Kolejne dramatyczne odkrycie policjantów w jednym z domów jednorodzinnych w Czernikach w województwie pomorskim. W piwnicy odnaleziono ciało drugiego noworodka. Szczegóły tragedii mrożą krew w żyłach.
Ciało noworodka zakopane w piwnicy w domu w miejscowość Czerniki na Pomorzu to dopiero początek bulwersujących odkryć? Media nieoficjalnie wskazują, że zwłok noworodków może być więcej, a niepokojące są także inne fakty dotyczące skomplikowanych i niezdrowych relacji rodzinnych. O czym mowa?
Jak poinformowało nieoficjalnie Radio Gdańsk, w jednej z miejscowości w gm. Stara Kiszewa w powiecie kościerskim znaleziono szczątki noworodka. W sprawie zatrzymano dwie osoby. Nieoficjalnie wiadomo, że mogą znajdować się tam ciała jeszcze dwojga dzieci.
Sprawa 10-letniej Sary Sharif wstrząsnęła nie tylko Wielką Brytanią, ale i Polską. Od samego początku okoliczności śmierci dziewczynki budziły liczne wątpliwości, a na celowniku brytyjskich organów ścigania znajdowała się jej najbliższa rodzina, która w pośpiechu wyjechała do Pakistanu. Teraz jednak śledczy poczynili bardzo istotne kroki w celu wyjaśnienia przyczyn dramatu. Wszystko wytłumaczono w specjalnie opublikowanym komunikacie.
Dramatyczne zdarzenie z udziałem samochodu na polskich tablicach rejestracyjnych na Słowacji. Jak przekazuje miejscowa policja, Fiat Ducato zjechał z autostrady D1 i uderzył w przydrożne drzewo. Pojazdem podróżowało pięć osób. Nie wszystkim udało się przeżyć wypadek.
5 września w miejscowości Rokitnica na Pomorzu doszło do ogromnej tragedii. W jednym z budynków wybuchł pożar. Ewakuowało się 19 osób. Niestety, w wyniku zdarzenia zginęła 4-letnia Marika, a jej mama i dziadek trafili do szpitala. Po tych dramatycznych wydarzeniach sprawę w swoje ręce wzięli sąsiedzi rodziny.
Wciąż nie milknął echa w sprawie śmierci 16-letniego Sebastiana z Wrocławia. Chłopak wyszedł z domu 4 września wieczorem i przepadł. Kilka dni później jego ciało zostało odnalezione w jednym z mieszkań we Wrocławiu. W tej sprawie wciąż jest wiele niejasności. Rodzina informowała, że 16-latek został zamordowany, czego nie potwierdziła policja. We wtorek 12 września prokuratura poinformowała o wynikach sekcji zwłok.
Tragicznie zakończyła się niewinna dziecięca zabawa dwóch czteroletnich sióstr. Bliźniaczki Aurora i Kellan Starr nocą zakradły się do skrzyni z zabawkami, gdzie zasnęły. Nad ranem zostały znalezione martwe, w objęciach. Zrozpaczeni rodzice ostrzegają, aby uważać na duże szczelne skrzynie, które mogą stanowić dla dzieci śmiertelne zagrożenie.
Od dwóch lat przed Sądem Apelacyjnym w Gdańsku toczy się sprawa Katarzyny F. i Daniela B., którzy latem 2019 roku zostali oskarżeni o spowodowanie ciężkiego uszczerbku na zdrowiu synka 31-latki. Kobieta wraz z kochankiem postanowiła uspokoić płaczące dziecko, podając mu relanium. Zdaniem prokuratury doprowadziło to do tragedii. Kubuś zapadł w śpiączkę i po tygodniu zmarł. Sąd pierwszej instancji nie przyjął jednak tej argumentacji.
We wtorek (5.09) przy ul. Mickiewicza na warszawskim Żoliborzu trzyletni chłopiec został porażony prądem. Dziś (8.09) nadeszła tragiczna wiadomość. Dziecko niestety nie przeżyło.
Leanne Thompson z angielskiego Grimsby w 2010 roku pochowała ukochanego synka Calluma, zmarłego na zapalenie płuc. Z powodu złej sytuacji finansowej kobiety, dziecko zostało złożone do niezakrytego grobu, a jego matka zaczęła zbierać fundusze. Po dekadzie Leanne postawiła w końcu wymarzony pomnik, na który zgodę wyraziły miejscowe władze. Teraz urzędnicy zmienili jednak zdanie i żądają rozbiórki grobowca. Termin upływa już 30 września.
Ani w sierocińcu, ani w rodzinie zastępczej. Nigdzie nie było miejsca dla zaledwie rocznej Ani, której rodzice nie potrafili zapewnić odpowiednich warunków do życia. Dziś dziewczynka nie żyje, choć, zdaniem wielu, mogłaby, gdyby nie bezwzględna rzeczywistość. Niestety, dziecko zginęło razem ze swoją babcią w pożarze hostelu, który tymczasowo zamieszkiwało. I choć od tragedii mija właśnie rok, jej echa do dziś brzmią bardzo wyraźnie.
Pożar budynku wielorodzinnego w miejscowości Rokitnica na Pomorzu. Na miejscu interweniowało dziewięć zastępów straży pożarnej, przed której przybyciem z obiektu ewakuowało się 19 osób. Niestety, śmierć w płomieniach poniosło czteroletnia dziewczynka. Matka i dziadek dziecka trafili natomiast do szpitala.
Prokuratura Rejonowa w Lęborku ma być coraz bliżej dokonania przełomu w śledztwie dotyczącym zabójstwa 5-latki z Dąbrówna na Pomorzu. Jak podaje PAP, w połowie września śledczy mają uzyskać opinię biegłych psychiatrów i psychologa ws. poczytalności matki dziewczynki. To właśnie 33-letnia Aleksandra B. podejrzewana jest o pozbawienie córki życia. Kobieta cały czas przebywa na oddziale psychiatrycznym w areszcie.
Prokuratura w Jaśle zdecydowała o dalszym losie rodziców pięciomiesięcznej Laury, która w sierpniu zmarła w swoim domu w Brzezowej na Podkarpaciu. Przyczyna śmierci dziecka wciąż jest tajemnicą, ale wiadomo, że gdy doszło do tragedii, rodzice dziewczynki spali, gdyż byli pijani. Klaudia i Łukasz W., decyzją śledczych, trafili do aresztu, mającego, zgodnie z postanowieniem sądu, trwać miesiąc. Nieoczekiwanie jednak, jak informuje “Super Express”, w sprawie podjęto zaskakującą decyzję.
Po tym, jak we wtorek 29 sierpnia w jednym z mieszkań w Opolu ujawnione zostały zwłoki dwójki małych dzieci i ranna kobieta, prokuratura podjęła pierwsze, istotne decyzje. Śledczy postanowili o postawieniu matce dzieci zarzutu podwójnego zabójstwa, a sąd zdecydował o aresztowaniu jej na trzy miesiące. Teraz 34-latka będzie oczekiwać na proces. Jeśli zostanie uznana winną zarzucanych jej czynów, może już nigdy nie opuścić więzienia.
Kolejne tragiczne doniesienia dotyczące najmłodszych. Tym razem dramat rozegrał się w miejscowości Dobrut w powiecie szydłowieckim (woj. mazowieckie). Na 12-letniego chłopczyka spadł tam drewniany domek. Dziecko pomimo podjętej reanimacji zmarło.
Dramat w jednym z mieszkań na obrzeżach Opola. W lokalu ujawniono ciała dwójki dzieci, a także ranną kobietę. Jak podają media, wszyscy mieli być zakrwawieni i posiadać rany kłute. Okoliczności zdarzenia wyjaśnia prokuratura, a pytań wciąż jest wiele. Wstrząśnięci sytuacją są sąsiedzi rodziny, którzy nie kryją szoku.
Zwłoki dwojga dzieci znalezione zostały w mieszkaniu w Opolu. Znajdowała się tam również konkubina ich ojca. Kobieta była ranna, ale żyła. Nieoficjalne ustalenia dziennikarzy Polsat News wskazują na to, kto dokonał zbrodni.
Tragiczne doniesienia z miejscowości Dobrut na Mazowszu. Podczas zabawy z innymi dziećmi na 12-letniego chłopca runęła drewniana konstrukcja domku. Na miejsce natychmiast udali się policjanci i Lotnicze Pogotowie Ratunkowe. Niestety, życia poszkodowanego nie udało się uratować.
Tragedia wydarzyła się w USA. Mieszkanka Karoliny Południowej poszła do pracy, zapominając, że w samochodzie zostawiła swoją 16-miesięczną córkę. Dopiero po 8 godzinach dziecko zauważył przechodzień. Dziewczynka już nie żyła.
Przed budynkiem szkoły w Bochotnicy (woj. lubelskie) znaleziono ciało 13-letniego chłopca. Prokuratura potwierdziła medialne doniesienia. Na poniedziałek (28.08) zaplanowana jest sekcja zwłok nastolatka.
Noworodek bez oznak życia trafił do szpitala w Głogowie w województwie dolnośląskim. Lekarze walczyli o przywrócenie funkcji życiowych, ale serce dziecka nie podjęło pracy. Rodzice przedstawili już wersję wydarzeń na temat tego, co poprzedzało śmierć noworodka. Sprawę bada policja i prokuratura.
Dramat na Podlasiu. Nie żyje 10-miesięczny chłopczyk, którego ojciec śmiertelnie potrącił cofając samochodem na podwórku. Życie dziecka próbowali ratować jeszcze strażacy i ratownicy Lotniczego Pogotowia Ratunkowego, ale było za późno. W sprawie zatrzymano dwie osoby.
Do tragicznego zdarzenia doszło w niedzielę 20 sierpnia na miejskiej plaży w Kajkowie (woj. warmińsko-mazurskie). Z tamtejszego jeziora Sajmino wyłowiono 10-latka, który zniknął pod powierzchnią wody. Dziecko trzeba było reanimować, ale mimo to jego życia nie udało się uratować. Trwa ustalanie szczegółowych okoliczności dramatu.
W okolicach Kobylej Góry (woj. wielkopolskie) wydarzyła się tragedia na brzegu zalewu. 11-letnia dziewczynka niespodziewanie straciła przytomność. Mimo podjętej długotrwałej akcji reanimacyjnej nie udało jej się uratować. Co się stało?
W sobotę (19.08) w Peru doszło do tragicznego wypadku autobusu. Zginęło co najmniej 20 osób, a pięć odniosło poważne obrażenia. Wśród ofiar znajduje się 8-letnie dziecko.
Brytyjska policja poinformowała o nowych ustaleniach w sprawie śmierci 10-letniej Sary Sharif, dziewczynki pochodzenia polsko-pakistańskiego. Wyniki sekcji zwłok, która została przeprowadzona w toku śledztwa, szokują. 10-latka od dłuższego czasu musiała być ofiarą przemocy.