Nie ma konieczności przesłuchiwania prok. Ewy Wrzosek w sprawie śmierci Barbary Skrzypek – przekazała Anna Adamiak, rzeczniczka prokuratora generalnego. Urząd nie przychyla się do próśb polityków partii Jarosława Kaczyńskiego, ale zapowiada podjęcie innych kroków prawnych. W śledztwie przesłuchano już lekarza, który stwierdził zgon Skrzypek.
Od kilku dni do mediów docierają kolejne doniesienia na temat śmierci Barbary Skrzypek. Wiadomo już, kiedy odbędzie się pogrzeb i gdzie spocznie bliska współpracownica Jarosława Kaczyńskiego. Tymczasem według najnowszych wieści na ceremonii pojawi się bardzo ważna osobistość.
Od kilku dni Ewa Wrzosek stoi w ogniu krytyki ze strony polityków Prawa i Sprawiedliwości, bowiem ich zdaniem to właśnie ona przyczyniła się do śmierci bliskiej współpracownicy Jarosława Kaczyńskiego. Okazuje się, że prokuratorka otrzymuje groźby karalne i wystosowała w tej tej kwestii oficjalne oświadczenie. Do sprawy odniósł się też szef MSWiA Tomasz Siemoniak.
Burza wokół śmierci Barbary Skrzypek trwa w najlepsze. Działacze Prawa i Sprawiedliwości rzucają oskarżenia wobec warszawskiej prokuratury, która kilka dni wcześniej prowadziła przesłuchanie bliskiej współpracownicy Jarosława Kaczyńskiego. Tymczasem do mediów trafiła informacja o tym, kto był na nim obecny.
Sprawa przesłuchania Barbary Skrzypek wzbiera o nowe szczegóły i opinie. Jarosław Kaczyński bezpośrednio oskarża prokuraturę o doprowadzenie do śmierci jego wieloletniej współpracowniczki i – jak sam mówi – przyjaciółki, która zmarła kilka dni po przesłuchaniu w sprawie afery “dwóch wież”. Adwokat prof. Jacek Potulski w rozmowie z WP podzielił się swoją opinią na temat głośnej sprawy, zwracając uwagę na jeden szczegół. “Kto na tym stracił wizerunkowo?” – zapytał w pewnym momencie.
Prokurator Ewa Wrzosek jest w ostatnim czasie bombardowana oskarżeniami przez polityków PiS w związku ze śmiercią Barbary Skrzypek. Tymczasem media przyjrzały się jej oświadczeniom majątkowym. Jedna kwestia zwraca szczególną uwagę.
Od momentu śmierci Barbary Skrzypek z obozu Prawa i Sprawiedliwości dochodzą liczne insynuacje na temat powodów tragedii. Prezes Jarosław Kaczyński otwarcie sugeruje, że winę ponosi prokuratura, która kilka dni wcześniej ją przesłuchiwała. Tymczasem głos w sprawie zabrał mecenas Jacek Dubois, który brał udział w wydarzeniu.
Karol Nawrocki, kandydat Prawa i Sprawiedliwości na prezydenta, znalazł się w centrum medialnej burzy po ujawnieniu przez Onet jego wieloletniego posługiwania się fikcyjną tożsamością. Początkowo miał być to jedynie pseudonim literacki użyty do napisania biografii "Nikosia", trójmiejskiego gangstera.... z czasem wykorzystywano go do innych celów.
W sobotę 15 marca media obiegły informacje dotyczące śmierci Barbary Skrzypek, bliskiej współpracownicy Jarosława Kaczyńskiego. Część polityków związanych z Prawem i Sprawiedliwością jej zgon wiąże z przesłuchaniem, w którym brała udział zaledwie kilka dni wcześniej. Wiadomo, że Barbara Skrzypek prywatnie była matką - czym zajmuje się jej syn?
W sieci pojawiło się już sporo wpisów na temat śmierci Barbary Skrzypek - bliskiej współpracowniczki Jarosława Kaczyńskiego. Tym razem sprawę skomentowała Marta Kaczyńska, która w bardzo wymowny sposób odniosła się do niedawnych wydarzeń.
W niedzielę media obiegła informacja o tym, że Jarosław Kaczyński ruszył w trasę, aby wesprzeć kampanię prezydencką Karola Nawrockiego. Podczas spotkania z wyborcami w Siedlcach prezes Prawa i Sprawiedliwości nie gryzł się w język wspominając o śmierci swojej bliskiej współpracownicy Barbary Skrzypek. Padły poważne oskarżenia.
W najnowszym wydaniu programu “Woronicza 17” w TVP Info doszło do ostrej wymiany zdań między prowadzącą a doradcą prezydenta RP, Błażejem Pobożym. Polityk związany z PiS domagał się dyskusji na temat, który w ostatnim czasie poruszył Jarosław Kaczyński. Wyraźnie poirytowana dziennikarka zaczęła prowokować gości do opowiedzenia się po jednej ze stron. “Jak na osobę, która nie chciała o tym mówić, jest pani teraz bardzo zaangażowana” – skomentował Poboży.
Jarosław Kaczyński potwierdził przykre doniesienia ws. swojej wieloletniej współpracowniczki Barbary Skrzypek, sugerując, że to prokuratora jest odpowiedzialna za jej śmierć. W odpowiedzi urząd zapowiedział podjęcie kroków prawnych “w celu ochrony dobrego imienia instytucji i referenta sprawy". Poseł PiS Sebastian Kaleta stwierdził w programie “7. Dzień Tygodnia” Radia Zet, że “to powinno budzić wątpliwości”. – Zamiast komunikatu o wyjaśnieniu sprawy, odsunięciu pani Ewy Wrzosek od tego postępowania, mamy zastraszanie pozwami przez szefa gabinetu pana Adama Bodnara – powiedział. Chwilę potem dziennikarz zapytał posła, skąd ten ma informacje o stanie Barbary Skrzypek po przesłuchaniu. Wtedy dopiero zaczęła się prawdziwa afera.
Zmarła Barbara Skrzypek, wieloletnia współpracowniczka Jarosława Kaczyńskiego. “Była moją przyjaciółką” – wyznał prezes Prawa i Sprawiedliwości na antenie TV Republika. W rozmowie z prezenterami Kaczyński sugerował, że do tej “bardzo przedwczesnej śmierci” mogło częściowo doprowadzić przesłuchanie w prokuraturze. “Oczywiście głównym odpowiedzialnym jest Tusk” – dodał. Prokurator Ewa Wrzosek publicznie skomentowała słowa lidera PiS.
Żałoba w obozie Prawa i Sprawiedliwości. W sobotnie popołudnie Telewizja Republika poinformowała o śmierci Barbary Skrzypek - bliskiej współpracownicy Jarosława Kaczyńskiego. Słynna "pani Basia” była wieloletnią dyrektorką biura PiS. Tymczasem prezes ugrupowania zasugerował, co mogło być przyczyną tragedii.
Kandydaci na prezydenta kontynuują kampanię wyborczą spotykając się z wyborcami w różnych zakątkach kraju. Nie inaczej jest w przypadku Karola Nawrockiego, który codziennie aktualizuje informacje o tym, jakie miasta udało mu się odwiedzić. Podczas jednego z takich wydarzeń doszło ostatnio do bardzo niepokojącego incydentu.
W środę Parlament Europejski przegłosował rezolucję dotyczącą wzmocnienia obronności UE, w tym także poprawkę na temat "Tarczy Wschód". Niedługo później w sieci rozpętała się burza, bowiem dokumentu nie poparli europosłowie Prawa i Sprawiedliwości. Tymczasem media donoszą, że wcześniej dostali konkretne instrukcje.
W ostatnich dniach opinia publiczna z uwagą śledzi doniesienia o działaniach organów ścigania. W sprawie Dariusza Mateckiego pojawiły się nowe materiały, które mogą wpłynąć na dalszy przebieg postępowania. Jednocześnie prokuratura bada inne wątki o dużym znaczeniu dla bezpieczeństwa kraju. Co ujawniono i jakie mogą być tego konsekwencje? Szczegóły ujawnił prokurator krajowy Dariusz Korneluk na antenie Radia ZET.
W czwartkowe popołudnie Donald Tusk opublikował w mediach społecznościowych zaskakujący wpis zwracając się do “wszystkich polityków”. “To jest moment prawdziwej próby waszego patriotyzmu” - grzmi szef rządu. Na reakcję opozycji nie trzeba było długo czekać. O co chodzi?
Dariusz Matecki zamkniętym gronie czuł się bezpiecznie. Liczył, że wszyscy dostosują się do jego wskazówek i zatrą ślady. Jednak jeden błąd wystarczył, by rozmowy ujrzały światło dzienne. To, co miało pozostać tajemnicą, stało się dowodem w sprawie. Gazeta Wyborcza ujawniła, jak wyglądały wiadomości na osławionej “Grupie Wejście”.
Jarosław Kaczyński oburzył się materiałami, które w ostatnich dniach przekazała redakcja dziennika “Super Express”. Jak twierdzi, wszystkie jej ruchy, począwszy od sondaży – według których to Sławomir Mentzen wejdzie do drugiej tury wyborów prezydenckich – są “jawnym angażowaniem się w kampanię po stronie Rafała Trzaskowskiego”. Padła stanowcza deklaracja ze strony prezesa PiS.
Od kilku dni media huczą o tymczasowym aresztowaniu posła Prawa i Sprawiedliwości Dariusza Mateckiego. Niedawno pojawiła się informacje o przeniesieniu polityka do innego zakładu. Tymczasem w środowe popołudnie wypłynęły kolejne piorunujące wieści. Wydano pilny komunikat.
Karol Nawrocki w sobotni poranek pojawił się Gdyni, gdzie spotkał się ze swoimi potencjalnymi wyborcami. Na samym wstępie kandydat na urząd prezydenta popierany przez PiS zdecydował się złożyć życzenia z okazji Dnia Kobiet. Nie obyło się bez przytyku w kierunku budzących kontrowersje kwestii światopoglądowych. Prezes IPN postanowił również nawiązać do swojej niedawnej “wpadki”. Oto szczegóły.
Dariusz Matecki został w piątek rano zatrzymany przez służby. Polityk usłyszał zarzuty związane z ustawianiem konkursów oraz praniem brudnych pieniędzy. Niedługo po tym media postanowiły sprawdzić oświadczenia majątkowe posła. Okazało się, że tuż po jego wejściu do Sejmu zniknął z nich ponad 200-metrowy dom. Co się z nim stało? Dziennikarze Business Insider prześwietlili majątek polityka. Oto szczegóły.
Piątek okazał się bardzo gorącym dniem w Sejmie. Jednym z najbardziej zaskakujących momentów okazało się wystąpienie Arkadiusza Sikory z Nowej Lewicy, który z mównicy zwrócił się bezpośrednio do Jarosława Kaczyńskiego. Na sali nagle rozległy się krzyki.
Widzowie piątkowego wydania "Poranka wyborczego" w TVP Info z pewnością nie byli przygotowani na dawkę emocji, którą zafundował im popularny format. W trakcie rozmowy doszło do spięcia, które zakończyło się wyjściem jednego z gości ze studia. Widzowie dosłownie przecierali oczy ze zdumienia.
Sejm przegłosował uchylenie immunitetu posła PiS, Dariusza Mateckiego. W piątek funkcjonariusze ABW dokonali jego zatrzymania na terenie Warszawy. Na konferencji Prokuratury Krajowej dziennikarz TV Republika wykłócał się z rzecznikiem prasowym PK o słowa, które rankiem tego samego dnia padły na antenie Republiki i które mówiły, że Matecki spędził noc w jej siedzibie. Głos w sprawie zabrał też redaktor naczelny telewizji, Tomasz Sakiewicz. Jak twierdzi, udało im się obronić redakcję, ale służby użyły wobec niej narzędzi jak przy działaniach kontrwywiadu.
W piątek nad ranem w Warszawie funkcjonariusze ABW zatrzymali posła PiS Dariusza Mateckiego. Jak przekazał jego pełnomocnik, polityk był akurat w drodze do prokuratury. Pojawiło się nagranie z momentu zatrzymania.