Wyszukaj w serwisie
Goniec.pl > Wiadomości > Starsza kobieta zostawiła to w lombardzie. Wszystko przez kłopoty finansowe po śmierci męża
Laura  Młodochowska
Laura Młodochowska 16.06.2024 09:43

Starsza kobieta zostawiła to w lombardzie. Wszystko przez kłopoty finansowe po śmierci męża

lombard
Fot. East News/Marek BAZAK

Lombardy można znaleźć na każdym kroku, a w nich okazałości zastawione przez Polaków, którzy potrzebowali podreperować domowy budżet. Jak się okazuje, najczęstszymi klientami tego typu miejsc są emeryci, którzy potrafią zostawić najbardziej zaskakujące przedmioty. Jeden z właścicieli lombardu opowiedział o najdziwniejszej rzeczy, jaką zobaczył w swoim sklepie.

Lombardy w Polsce

Dziennikarz Onetu przeprowadził rozmowy z właścicielami niezwykle popularnych w Polsce lombardów. Jak zapewnia pan Krzysztof, takie miejsce najlepiej umiejscowić tuż przy aptece. Tak samo jak lombard, są one najczęściej odwiedzane przez emerytów. Co zastawiają Polacy? Odpowiedź może zaskoczyć.

ZUS wypłaca 1335,72 zł bez względu na wiek. Mało kto o tym wie

Zostawiła to w lombardzie po śmierci męża

W lombardzie najczęściej zjawiają się osoby, które ze względu na trudną sytuację finansową są zmuszone do zastawienia swoich drogocennych rzeczy.

Wystarczy zmiana cen leków albo podwyżki opłat za energię, by emeryt zdecydował się na pożyczkę pod zastaw – przyznaje pan Krzysztof.

Inny właściciel lombardu opowiedział historię o pewnej kobiecie, która postanowiła zastawić przedmiot po swoim zmarłym mężu. Z racji, że był myśliwym, zostawił po sobie czaszkę jelenia z porożem. Seniorka zjawiła się z nią w lombardzie dlatego, że miała poważne problemy finansowe po odejściu partnera.

ZOBACZ: Policja zapukała pod adres podany przez Daniela Obajtka. Spore zaskoczenie

Co Polacy zastawiają w lombardzie?

Jak zapewniają rozmówcy Onetu, emeryci najczęściej dają pod zastaw złoto i biżuterię, które niekiedy miały bardzo ważne znaczenie w ich życiu. Pan Krzysztof wspomniał o 80-letniej kobiecie, która przekazała synowi mieszkanie, a sama wynajęła pokój. Aby poradzić sobie w trudnych czasach, przyniosła do lombardu 70-letni pierścionek. Była to jej pamiątka po pierwszej komunii świętej.

Najgorzej, gdy takie osoby po swój zastaw nie wracają – przyznaje pan Krzysztof.