Były partner Kaczorowskiej z "Tańca z gwiazdami" nie miał dla niej litości. "Podła i nietaktowna"

Antek Smykiewicz zdecydował się publicznie zabrać głos i ocenić, jaka była Agnieszka Kaczorowska, gdy występował razem z nią w "Tańcu z Gwiazdami". Nie gryzł się w język i wprost powiedział, że po programie poczuł ulgę.
Antek Smykiewicz nie wspomina przygody z "Tańcem z gwiazdami" najlepiej
"Taniec z Gwiazdami" od lat przyciąga przed ekrany miliony widzów. Wielu celebrytów traktuje udział w programie jako okazję do pokazania się z nowej strony, zdobycia nowych umiejętności, większej popularności i zbudowania więzi z widzami. Jednak nie wszyscy wspominają taneczną przygodę z sentymentem. Niektóre pary znikały z parkietu już po pierwszym odcinku, inne nawiązywały relacje, które przetrwały znacznie dłużej niż sam program.
W jednej z wcześniejszych edycji tanecznego show swoje siły postanowił sprawdzić Antek Smykiewicz. Partnerowała mu wówczas Agnieszka Kaczorowska, tancerka i aktorka, którą obecnie znów możemy podziwiać w roli trenerki - tym razem u boku Filipa Gurłacza. Ich duet jest obecnie typowany jako jeden z możliwych finalistów... ale nie każda współpraca Kaczorowskiej z uczestnikami przebiegała bez zgrzytów.
Uczestnik zażartował z Krzysztofa Ibisza na wizji. Jego reakcja mówi wszystkoAntek Smykiewicz o Agnieszce Karczorowskiej. "To podła i nietaktowna osoba"
Po latach piosenkarz zdecydował się publicznie opowiedzieć o kulisach swojego udziału w "Tańcu z Gwiazdami". Okazuje się, że artysta nie wspomina swojej przygody najlepiej, a na popularnej partnerce nie pozostawił suchej nitki. W rozmowie z Plotkiem wyznał, że udział w show był dla niego wyjątkowo trudny właśnie ze względu na relację z Agnieszką Kaczorowską.
Niestety, współpraca z Agnieszką Kaczorowską była jedną z najgorszych w moim życiu. To podła i nietaktowna osoba, udająca przed kamerą kogoś zupełnie innego - powiedział bez owijania w bawełnę.
Jak ujawnił piosenkarz, partnerka niemal w ogóle z nim nie rozmawiała. Nie spodziewał się jednak tego, co usłyszał, gdy zapytał wprost o powody takiego zachowania.
Produkcja nie płaci jej za rozmowę ze mną, tylko za tańczenie, więc nie ma ochoty ze mną rozmawiać - zdradził Antek Smykiewicz.
Artysta twierdzi też, że ich kontakt zakończył się definitywnie zaraz po zakończeniu programu, co - jak zaznacza - przyjął z ogromną ulgą.
Program przyniósł mi wiele długoletnich, serdecznych znajomości, a z większością uczestników do dziś utrzymuję kontakty. Z Agnieszką Kaczorowską jakikolwiek kontakt zakończył się po zakończeniu programu - na całe szczęście - podsumował.

Spóźnienia, chłód i brak zaangażowania. Tak wyglądała współpraca z Kaczorowską.
Z relacji artysty wynika, że problemy z partnerką zaczęły się już na etapie przygotowań do występów. Jak twierdzi, tancerka nie przykładała się do treningów, często się spóźniała i nie wkładała serca w naukę tańca swojego podopiecznego.
Co więcej, wbrew temu, co można było zaobserwować w odcinkach programu, ich współpraca miała charakter czysto zawodowy, a ciepłe gesty i emocje na parkiecie były tylko grą pod kamery.
No nie jestem wielkim fanem akurat mojego udziału. Super ekipa, aczkolwiek faktycznie to ja partnerowałem Agnieszce Kaczorowskiej, może tak powiedzmy - mówił wcześniej w rozmowie z serwisem Jastrząb Post, zachowując wówczas znacznie większą ostrożność w ocenie całej sytuacji.
Agnieszka Kaczorowska nie skomentowała rewelacji Smykowskiego.
Agnieszka Kaczorowska nie odniosła się jeszcze publicznie do zarzutów formułowanych przez Antka Smykiewicza w rozmowie z portalem Plotek.pl. Nie wiadomo, czy zdecyduje się zabrać głos, czy spróbuje przemilczeć sprawę, licząc, że rozejdzie się po kościach.
Warto przypomnieć, że podobne zarzuty wobec zachowania Kaczorowskiej pojawiały się już wcześniej, a w kuluarach programu co jakiś czas powracały plotki o chłodnych relacjach tancerki z partnerami. Tymczasem obecnie na ekranie widzowie oglądają ją jako pełną zaangażowania trenerkę wspierającą Filipa Gurłacza - a ich występy zbierają pozytywne opinie jurorów i widzów. Czyżby aktor był pierwszą osobą, której udało się zdobyć sympatię serialowej Bożenki z "Klanu"?
Jedno jest pewne, Antek Smykiewicz, tak jak większość uczestników "Tańca z gwiazdami", swoją przygodę wspominać będzie do końca życia. W jego przypadku będą to raczej niezbyt przyjemne chwile.





































