Wyszukaj w serwisie
Goniec.pl > Wiadomości > Robiła remont w mieszkaniu, nagle znalazła dziwną butelkę. Od razu wykręciła numer na służby
Agata Jaroszewska
Agata Jaroszewska 15.03.2023 08:54

Robiła remont w mieszkaniu, nagle znalazła dziwną butelkę. Od razu wykręciła numer na służby

Robiła remont, a znalazła butelkę z trucizną
KMP PSP Toruń

Chwile grozy w Toruniu. Kobieta mieszkająca przy ul. Bartkiewiczówny rozpoczęła gruntowy remont mieszkania. Nagle natknęła się na dziwną butelkę. Intuicja podpowiadała, że nie powinna jej otwierać. Zamiast tego torunianka zadzwoniła na służby, a pod blokiem zaroiło się od straży pożarnej. Kobieta może mówić o wielkim szczęściu, gdyż wewnątrz butelki znajdowała się wyjątkowo silna trucizna.

Toruń: podczas remontu znalazła butelkę, natychmiast zadzwoniła po pomoc

We wtorek 14 marca straż pożarna z Torunia została postawiona na nogi. Tuż po 9 rano otrzymała zgłoszenie o nietypowej butelce znalezionej w czasie gruntownego remontu mieszkania. Tajemnicze znalezisko wydawało się kobiecie podejrzane, więc zadzwoniła po pomoc. To uratowało jej życie.

Szczęściem w nieszczęściu jest fakt, że butelka była szczelnie zamknięta. Wewnątrz bowiem znajdowała się silna trucizna. - Mieszkanka bloku przy ul. Bartkiewiczówny znalazła buteleczkę z cyjankiem potasu - przekazała mł. bryg. Aleksandra Starowicz, rzeczniczka prasowa KM PSP w Toruniu.

Klienci Biedronki tracą promocje. To trzeba wiedzieć, inaczej stracisz korzystne rabaty

W butelce był cyjanek potasu

Ujawnienie, że w butelce znalezionej w trakcie remontu mieszkania znajduje się cyjanek potasu, było niespodziewane. Strażacy natychmiast rozpoczęli działania. - Na miejsce ruszyły cztery zastępy straży pożarnej oraz specjalna grupa ratownictwa chemiczno-ekologicznego - zrelacjonowała mł. bryg. Aleksandra Starowicz.

Szczelne zamknięcie uniemożliwiło truciźnie wydostanie się. Torunianka i okoliczni mieszkańcy przez długi czas oszukiwali śmierć, gdyż śmiertelna dawka cyjanku potasu to zaledwie od 150 do 500 mg. 

Sprawą trucizny zajmie się teraz policja

Strażacy ubrani w specjalne kombinezony chroniące przed trucizną posiłkując się specjalistycznym sprzętem przeprowadzili sprawnie akcję. Wszystko trwało około kilku godzin, a torunianka na pewno długo będzie wspominać nietypowy remont.

Teraz sprawą zajmie się policja. Nie jest wiadome, jak butelka z trucizną znalazła się w mieszkaniu w Toruniu. Butelka została przekazana śledczym, a ci spróbują dociec do źródła problemu.