po ogłoszeniu decyzji.W Wilnie odbywa się Nadzwyczajne Zgromadzenie Ogólne Europejskiej Sieci Rad Sądownictwa (ENCJ). W czwartek podjęto decyzję, że polska KRS zostaje z niej wykluczona.- ENCJ będzie nadal kontynuować współpracę ze wszelkimi zainteresowanymi stronami w celu obrony i przywrócenia niezależności polskiego wymiaru sprawiedliwości tak szybko, jak to możliwe - poinformowano w specjalnym komunikacie.
W Sądzie Okręgowym w Opolu zapadł nieprawomocny wyrok za znieważenie prezydenta Andrzeja Dudy. Usłyszał go były wiceminister rolnictwa Andrzej B. Za kierowanie w stronę głowy państwa obelżywych słów polityk zapłacić musi 4 tysiące złotych.Zapadł wyrok w sprawie obrażania Andrzeja Dudy w internecie. Ukarany został Andrzej B. polityk Polskiego Stronnictwa Ludowego.Sprawa trafiła na wokandę opolskiego sądu po tym, jak w lipcu 2020 roku na profilu w mediach społecznościowych były minister rolnictwa zamieścił pod adresem Andrzeja Dudy obraźliwy wpis.
Trwa proces byłej posłanki. Halina Sz-R. została oskarżona o namawianie pracownic do symulowania ciąży i przechodzenia na zwolnienia lekarskie. Do tych incydentów miało dojść na początku pandemii koronawirusa. Podczas ostatniej rozprawy doszło do zaskakującego zdarzenia. Jeden ze świadków przyznał się, że złożył fałszywe zeznania przed sądem. Miał to zrobić na prośby oskarżonej, której grozi osiem lat pozbawienia wolności.Była posłanka Halina Sz-R., która w latach 2011-2015 zasiadała w sejmie Rzeczypospolitej Polskiej, najpierw należała do Ruchu Palikota, następnie dołączyła do Polskiego Stronnictwa Ludowego. Oprócz tego polityk jest lekarzem ginekologiem oraz właścicielką hotelu. Pod koniec 2020 roku kobieta popadła w tarapaty związane z oszustwem.Z relacji mediów wynika, że była posłanka miała namawiać swoje pracownice do symulowania ciąży. Właścicielka obiektu wypoczynkowego w Dzierżonowie miała stosować takie praktyki w kwietniu ubiegłego roku, czyli na samym początku pandemii SARS-CoV-2. Halina Sz-R. miała wówczas zapewnić zatrudnionym kobietom, że wystawi im zwolnienia lekarskie w związku z ciążą. Dzięki temu miałyby utrzymać miejsca pracy w hotelu.
Sąd Rejonowy w Lubinie (woj. dolnośląskie) orzekł, że 32-latek znęcał się nad psem. Mężczyzna wystawił czworonoga na parapet i zamknął okno. Zgodnie z decyzją sądu ma spędzić pięć miesięcy w więzieniu.Z ustaleń śledczych wynika, że mężczyzna zostawił pupila na parapecie na 40 minut. Pies trząsł się z zimna i strachu. Obrońcy zwierząt są zadowoleni z wyroku.
Sąd Okręgowy w Lublinie częściowo podtrzymał decyzję sądu pierwszej instancji w sprawie księdza Wiesław C. Były proboszcz z Kurowa przesyłał 14-latce zdjęcia pornograficzne i składał jej propozycje w utrwalaniu podobnych treści. Trafi do więzienia.Sędzia Piotr Morelowski zarządził jedynie uchylenie rozstrzygnięcia, które wskazywało na zastosowanie środka zabezpieczającego. Ksiądz odpowie za czyny względem nastolatki.
Do drzwi jednego z mieszkańców Łodzi zapukała policja. Okazało się, że funkcjonariusze ustalili tożsamość 34-latka, który został nagrany przez miejski monitoring. Kilka dni wcześniej klepnął nieznajomą kobietę w pośladek. Sprawca może ponieść bardzo poważne konsekwencje swojego zachowania. Otrzymał już nadzór służb i może trafić do więzienia nawet na osiem lat.Policja zareagowała w sprawie wydarzenia, do którego doszło w kamienicy przy ulicy Radwańskiej w Łodzi. Mieszkająca tam kobieta została klepnięta w pośladek, gdy wchodziła po schodach. Za jej plecami był nieznajomy mężczyzna, który natychmiast rzucił się do ucieczki. Łodzianka uznała, że nie zostawi tak tej sprawy.Kobieta powiadomiła o nieprzyjemnym incydencie policję. Funkcjonariusze ustalili tożsamość 34-latka oraz jego adres zamieszkania. Po tygodniu wobec mężczyzny wyciągnięto prawne konsekwencje. Zdecydowano się na zastosowanie dozoru funkcjonariuszy. Kara może okazać się jednak znacznie dotkliwsza.
Zapadła decyzja sądu w sprawie 15-latka zatrzymanego w związku z morderstwem Patrycji z Bytomia. Chłopak, który przyznał się do zabójstwa 13-latki, od 9 września znajduje się pod obserwacją psychiatryczną. Wymiar sprawiedliwości zdecydował, że zostanie ona wydłużona do sześciu tygodni. Dopiero po przedstawieniu wyników badań biegłych lekarzy podjęte zostaną dalsze postanowienia w sprawie podejrzanego.Sąd Rejonowy w Tarnowskich Górach zadecydował o wydłużeniu obserwacji psychiatrycznej 15-latka powiązanego ze śmiercią Patrycji z Bytomia do sześciu tygodni. Warto przypomnieć, że nastolatek został nią objęty 9 września i od tego czasu przebywa w Krajowym Ośrodku Psychiatrii Sądowej dla Nieletnich w Garwolinie.Od stycznia Sąd Rejonowy w Tarnowskich Górach nie zdecydował ostatecznie o losie 15-latka. Chłopak podczas składania zeznań przyznał się do zabicia 13-letniej Patrycji. Początkowo trafił do schroniska dla nieletnich. Dla jego przyszłości kluczowa będzie opinia biegłych lekarzy.