Są nowe informacje ws. Mariusza Kamińskiego. W poniedziałek (22 stycznia) media obiegła informacja o przewiezieniu byłego posła PiS na Szpitalny Oddział Ratunkowy w cywilnej placówce. Wiadomość ta wzbudziła wielkie poruszenie i narastające obawy o stan zdrowia prowadzącego protest głodowy osadzonego. Wirtualna Polska dotarła do szczegółów interwencji.
Jak informuje "Gazeta Wyborcza", Mariusz Kamiński miał zostać w poniedziałek 22 stycznia przewieziony z więziennego szpitala do Mazowieckiego Szpitala Specjalistycznego w Radomiu na SOR.
W niedzielę (21 stycznia) odbyła się kolejna manifestacja pod zakładem karnym w Przytułach Starych. Zgromadzeni na niej ludzie przyszli pod bramę budynku, by okazać solidarność z osadzonym tam Maciejem Wąsikiem. Na miejscu nie zabrakło przyjaciół polityka i jego ukochanej małżonki - Romy. Uwagę wszystkich przykuła jednak zwłaszcza pewna kobieta, która nie potrafiła powstrzymać łez rozpaczy.
Mija kolejny dzień odsiadki w więzieniu Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika, a także kolejna doba rozpoczętego przez nich praktycznie od samego początku strajku głodowego. Na biurku Prokuratora Generalnego tymczasem wciąż leży wniosek o zwolnienie polityków PiS z konieczności odbycia wyroku za kratami. Na ten moment wydaje się więc, że w sprawie doszliśmy do ściany, której żadna ze stron nie ma chęci przesunąć. Ale czy na pewno? Prezydent Andrzej Duda właśnie dał jasny sygnał, że może być pierwszym, który skapituluje ku uciesze byłych szefów CBA. Sprawa jest jednak zagmatwana.
Nawet najbardziej doświadczonym dziennikarzom zdarzają się wpadki. Przekonał się o tym Grzegorz Kajdanowicz, który we wtorek (16 stycznia) poprowadził “Fakty po Faktach”. Prezenter chciał sprawnie zrelacjonować wydarzenia w Sejmie, ale kompletnie zapętlił się w swojej wypowiedzi. W efekcie musiał przepraszać. Zrobił to zresztą aż trzy razy.
Marta Kaczyńska w swoim życiu musiała poradzić sobie z wieloma przeciwnościami losu i śmiercią rodziców. Długo też szukała szczęścia w miłości. Za nią jest kilka nieudanych małżeństw. Jednak teraz wygląda na to, że trafiła w końcu na tego jedynego.
W piątek (19 stycznia) pod zakładem karnym w Przytułach Starych odbyła się kolejna manifestacja solidarności z Maciejem Wąsikiem. Tym razem w zbiorowisku uczestniczył także sam Jarosław Kaczyński, który chciał spotkać się z osadzonym politykiem. Niestety, do widzenia nie doszło, a wściekły prezes PiS nie krył oburzenia. Kamery zarejestrowały, jak pod wpływem emocji pełen pretensji mówi o działaniach prezydenta. Andrzej Duda ponownie zebrał baty za ostatnie decyzje.
Jeśli ministrowie Kamiński i Wąsik nadal będą siedzieć w więzieniu, konieczne są nowe wybory do parlamentu - mówi w rozmowie z Gońcem Antoni Macierewicz. Polityk twierdzi, że „Donald Tusk aresztuje kolejnych posłów PiS”. I ubolewa: „ludzie w Warszawie nie zdają sobie sprawy, jak bardzo zagrożony jest naród polski”.
Są nowe informacje na temat zdrowia Mariusza Kamińskiego. Polityk PiS, który od ponad tygodnia przebywa w zakładzie karnym w Radomiu, nie zgadza się z ostatnią decyzją sądu. Ten postanowił, że osadzony musi być przymusowo dokarmiany. Adwokat byłego posła już zapowiedział konkretne kroki w tej sprawie.
Praca posła potrafi być frustrująca, o czym przekonał się dotkliwie Marcin Józefaciuk z Koalicji Obywatelskiej. Od kilkunastu godzin zdjęcie polityka krąży w mediach społecznościowych i jest tam szeroko komentowane. Wszystko przez sytuację, jaka miała miejsce w czwartek (18 stycznia) w polskim Sejmie. Sam Józefaciuk zdążył już skomentować zdarzenia w rozmowie z Onetem, przyznając, że gdy wyszedł na mównicę, poczuł się “dziwnie”. O co chodzi? Wyjaśniamy.
Kościół katolicki zabiera głos w sprawie Macieja Wąsika i Mariusza Kamińskiego. W czwartek Konferencja Episkopatu Polski poinformowała, że jej przewodniczący skierował do osadzonych polityków list. Fakt ten wywołał falę oburzenia, głównie ze względu na treść samej korespondencji. Pytany o tę sprawę abp Stanisław Gądecki wyjaśnił w końcu, dlaczego zaangażował się w polityczno-prawny konflikt.
Choć na dworze mróz, w czwartek (18 stycznia) pod zakładem karnym w Przytułach Starych atmosfera była wyjątkowo gorąca. Osoby, które przyszły tam wyrazić solidarność z Maciejem Wąsikiem, prawie zlinczowały mężczyznę, podającego się za dziennikarza. Ten, jak donoszą media, miał prowokować protestujących swoim zachowaniem i niegrzecznymi pytaniami. Do akcji musiała wkroczyć policja.
Choć sposób, w jaki nowa władza przejęła kontrolę nad TVP wywoływał duże emocje, to jednak większość Polaków ocenia działania rządu pozytywnie. Jak wynika z sondażu SW Research dla Gońca, tylko 28 proc. Polaków jest przeciwnego zdania.
Był nieprzejednany w dążeniu do prawdy i ludzkiej sprawiedliwości - mówi w rozmowie z Gońcem Paweł Kukiz, pytany o ks. Tadeusza Isakowicza-Zaleskiego. Duchowny zmarł 9 stycznia.
Los osadzonych w więzieniach Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika w dużej mierze leży teraz w rękach Prokuratora Generalnego. To od jego decyzji zależy bowiem, czy politycy Prawa i Sprawiedliwości zostaną wcześniej zwolnieni z obowiązku odbywania kary. Ta, jak podaje “Super Express”, właśnie zapadła. Nieoficjalnie wiadomo już, czy Adam Bodnar wsłuchał się w prośby kierowane przez samego prezydenta.
Sprawa aresztowania Macieja Wąsika i Mariusza Kamińskiego jest bez wątpienia najgorętszą w ostatnim czasie. Wiele mówi się zwłaszcza o drugim z polityków, który doświadczać ma dotkliwych konsekwencji prowadzonego strajku głodowego. Głos w tej sprawie zabrał ostatnio poseł PiS Jarosław Sellin, decydując się na ujawnienie zaskakującej rzeczy. - Ma pewną słabość - powiedział o koledze, zdradzając, że Kamińskiemu udało się uzyskać zgodę na drobne przywileje.
Piotr Wawrzyk po zatrzymaniu w środę przez funkcjonariuszy CBA usłyszał zarzuty w związku z aferą wizową. Były wiceminister spraw zagranicznych prosi, by w mediach podawać jego pełne nazwisko i nie zasłaniać wizerunku. Tłumaczy też m.in. powody swojej odmowy składania wyjaśnień.O zatrzymaniu polityka tuż przed godz. 17 w środę jako pierwsza poinformowała Wirtualna Polska, a informacje te potwierdziła prokuratura. Wawrzyk został zatrzymany na terenie województwa mazowieckiego przez funkcjonariuszy Centralnego Biura Antykorupcyjnego. Przeszukano także jego mieszkanie.
Dalsze losy czołowych polityków PiS Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika pozostają nieznane. Z najnowszego sondażu przeprowadzonego przez SW Research dla Gońca wynika jednak, że Polacy w przeważającej większości są przeciwni, by szefowie służb specjalnych nadal pozostawali posłami.
Wtorkowe posiedzenie Sejmu od rana wywołuje wiele emocji. Jedną z szerzej komentowanych spraw jest fakt, że obecni na sali plenarnej posłowie PiS próbowali uniemożliwić obrady, odśpiewując hymn Polski. Gdy do tego doszło, z miejsc wstali także ci politycy, którzy należą do obecnej większości, z małym wyjątkiem. Jeden z nich, minister Bartłomiej Sienkiewicz, zbojkotował całą akcję, w mocnych słowach tłumacząc później swoją decyzję.
Choć Mariusz Kamiński przebywa w zakładzie karnym w Radomiu, jego konto w mediach społecznościowych wciąż pozostaje aktywne. We wtorek (16 stycznia) ukazał się na nim nowy wpis. To zdjęcie listu, jaki były szef CBA miał napisać do osób sprzeciwiających się jego osadzeniu. - Walczcie ze złem, które ponownie pojawiło się w naszym kraju 13 XII - zaapelował polityk do swoich sympatyków.
Nie gasną emocje wokół sprawy Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika. Politycy Prawa i Sprawiedliwości przebywają w zakładach karnych, ale na stole Prokuratora Generalnego jest już wniosek o ich wcześniejsze wypuszczenie. “Super Express” i WP zapytały Polaków, co sądzą o takim rozwiązaniu. Jeden z sondaży jest wyjątkowo miażdżący dla byłych szefów CBA.
Wpadka w poniedziałkowym (15 stycznia) wydaniu głównego programu informacyjnego Telewizji Republika “Dzisiaj”. Twórcy serwisu tym razem dopuścili się wyjątkowo wymownego przeoczenia. Wszystko stało się przy okazji zapowiedzi materiału o skazanych Macieju Wąsiku i Mariuszu Kamińskim. Widzowie mogli poczuć konsternację.
Michał Kołodziejczak spotkał się w poniedziałek, 15 stycznia br. z Tomaszem Lepperem, synem zmarłego przed laty lidera Samoobrony i byłego wicemarszałka Sejmu, Andrzeja Leppera. O wynikach rozmowy Sekretarz Stanu w Ministerstwie Rolnictwa i Rozwoju Wsi poinformował tuż po godzinie 13:00.
Rekordzistą jest Grzegorz Napieralski z 426 lotami, co kosztowało podatników 269 tys. zł. Poseł wsiadał do samolotu średnio co 3 dni i 6 godzin, i to pomimo że w 2020 r. kupił mieszkanie na warszawskim Mokotowie, a wcześniej pomieszkiwał w hotelu sejmowym.Posłowie w ramach swych obowiązków mogą bezpłatnie podróżować po Polsce środkami publicznego transportu zbiorowego, a także samolotami. Kancelaria Sejmu ma w tym celu zawarte umowy z liniami LOT i SprintAir. W związku z tym poprosiliśmy Centrum Informacyjne Sejmu o spis lotów wszystkich posłów w poprzedniej, IX kadencji Sejmu.W odpowiedzi uzyskaliśmy pełną listę lotów, jakie posłowie odbyli w czasie IX kadencji Sejmu od 12 listopada 2019 do 13 listopada 2923. W sumie wybrańcy narodu odbyli 28399 lotów. Jako podatnicy zapłaciliśmy za to 18 mln 222 tys. 56 zł.
Posłanka Prawa i Sprawiedliwości stała się antybohaterką nagrania, krążącego w sieci. Agnieszka Wojciechowska van Heukelom wdała się w dyskusję z reporterem TVN24 Radomirem Witem i szybko przekonała się, że wyjdzie z niej na tarczy. Polityczka chciała bowiem uderzyć w Szymona Hołownię, zarzucając marszałkowi brak wyższego wykształcenia. Chwilę później gorzko pożałowała jednak swoich zarzutów. To zresztą nie pierwszy raz, gdy wywołała spore kontrowersje.
Prezydent Andrzej Duda nie odpuszcza w sprawie Macieja Wąsika i Mariusza Kamińskiego. Po rozmowie z żonami polityków głowa państwa podjęła decyzję o wszczęciu tzw. procedury ułaskawieniowej. Oznacza to, że los byłych szefów CBA jest teraz w rękach ministra Adama Bodnara. Jego zastępca zdradził w TVN24, kiedy możemy spodziewać się decyzji ws. odzyskania wolności przez polityków PiS.
Zapominamy o prawdziwych ofiarach, choćby o Andrzeju Lepperze, przeciwko któremu Wąsik i Kamiński fabrykowali dowody. On już nie żyje i ci panowie w pewnym sensie mają go na sumieniu - mówi w rozmowie z Gońcem Krzysztof Skiba.
Policja opublikowała w piątek wieczorem oświadczenie po decyzji prokuratury o wszczęciu śledztwa ws. zatrzymania Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika w Pałacu Prezydenckim. - Nie ma żadnych wątpliwości, że funkcjonariusze Policji działali na podstawie obowiązujących przepisów i w granicach prawa - czytamy między innymi.