Wyszukaj w serwisie
Goniec.pl > Fakty > Wlk. Brytania: 2-latka zmarła tuż po wypisie ze szpitala, rodzice są zdruzgotani
Ada Rymaszewska
Ada Rymaszewska 27.12.2022 12:30

Wlk. Brytania: 2-latka zmarła tuż po wypisie ze szpitala, rodzice są zdruzgotani

dziecko nie zyje
Facebook.com

Rozrywająca serce historia z Wlk. Brytanii. Niespełna dwuletnia Hailey Thompson zmarła w swoim własnym łóżeczku zaledwie jeden dzień po tym, jak została wypisana ze szpitala. Nieprzytomną dziewczynkę znalazł jej zrozpaczony ojciec, który ostatkiem sił prowadził zakończoną niepowodzeniem reanimację. Razem z żoną mężczyzna obwinia szpital o śmierć córeczki, oskarżając władze placówki o zaniedbania.

Wlk. Brytania: Dziecko zmarło dzień po wypisie ze szpitala

Ten dramat nigdy nie powinien był się wydarzyć. 22-miesięczna Hailey Thompson po raz pierwszy trafiła do szpitala w Wigan w hrabstwie Wielki Manchester 7 grudnia z katarem i kaszlem. Wówczas dziewczynkę zbadano i odesłano do domu z przepisanymi antybiotykami, które wkrótce wywołały reakcję alergiczną, co spowodowało przekształcenie choroby w infekcję wirusową.

Minęło 10 dni, a stan Hailey nie ulegał poprawie, dlatego też przyjmujący ją podczas wizyty lekarz przepisał kolejne specyfiki, tym razem na bazie paracetamolu, oraz nakazał dziecku spożywanie płynów. Niestety, po zastosowaniu się do zaleceń niespełna dwulatka czuła się jeszcze gorzej, aż w niedzielę, 18 grudnia, rodzice znaleźli ją dyszącą w łóżku.

Zrozpaczeni zadzwonili więc po karetkę, ale ta mogła przyjechać dopiero po upływie dwóch godzin. Pan Thompson postanowił nie zwlekać i samodzielnie zawiózł córkę na pogotowie, gdzie spędził kilka godzin, czekając na wizytę u lekarza. Ten zbadał Hailey klatkę piersiową, tętno i zmierzył poziom cukru we krwi. Rodzina wróciła ponownie do domu.

Nieprzytomną dziewczynkę znalazł ojciec

Choć wszyscy mieli nadzieję, że Hailey w końcu wróci do zdrowia, w dniu, kiedy przyjechała ze szpitala do domu, była mocno nieswoja i pozbawiona energii. Około godziny 21:00 dziewczynka położyła się spać i nigdy już się nie obudziła. Nieprzytomne dziecko znalazł w jego łóżeczku ojciec.

- Kiedy ją znaleźliśmy, leżała dokładnie w tej samej pozycji, w jakiej ją widziałem, kiedy kładłem się spać o północy. Była sztywna i miała odbarwioną skórę. To był okropny widok i będzie mnie prześladował do końca życia - relacjonował mężczyzna.

Pan Thompson wraz z żoną czuli, że nic nie da się już zrobić, ale ostatki nadziei skłoniły ich do zadzwonienia pod numer 999. Rozpaczliwa resuscytacja trwała aż do momentu przybycia na miejsce pogotowia, ale te jedynie zabrało dwulatkę do szpitala, by potwierdzić zgon.

Rodzice Hailey domagają się sprawiedliwości. "Chcemy odpowiedzi"

Rodzice Hailey są zdruzgotani i pełni żalu. Twierdzą, że ich dziecko mogłoby żyć, gdyby nie zaniedbania, do jakich doszło w szpitalu.

- Chcemy odpowiedzi. Jak zdrowe dziecko może umrzeć we śnie? I dlaczego nie została przebadana na przykład na obecność paciorkowca typu A, szkarlatyny lub COVID? - pytają.

W sprawie wszczęto dochodzenie, a policja przekazała szczegóły koronerowi. Sekcja zwłok dziewczynki ma zostać przeprowadzona nie wcześniej niż 28 grudnia. Rzecznik szpitala w Wigan przekazał rodzicom dziecka najszczersze kondolencje i wyraził gotowość do współpracy w śledztwie.

Artykuły polecane przez Goniec.pl:

Źródło: Daily Mail