Od poniedziałku 3 lipca wszedł w życie program „Pierwsze Mieszkanie”. Przed bankami w całej Polsce już od wczoraj ustawiały się kolejki chętnych do skorzystania z oferty. Placówki potwierdzają zwiększone zainteresowanie.
Złośliwi powiedzieliby, że prędzej piekło zamarznie, niż PiS przyzna się do porażki, a jednak właśnie doczekaliśmy się szczerego wyznania polityka partii rządzącej. Minister rozwoju i technologii Waldemar Buda przyznał w środę, że program Mieszkanie Plus “nie wypalił” i dlatego zostanie zamknięty. Wynajmujący mają wkrótce otrzymać korzystną ofertę wykupu swoich lokali. Opozycja tymczasem nie gryzie się w język, zamieszczając w sieci złośliwe komentarze.
Trzymanie kluczy w zamku drzwi wejściowych wcale nie jest najlepszym rozwiązaniem. To tylko pozorne bezpieczeństwo, które może obrócić się przeciwko nam. Lepiej od razu zaprzestać takiej praktyki. Dlaczego?
Wielkimi krokami zbliża się piątek 28 kwietnia, czyli data, z którą w życie wejdą znowelizowane przepisy dotyczące sprzedaży lub wynajmu mieszkania albo budynku. W myśl nowych regulacji, mających zwiększyć skuteczność dotychczasowych norm, absolutnie konieczne stanie się sporządzanie i przekazywanie świadectw charakterystyki energetycznej. W innym wypadku czekają nas surowe konsekwencje. Sprawdź, co warto wiedzieć.
Dziś (12.04) odbyło się pierwsze czytanie projektu ustawy o pomocy państwa w oszczędzaniu na cele mieszkaniowe. Zakłada on wprowadzenie "bezpiecznego kredytu" z dopłatą do rat oraz konta mieszkaniowego z dodatkową premią mieszkaniową z budżetu państwa.
Pod koniec kwietnia w wejdzie w życie obowiązek posiadania świadectwa energetycznego. By uzyskać taki dokument, trzeba wykonać audyt energetyczny. Kontrolerzy będą sprawdzać czy mieszkańcy posiadają świadectwa.
W całym kraju mamy do czynienia z wysokimi podwyżkami czynszów. Większość Polaków odczuła wzrost opłat mieszkaniowych i najmu na poziomie około 18%, jednak, jak się okazuje, ten wzrost może się utrzymać. Dlaczego ceny rosną i co jest tego powodem?
Wybory parlamentarne już niedługo. PiS starając się zdobyć głosy młodszego elektoratu, wśród którego jest najmniej popularny, postanowił przyspieszyć wprowadzenie programu “Pierwsze Mieszkanie” już na lipiec tego roku. Platforma Obywatelska jednak nie próżnuje. Donald Tusk przedstawił ofertę swojej partii, która zdaje się o wiele bardziej atrakcyjna niż ta konkurencyjna.
Jose Perez wyjeżdżając na urlop służbowy pozostawił swojego psa w domu z dziewczyną. W jednym z pomieszczeń zainstalowana była kamera, dzięki czemu mężczyzna mógł dowiedzieć się, co jego ukochana robiła ze zwierzęciem podczas jego nieobecności.
Ojciec Tadeusz Rydzyk od wielu lat polaryzuje polskie społeczeństwo. Wśród wielu uznawany jest za dobrodusznego zakonnika, wspierającego wiele inicjatyw. Inni postrzegają duchownego jako biznesowego geniusza. Jego majątek od dawna cieszy się nieustannym zainteresowaniem wśród Polaków. W jakich warunkach w rzeczywistości żyje popularny kapłan?
Pierwsze mieszkanie dla młodych zwolnione z dodatkowych opłat? Według eksperta nieruchomości, Tomasza Narkuna, to możliwe rozwiązanie, które planują rządzący. Zbliżają się wybory i może pojawić się więcej podobnych pomysłów, które pojawią się z korzyścią dla również młodszych wyborców.
Minister rozwoju i technologii Waldemar Buda przedstawił w piątek (16.12) nowy rządowy program mieszkaniowy "Pierwsze Mieszkanie", który ma pomóc Polakom w zakupie ich pierwszej nieruchomości. W tym obszarze PiS ma sporo do nadrobienia, biorąc pod uwagę, że ich flagowy program "Mieszkanie Plus" okazał się kompletnym niepowodzeniem. Jak przekazał Waldemar Buda, opracowaniu nowego programu mieszkaniowego przyświecała zasada, że "mieszkanie to prawo, a nie towar". Rządowy projekt skierowany jest dla osób do 45. roku życia, które chcą kupić swoją pierwszą nieruchomość, lub dla rodzin z dziećmi, które mieszkają w zbyt ciasnych mieszkaniach. Program składa się z dwóch rozwiązań - bezpiecznego kredytu 2 procent oraz konta mieszkaniowego.
Sejm uchwalił nowelizację ustawy regulującej zapisy związane z efektywnością energetyczną budynków. Nakłada ona obowiązek wystawienia w najbliższej przyszłości świadectwa charakterystyki energetycznej. Nowe zapisy mają związek z dyrektywami wyznaczonymi przez UE.
Wielkie podwyżki czynszów lokatorskich nadchodzą. Ze względu na duże podwyżki energii i pozostałych mediów, w tym ciepłej wody, wszyscy możemy spodziewać się ogromnych comiesięcznych wydatków na mieszkania. Niektóre rodziny mogą zostać zupełnie odcięte od najważniejszych potrzeb. Przyczyną podwyżek są przede wszystkim rosnące ceny węgla i energii. Ogrzewanie, szczególnie zimą, uderzy dotkliwie po kieszeni wszystkich, nie tylko tych, którzy sami palą w domach węglem.
Kobieta otworzyła drzwi do szafki pod schodami, a następnie z kamerą weszła do środka. To, co zobaczyła, zmroziło jej krew w żyłach. Pod schodami w jej domu ktoś urządził sobie kącik do spania. Szokujące nagranie trafiło do sieci.Niewiarygodne nagranie we wrześniu tego roku opublikowała na TokToku użytkowniczka o nazwie "ib_dilon". Film szybko stał się hitem sieci i do tej pory obejrzały go już setki tysięcy internautów.- Zobaczcie, co moja siostra znalazła w swoim domu - napisała użytkowniczka TikToka, która opublikowała nagranie.
Do mediów społecznościowych trafiło niepokojące nagranie. Pewna rodzina zamontowała w swoim domu kamery. Oglądając materiał, małżeństwo zaobserwowało sceny, od których można dostać gęsiej skórki. Rodzice zaczęli bać się o bezpieczeństwo swoich dzieci. Zaczęli nawet myśleć o wyprowadzce. Trudno wyjaśnić to, co wydarzyło się w mieszkaniu.Nagranie, które zostało opublikowane na platformie YouTube, pochodzi z jednego z domów w Meksyku. Rodzice zaczęli mieć obawy, że w ich mieszkaniu dzieje się coś niepokojącego. Postanowili zamontować kamery, by zapewnić dzieciom bezpieczeństwo. To, co zobaczyli, wywołało w nich strach.Na nagraniu widać, jak w różnych pomieszczeniach rzeczy zaczynają się przemieszczać. W dodatku w obu sytuacjach działo się to w pobliżu dzieci. Rodzice zaczęli mieć obawy, że to zjawiska nadprzyrodzone. Dziewczynka, widząc niepokojące wydarzenia, uciekła z pokoju.
Niecodzienna interwencja policji w województwie śląskim. Funkcjonariusze zostali zawiadomieni przez mieszkankę Piekar Śląskich o domowej awanturze. Ze zgłoszenia wynikało, że kobieta potrzebuje pomocy. Na miejscu mundurowi jednak zastali pijaną parę i dowiedzieli się, że powodem konfliktu okazały się kotlety.Zgłoszenie, które odebrał dyżurny komendy w Piekarach Śląskich, dotyczyło awantury w jednym z mieszkań. Zaraz po wysłuchaniu kobiety, która sugerowała, że potrzebuje pomocy, pod wskazany adres wysłano patrol. Podczas interwencji funkcjonariusze jednak nieco się zdziwili.Na miejscu policjanci zastali pijaną parę. Po wstępnym wywiadzie okazało się, że kobieta, która zadzwoniła na służby, nie potrzebuje pomocy, a w domu nie doszło do żadnej awantury. Mundurowi dowiedzieli się natomiast, że mieszkanka wezwała funkcjonariuszy, ponieważ konkubent miał ją zmuszać do smażenia kotletów.– Zastali nietrzeźwą kobietę oraz jej konkubenta. Jak ustalili, w mieszkaniu nie doszło do żadnej awantury, co zresztą potwierdziła sama zgłaszająca. Powodem telefonu na policję miał być fakt zmuszania kobiety przez konkubenta do smażenia kotletów – powiadomili policjanci.Pozostała część artykułu pod materiałem wideo
Brytyjczyk, który wynajął mieszkanie, postanowił dokładnie je sprawdzić. Podczas oglądania apartamentu znalazł w podłodze klapę. Okazało się, że pod nią znajdują się lochy. Mężczyzna zszedł tam i wszystko nagrał. Wideo, które znalazło się w mediach społecznościowych, wywołuje gęsią skórkę. Nieruchomość wybudowano w miejscu starego kościoła.Po tym odkryciu lokator przez długi czas mógł mieć problemy ze snem w wynajętym mieszkaniu. Nie wiadomo, czy Brytyjczyk wiedział o tym, że dawniej w tym miejscu znajdował się stary kościół, czy poznał prawdę, dopiero gdy odkrył, co kryje się pod podłogą apartamentu.Zdecydował się włączyć kamerę i sprawdzić, co dokładnie znajduje się pod wynajmowanym mieszkaniem. Widok przypomina kadry rodem z horrorów. Nagranie, które pojawiło się na platformie YouTube, pokazuje sieć mrocznych korytarzy stanowiących część starych lochów.
Po zobaczeniu nagrań z ukrytych kamer, które zostały umieszczone w wynajmowanym mieszkaniu, Tyisha Macleod zaczęła się niepokoić zachowaniem właściciela lokum. Mężczyzna bez ustalania z nią wchodził do pokojów i dotykał jej rzeczy. Gdy sytuacja się powtórzyła, Kanadyjka postanowiła przekazać sprawę policji.Tyisha Macleod w wynajmowanym przez siebie mieszkaniu umieściła ukryte kamery, by móc od czasu do czasu sprawdzać lokum. Okazało się, że właściciel odwiedzał ją bez zapowiedzi. 24-letnia nauczycielka wreszcie przyłapała mężczyznę na gorącym uczynku. O sprawie dowiedziała się policja.Nieświadomy tego, że jest nagrywany, właściciel mieszkania między innymi wchodził do sypialni 24-latki i dotykał jej prywatnych rzeczy. Nauczycielka powiedziała, że nie wyraziła zgody na wizytę – tym bardziej nie życzyła sobie, żeby obcy dotykał jej łóżka. Teraz może mieć kłopoty.
W piątek 2 lipca w życie weszła ustawa, za sprawą której w większości polskich domów pojawią tzw. inteligentne liczniki. Dzięki temu odbiorcy prądu będą mogli odczytać zdalnie dane dotyczące zużycia energii. To część centralnego systemu informacji, który właśnie powstaje w Polsce i zaledwie początek zmian.Do 2023 roku co najmniej 15 procent odbiorców danego operatora będzie musiało posiadać w swoich domach inteligentne liczniki. W ciągu następnych dwóch lat odsetek ma wynosić już 35 procent. Harmonogram zakłada, że z czasem będzie się jeszcze zwiększał – aż do osiągnięcia 80 procent.Według Ministerstwa Klimatu i Środowiska wprowadzenie inteligentnych liczników do domów będzie niosło korzyści przede wszystkim dla odbiorców energii elektrycznej. Nowelizacja, która jest częścią realizacji unijne koncepcji, ma przysłużyć się konsumentom, stawiając ich w centrym rynku energii.
Kate otrzymała od swojego męża prezent, o jakim marzy niejedna żona. Kobieta postanowiła wreszcie odpocząć od rodziny i obowiązków, dlatego udała się na urlop. Podczas jej nieobecności partner wraz z trójką dzieci postanowili wyremontować całą sypialnię. Po powrocie z wczasów mama nie mogła powstrzymać łez wzruszenia.Historia żony, która otrzymała od swojego ukochanego niecodzienny prezent, zauroczyła internautów na całym świecie. Proces remontu został nagrany i udostępniony na platformie YouTube przez kanał Rumble Viral. Materiał wideo spotkał się bardzo entuzjastycznym przyjęciem i został wyświetlony już blisko dwa miliony razy.Jak tylko mąż dowiedział się, że jego żona planuje dłuższy urlop, wpadł na genialny pomysł. Kate była już wyraźnie zmęczona i chciała wyjechać z domu, by wreszcie odetchnąć. Jej partner postanowił, że jego ukochana po powrocie będzie mogła wyspać się w całkowicie wyremontowanej sypialni.
Kobieta mieszkająca wraz z mężem w Denver w stanie Kolorado (Stany Zjednoczone) zmieniła stary kontener ładunkowy w piękne i nowoczesne miejsce do życia. Para, która nie mogła zdecydować się na wybudowanie oddzielnego domu na terenie działki, postawiła na kreatywność. Choć mieszkanie ma zaledwie 32 metry kwadratowe, to robi imponujące wrażenie.Historia kobiety, która ze swoim mężem mieszka w amerykańskiej miejscowości Denver, zainteresowała twórców kanału internetowego Tiny House Giant Journey. Na platformie pojawiają się materiały wideo, które pokazują niewielkie – za to wykonane z ogromną kreatywnością – mieszkania.Pojawiająca się w filmie Sarsha to kobieta, która marzyła o małym miejscu, w którym mogliby zatrzymywać się jej przyjaciele oraz krewni. Jednak nie mogła pozwolić sobie z mężem na to, by wybudować dodatkową nieruchomość na terenie działki. Wtedy wpadli na pomysł, by odnowić kontener ładunkowy i to z niego zrobić mieszkanie.
1 kwietnia rachmistrzowie wyruszą w Polskę. Zaczyna się Narodowy Spis Powszechny. Dzięki danym, jakie zbierze GUS, dowiemy się, ilu faktycznie jest Polaków, tego jak żyjemy, gdzie pracujemy, jakimi językami mówimy i w co wierzymy. Niektóre pytania mogą wydawać się bardzo intymne, jednak każdy będzie miał obowiązek odpowiedzieć na nie. Urząd zapewnia, że przekazane informacje będą objęte tajemnicą statystyczną.
Katolicy, którzy marzą o tym, aby mieszkać w otoczeniu osób podzielających ich wierzenia i wartości, mają teraz wyjątkową okazję. Niestety nie jest to okazja tania, bowiem za jeden z bliźniaczych domków na osiedlu "Przyjaźń", które budowane jest w podwarszawskich Łomiankach, będzie trzeba słono zapłacić.