Wyszukaj w serwisie
Goniec.pl > Fakty > Tak więźniowie przywitali zabójcę 11-letniego Sebastiana. Porażające nagranie spod aresztu
Mateusz Sidorek
Mateusz Sidorek 04.06.2021 03:09

Tak więźniowie przywitali zabójcę 11-letniego Sebastiana. Porażające nagranie spod aresztu

niebieski tekst goniec.pl na białym tle
East News AGENCJA SE/Facebook

Mężczyzna, który zamordował 11-letniego Sebastiana z Katowic, został przetransportowany do aresztu. Inni więźniowie musieli wiedzieć, że to Tomasz M., ponieważ zgotowali mu przerażające powitanie. Z budynku słychać nienawistne okrzyki. Całe nagranie zostało opublikowane w mediach społecznościowych.

W niedzielę 23 maja funkcjonariusze namierzyli mężczyznę podejrzanego o morderstwo 11-letniego Sebastiana. 41-latek został zatrzymany i następnego dnia trafił do budynku prokuratury w Sosnowcu, gdzie był przesłuchiwany przez kilka godzin. Wreszcie przyznał się do zabicia dziecka i wskazał miejsce, w którym ukrył ciało.

Morderca 11-letniego Sebastiana w areszcie śledczym

Zgodnie z decyzją sądu mężczyzna, który zamordował 11-letniego Sebastiana, spędzi najbliższe trzy miesiące w areszcie tymczasowym. Tomaszowi M. postawiono już zarzut zabójstwa ze szczególnym okrucieństwem, za co grozi mu kara dożywotniego pozbawienia wolności.

Zatrzymany trafił do Aresztu Śledczego Mysłowice, gdzie już może rozpocząć się jego piekło. Nie jest żadną tajemnicą, że skazani są szczególnie agresywni wobec osób osadzonych za gwałty, czyny pedofilskie oraz morderstwa dokonane na nieletnich – zwłaszcza małych dzieciach.

[EMBED-243]

Potwierdziło to nagranie, które zostało opublikowane w mediach społecznościowych. Autor materiału wideo znalazł się pod budynkiem aresztu śledczego w momencie, w którym trafił tam Tomasz M. Inni osadzeni najwyraźniej wiedzieli, że do obiektu trafił morderca dziecka.

Osadzeni powitali mordercę 11-letniego Sebastiana

Jak słychać na nagraniu, morderca 11-letniego Sebastiana został przywitany przez innych więźniów. Z budynku Aresztu Śledczego Mysłowice dobiegały bardzo głośne i groźne okrzyki, co pokazuje, że tego typu skazani nie są akcpetowani przez innych przestępców.

Warto przypomnieć, że Tomasz M. nie po raz pierwszy został skazany. W przeszłości usłyszał wyrok pozbawienia wolności na dwa lata w zawieszeniu na pięć lat za porwanie młodego chłopca, którego zmuszał do rozbierania się przed aparatem.

Problem w areszcie śledczym mogą mieć również pracownicy budynku, ponieważ zapewnienie bezpieczeństwa oskarżonym za gwałty, czyny pedofilskie oraz zabójstwa dzieci to także duże wyzwanie. Trzeba jednak pamiętać, że ochrona przysługuje wszystkim osadzonym.

O nieakceptowanych skazanych mówił na łamach portalu NaTemat Krzysztof Olkowicz, który pracował jako główny koordynator ds. Ochrony Zdrowia Psychicznego w Biurze RPO. Pełnił też funkcję zastępcy Rzecznika Praw Obywatelskich. W Służbie Więziennej pracował w latach 1991-2015.

Ekspert ujawnił wówczas, że nieakceptowani więźniowie korzystają z pojedynczych krytych spacerników, z usług fryzjera mogą korzystać jedynie pod ścisłą kontrolą i przede wszystkim są chronieni przed więźniami – zarówno tymi grypsującymi, jak niegrypsującymi. Bezpieczeństwo zwiększa jednak już dziś rozwinięty monitoring.

[EMBED-904]

Artykuły polecane przez redakcję Goniec.pl:

Jeżeli chcesz się podzielić informacjami ze swojego regionu, koniecznie napisz do nas na adres [email protected]

Źródło: Facebook; NaTemat.pl

Tagi: