Wirtualna Polska: to Akcja Demokracja stoi za podejrzanymi reklamami wspierającymi Rafała Trzaskowskiego

Kampania dezinformacyjna przed wyborami prezydenckimi

Od 10 kwietnia 2025 roku na Facebooku pojawiały się liczne reklamy polityczne publikowane przez nieznane wcześniej profile: “Wiesz Jak Nie Jest” i “Stół Dorosłych”. Kampanie te promowały Rafała Trzaskowskiego, kandydata KO w wyborach prezydenckich, jednocześnie atakując jego dwóch największych konkurentów – Karola Nawrockiego oraz Sławomira Mentzena.

Wirtualna Polska, która w czwartek rano opublikowała wyniki dziennikarskiego śledztwa, przytacza kilka przykładów tych treści. Jeden z nich brzmi:

Polityka to nie teatr, a decyzje mają realny wpływ na nasze życie. Potrzebujemy lidera z doświadczeniem i konkretami, nie kolejnego performera. Trzaskowski, mimo że nie wszystkim pasuje, wydaje się najbliższy temu, czego teraz potrzebujemy.

Administratorzy tych profili pozostają nieznani, choć dzięki statystykom Meta (wydawcy Facebooka) wiadomo, że na reklamy przeznaczono 420 tys. zł. WP podkreśla, że tylko w zeszłym tygodniu wydano 230 tys. zł, co stanowi kwotę większą, niż wyłożył legalnie jakikolwiek komitet wyborczy.

Powiązania z fundacją Akcja Demokracja

Dziennikarze WP zdołali ustalić dwie kwestie. Po pierwsze, trzy osoby występujące w niechlubnych reklamach politycznych potwierdziły, że do udziału zachęcili ich wolontariusze wraz z pracownikiem fundacji Akcja Demokracja.

Z tekstu Szymona Jadczaka oraz Patryka Słowika wynika, że początkowo organizacja zaprzeczyła, jakoby znała kogokolwiek związanego z prowadzeniem wspomnianych profili na Facebooku. Później jednak, pod naciskiem długiej korespondencji, zaczęła odsłaniać rąbka tajemnicy.

Zarząd fundacji przyznał, że ich pracownik pomagał zagranicznemu partnerowi w znalezieniu uczestników do nagrań, ale stanowczo stwierdził, że na tym ich rola się zakończyła. “(Marcin Zielonka, członek zarządu fundacji – przyp. red.) zaznaczył przy tym, że Akcja Demokracja nie ma żadnych relacji z podmiotami prowadzącymi kontrowersyjne profile” – dodają dziennikarze WP.

Kontrowersje wokół prezesa Akcji Demokracji

Drugą sprawą, którą poruszyli w swoim śledztwie Szymon Jadczak i Patryk Słowik jest to, że fundacja Akcja Demokracja sympatyzuje z obecnym rządem – i krytykuje część opozycji. Ponadto jej prezes Jakub Kocjan jest byłym asystentem posłanki KO, a w 2020 r. otrzymał nagrodę od prezydenta Warszawy Rafała Trzaskowskiego.

Ciekawym elementem w tej układance jest także stopniowa zmiana stanowiska fundacji, jaka zaszła po pytaniach od Wirtualnej Polski. Najpierw twierdzono: że fundacja nie wie, o co chodzi. Później: że coś sobie przypomina, faktycznie jakoś się przyczyniła do działalności tych profili, ale nie odpowiada za produkcję treści; a nawet gdyby odpowiadała, nie ma w nich nic wykraczającego poza język debaty. Na końcu: “że to była uprzejmość w stosunku do stałego partnera biznesowego” – piszą dziennikarze WP.

Wiadomo zatem, że nie trzeba było daleko szukać, aby wpaść na trop. Służbom się nie udało – dziennikarze zrobili to szybciej. Nadal jednak nie wiadomo, dlaczego partner biznesowy fundacji Akcja Demokracja postanowił wydać setki tysięcy złotych na promocję jednego kandydata, Rafała Trzaskowskiego.

Czytaj także: Polacy masowo dostają SMS dot. Trzaskowskiego. Sztab bije na alarm, podjęto pilną decyzję