Wyszukaj w serwisie
Goniec.pl > Fakty > Sosnowiec. Incydent w jednym z przedszkoli. Pijana matka chciała odebrać 3-letniego synka
Piotr Dutka
Piotr Dutka 03.11.2022 10:43

Sosnowiec. Incydent w jednym z przedszkoli. Pijana matka chciała odebrać 3-letniego synka

Policja bada sprawę morderstwa małżeństwa we wsi Borkowice w woj. opolskim.
Policja.pl

Do niezwykle kuriozalnej sytuacji doszło w jednym z przedszkoli na terenie Sosnowca. Pewna kobieta przyjechała do placówki, by odebrać swojego 3-letniego synka. Jak się okazało, znajdowała się pod mocnym wpływem alkoholu. Dziecko tymczasowo trafiło pod opiekę rodziny zastępczej, a incydentem zajmuje się lokalny sąd rodzinny.

Niewiarygodne sceny rozegrały się w miniony poniedziałek 31 października w sosnowieckim przedszkolu. Z relacji policjantów, którzy zostali zadysponowani do tej sprawy, wynika, że pewien 3-latek nie został odebrany z placówki przez swoich rodziców. Choć zbliżała się godzina zamknięcia obiektu, po dziecko nikt nie przyjeżdżał.

Zaniepokojone i zniecierpliwione przedszkolanki postanowiły zadzwonić do jego mamy i poinformować ją o zaistniałej sytuacji. Po dłuższej chwili kobieta zjawiła się na miejscu, przyjeżdżając taksówką.

Porażające sceny w jednym z sosnowickich przedszkoli. Pijana matka przyjechała po swojego syna

Jak się okazało, rodzicielka 3-letniego chłopca miała wyraźne problemy przy wysiadaniu z pojazdu. Na domiar złego, pracownice wyczuły od niej silną woń alkoholu. Dyrektorka placówki wezwała na miejsce patrol policji, który miał zbadać trzeźwość podejrzanej kobiety.

Badanie alkomatem nie pozostawiło żadnych złudzeń. Wykazało prawie 1,4 promila alkoholu w organizmie 33-latki.

Mundurowi bez chwili zawahania się nawiązali kontakt z sędzią rodzinnym, który po ustaleniu wszystkich okoliczności zdecydował o umieszczeniu chłopca w rodzinie zastępczej. Aktualnie sprawą nieodpowiedzialnej matki zajmie się sąd rodzinny. Zdarzenie będzie również dokładnie analizowane przez lokalną prokuraturę.

3-letni chłopiec mocno przeżył zaistniałą sytuację

- Zdenerwowany całą sytuacją trzylatek upodobał sobie szczególnie jednego z mundurowych, tylko w jego ramionach czując się spokojnie. Policjant nie zostawił więc malucha, tylko pojechał wraz z nim najpierw do szpitala, na wymagane przepisami badania, a później do jego tymczasowych opiekunów - napisała w specjalnym oświadczeniu sosnowicka policja.

Artykuły polecane przez Goniec.pl:

Źródło: PAP