Wyszukaj w serwisie
Goniec.pl > Wiadomości > Sławomir Mentzen się wścieknie. Niewiarygodne, co ujawnił o nim kolega
Patryk Idziak
Patryk Idziak 07.04.2025 19:56

Sławomir Mentzen się wścieknie. Niewiarygodne, co ujawnił o nim kolega

Sławomir Mentzen
Sławomir Mentzen. Fot. Tomasz Molina, CC BY-SA 4.0, via Wikimedia Commons

Sławomir Mentzen jest poważnym zagrożeniem dla Karola Nawrockiego w rywalizacji o wejście do drugiej tury wyborów prezydenckich 2025. Choć poparcie kandydata Konfederacji rośnie, tendencja zmienia się za każdym razem, gdy udziela wypowiedzi dla mediów. Sejmowy kolega Mentzena ocenił w rozmowie z Radiem ZET, że jego sukces prędzej czy później czeka olbrzymi krach. Zdradził, jaki moment konkretnie ma na myśli, przy okazji używając wobec niego niewybrednego określenia.

Sławomir Mentzen okaże się "czarnym koniem" wyścigu o fotel prezydencki?

Kampania wyborcza wrze i podgrzewa emocje. Kandydaci na prezydenta nadal mają sporo czasu, by przekonać do siebie wyborców i dzięki temu zastąpić ustępującego z urzędu Andrzeja Dudę. O tym, kto przeprowadził najskuteczniejszą promocję, dowiemy się w maju.

Już teraz możemy jednak śledzić badania sondażowni i spekulować na temat potencjalnego wyniku. Według raportów opinii, największe szanse na powodzenie ma kandydat PO Rafał Trzaskowski, za którym plasują się kolejno Karol Nawrocki z poparciem PiS i jeden z liderów Konfederacji Sławomir Mentzen. Ten ostatni przez jakiś czas śmiało stawiał kroki na politycznej scenie, co przełożyło się na to, że dziś jest określany najpoważniejszym rywalem dla Rafała Trzaskowskiego – notowania prezesa IPN spadają.

Putin zabawił się z niczego nieświadomym Trumpem. Jakie będą skutki?

Poseł zarzuca Sławomirowi Mentzenowi kłamstwo i populizm

Witold Zembaczyński w podcaście Radia ZET “Podejrzani politycy” surowo ocenił działania Sławomira Mentzena. Zdaniem posła Koalicji Obywatelskiej, nie ma żadnych powodów, by wierzyć w słowa kandydata na prezydenta, który nawet w fundamentalnych sprawach dla Polski nagina rzeczywistość, okazując wyborcom brak szacunku.

Analizowałem wystąpienia Sławomira Mentzena, których uczy się na pamięć. Znalazłem tam 3 elementarne kłamstwa – zaczął Witold Zembaczyński.

Pierwszą konfabulacją Mentzena, jaka obruszyła polityka KO, było wspomnienie obowiązujących sankcji za niepodporządkowanie się Zielonemu Ładowi: “Mówi, że Zielony Ład – który PiS i komisarz Wojciechowski próbowali wprowadzić – doprowadzi do tego, że jeśli ktoś nie podda swojego budynku termomodernizacji, to zostanie wywłaszczony. To kłamstwo”.

Dalej Witold Zembaczyński pokusił się o stwierdzenie, że gdyby przemówienia Sławomira Mentzena zaczęła analizować instytucja fact-checkingowa, wyszłaby na jaw ich głupota.

Kolejne kłamstwo o kwestii szkockiej kliniki aborcyjnej, gdzie jest zakaz protestów w jakimś promieniu, po to, żeby nie zaogniać. A on mówi, że jest zakaz modlenia się. Bzdura. I jeszcze jakaś kolejna bzdura, na którą nie chce czasu poświęcać. Jakby zrobić fact-checking, to Mentzen opowiada głupoty, bo nie rozumie państwa.

Zdaniem posła KO – to, co w swojej kampanii praktykuje Sławomir Mentzen, jest czystym przykładem populizmu: “Sorry, to nie o taką Polskę żeśmy walczyli”.

Mentzen z Berkowiczem zrobili swój coming-out, gdy wyszli z politycznej szafy i Berkowicz w przypływie szczerości mówił, że są w stanie powiedzieć wszystko, co się podoba odbiorcom, pod co są oklaski, co się “klika”. Jakby była inna koniunktura, to by mówili co innego.

To będzie limit politycznej aktywności Sławomira Mentzena

W tym samym podcaście Witold Zembaczyński nie omieszkał skorzystać z okazji zadrwienia z sejmowego kolegi i nawiązał do komicznych scen z jego wieców wyborczych. Jakiś czas temu sieć obiegły nagrania Sławomira Mentzena “zawieszającego się” po pytaniach od dziennikarzy czy też uciekającego przed nimi na elektrycznej hulajnodze. TVP Info zrobiła nawet z tego specjalny materiał, który stał się internetowym viralem – zobacz na końcu artykułu.

Zdaniem posła KO, kulminacyjnym momentem kampanii Sławomira Mentzena będzie jego debata w mediach z innymi kandydatami na prezydenta, podczas której prawdopodobnie się ośmieszy. Jako argument przytoczył ostatni wywiad w Kanale Zero: “Uważam, że wyborcy nie dadzą w drugiej turze zwycięstwa Mentzenowi, bo on jest zbyt łatwy do rozczytania w konfrontacji, jaką jest udział w programie. Pogrążył się, gdy był u Stanowskiego, mimo że ten orłem dziennikarstwa nie jest".

Dodał, że lider Konfederacji ma problemy ze swobodną rozmową, więc mówi tylko to, co wcześniej przećwiczył.

Ja go obserwuję w Sejmie i widzę, że wychodzi taki teflonowy, idzie do mównicy i zaczyna wygłaszać to, co sobie jak dzięcioł wystukał na pamięć. Ja oczywiście się czasami do niego drę: "Sławek, zapomnisz zaraz". Przyznam, że próbuję go sprowokować, aby upewnić się, że to nie jest sztuczne oprogramowanie, albo sztuczna inteligencja czy płyta – skomentował Witold Zembaczyński.

Czytaj także: Europa szykuje się na wypadek wojny. “Przygotować można się tylko z wyprzedzeniem”