W jednej z polskich miejscowości doszło do ogromnego pożaru sklepu sieci Biedronka. W akcji gaśniczej uczestniczyło aż 28 zastępów PSP i OSP. Służby poinformowały już o szczegółach działań. Strażacy opublikowali też porażające zdjęcia.
W środku nocy z wtorku na środę (12-13 listopada) doszło do ogromnego pożaru na południu Polski. Ogień zajął halę produkcyjną. Na miejscu w krytycznym momencie działało niemal 100 strażaków. W sieci pojawiły się porażające zdjęcia, żywioł zajął niemal cały budynek.
W niedzielę po południu w Poznaniu doszło do bardzo poważnego pożaru. W okolicy stacji Poznań Górczyn płoną dwa pociągi - towarowy i osobowy. Kłęby czarnego dymu widoczne są z odległości kilku kilometrów. Na miejscu 10 zastępów straży pożarnej. W sieci pojawiły się wstrząsające nagrania.
Koszmarne doniesienia z Łodzi. W sobotę wieczorem w mieszkaniu na parterze kamienicy wybuchł pożar. Ogień, najprawdopodobniej poprzedzony wybuchem, rozprzestrzenił się błyskawicznie. Niestety, nie udało się w porę ewakuować 31-letniego mężczyzny. Ewakuowana została także kobieta i roczne dziecko, które nie wykazywało funkcji życiowych. Reanimacja poszkodowanych trwała kilkadziesiąt minut.
Na terenie jednego ze szpitali w województwie wielkopolskim doszło do pożaru. Do akcji gaśniczej ruszyło 28 zastępów straży pożarnej. Rozprzestrzeniający się ogień wywołał eksplozję, są ranni. Mundurowi podali już szczegóły dotyczące zdarzenia.
Potężny ogień zbudził w sobotę nad ranem mieszkańców Braniewa (woj. warmińsko-mazurskie). W klasztorze ojców redemptorystów wybuchł pożar. Płomienie pojawiły się na poddaszu i bardzo szybko zajęły niemal cały dach. Strażacy walczą z ogniem, pojawiły się zdjęcia i filmy z miejsca akcji. Na miejscu pracuje od samego rana ponad 40 funkcjonariuszy.
Do bardzo poważnego pożaru doszło w warsztacie samochodowym w Bąkowie (woj. pomorskie). W akcji gaśniczej wzięło udział 11 zastępów straży pożarnej. Kłęby czarnego dymu widoczne były z odległości kilkunastu kilometrów.
Koszmarny pożar w Gorzowie Wielkopolskim. W jednym z mieszkań budynku wielorodzinnego nagle pojawił się ogień, na miejscu błyskawicznie zjawiło się pięć zastępów strażaków. Niestety, wkrótce potem okazało się, że na pomoc dla jednej z osób przebywających w środku jest już za późno. Kolejne sześć osób zostało poszkodowanych, w tym 10-letnia dziewczynka.
W niedzielę wieczorem w centrum Warszawy doszło do pożaru restauracji. Na miejscu pracują strażacy, którzy ewakuowali 50 osób.
Pod osłoną nocy mieszkańcy pomorskich Kartuz byli świadkami pożaru miejscowej skarbówki. Z żywiołem walczyło aż 16 zastępów straży pożarnej. Nie ma informacji o poszkodowanych.
Kłęby gęstego, czarnego dymu unoszące się wysoko nad miastem - taki widok w sobotę chwilę po południu przeraził mieszkańców Wrocławia. W mieście doszło do bardzo poważnego pożaru. W akcji pięć zastępów strażackich. Przekazano szczegóły.
W czwartek doszło do pożaru w jednej ze szkół podstawowych w województwie wielkopolskim. Na miejsce natychmiast ruszyło wiele zastępów straży pożarnej. Z budynku musiało zostać ewakuowanych ponad 400 osób. Jedna z uczennic wymagała natychmiastowej pomocy.
Przez wiele godzin trwała akcja gaśnicza i utrudnienia na autostradzie A1, gdzie doszło do pożaru dźwigu budowlanego. Na miejsce zadysponowano wszystkie służby. Kierowca pojazdu został ranny i trafił do szpitala.
W Zachodniopomorskiem doszło do potężnego pożaru budynku wielorodzinnego. Siła żywiołu sprawiła, że zawalił się dach. Do akcji gaśniczej ruszyło kilkanaście zastępów straży pożarnej.
W województwie łódzkim doszło do ogromnego pożaru. Ogień pojawił się w wielkim prywatnym garażu i strawił ponad 10 pojazdów. Z niebezpiecznym żywiołem walczyło 14 zastępów straży pożarnej.
Tragiczne sceny rozegrały się w poniedziałkowe popołudnie w Korzybiu w powiecie słupskim w województwie pomorskim. W jednym z domów jednorodzinnych wybuchł potężny pożar, w wyniku którego śmierć poniosły dwie osoby.
Policja wydała pilne ostrzeżenie związane z rozpoczęciem tegorocznego sezonu grzewczego. Dotyczy szczególnie Polaków, którzy samodzielnie ogrzewają swoje domy.
W poniedziałkowy poranek doszło do ogromnego pożaru budynku w jednej z miejscowości na Dolnym Śląsku. Ogień pojawił się na ostatnim piętrze ogarniając poddasze i dach. Strażacy przeprowadzili pilną ewakuację.
Strażacy walczą z ogromnym pożarem, który wybuchł w niedzielę w Sulechowie w województwie lubuskim. Ogień pojawił się późnym popołudniem w jednej z hal, chmura dymu ma być obecnie widoczna m.in. z okolic Zielonej Góry. Na miejscu pracuje czternaście zastępów straży pożarnej zawodowej oraz OSP.
W sobotni poranek na warszawskiej Pradze doszło do potężnego pożaru jednego z budynków. Z ogniem walczy dziewięć zastępów straży pożarnej. Zadymienie jest tak wielkie, że czarną chmurę widać z wielu kilometrów. Do sieci trafiły już pierwsze nagrania.
Chwile grozy przeżyli klienci i pracownicy jednej z galerii handlowych w sercu Małopolski. Doszło tam do poważnego pożaru, który doprowadził do ewakuacji kilkuset osób. Strażacy, którzy udali się na miejsce, podali już powody pojawienia się ognia.
W poniedziałek w Krakowie jeden z autobusów MPK nagle stanął w płomieniach. Z tego powodu są znaczne utrudnienia w ruchu pojazdów. Jak informuje rzecznik małopolskiej straży pożarnej, akcja gaśnicza może potrwać jeszcze dużo czasu, ze względu na pewne komplikacje.
Do niewiarygodnej tragedii doszło w nocy z czwartku na piątek (3-4 października) w jednej z miejscowości województwa łódzkiego. W wyniku pożaru zginęła starsza kobieta. Strażacy po przybyciu na miejsce zdarzenia zastali dom w pełni objęty ogniem. Na ratunek było już za późno. Ujawniono porażające fakty.
O dramatycznym pożarze, jaki wybuchł w nocy z niedzieli na poniedziałek w miejscowości Radunica na Pomorzu, pisaliśmy kilka dni temu. Ogień doszczętnie strawił tam aż 7 mieszkań. Jak się okazuje, wśród poszkodowanych rodzin, które straciły dorobek życia, jest m.in. jeden ze znanych dziennikarzy. Redakcyjni koledzy proszą o pomoc.
Chwile grozy przeżyli uczniowie technikum gastronomicznego w jednym z polskich miast, gdzie doszło do rozległego pożaru. Z obiektu ewakuowano ponad 400 osób. W pilnej akcji wzięło udział kilka zastępów straży pożarnej. Służby przekazały ważne informacje.
W jednej z polskich miejscowości doszło do potężnego pożaru jednego z budynków mieszkalnych. Kiedy strażacy dotarli na miejsce dowiedzieli się, że w środku wciąż znajduje się 4-latek. Niestety, jego życia nie udało się uratować. W przestrzeni publicznej zaczęły pojawiać się informacje, jakoby chłopiec przebywał w domu bez opieki. Czy tak rzeczywiście było? Właśnie pojawiły się nowe informacje w tej sprawie.
Tragedia na Mazowszu. W wyniku pożaru, jaki wybuchł w jednym z budynków mieszkalnych, śmierć poniósł 4-letni chłopiec. Dziecko w momencie wybuchu ognia miało przebywać w domu samo.
Do dramatycznych scen doszło w nocy z niedzieli na poniedziałek w Radunicy (woj. pomorskie). W budynku wielorodzinnym wybuchł pożar. Ogień doszczętnie strawił siedem mieszkań. Na miejscu pracowało 11 zastępów straży pożarnej.