Wyszukaj w serwisie
Goniec.pl > Fakty > Pozostawiona trumna w Wałbrzychu. Wszystko wyjaśnił monitoring
Laura  Młodochowska
Laura Młodochowska 29.06.2024 11:08

Pozostawiona trumna w Wałbrzychu. Wszystko wyjaśnił monitoring

mężczyźni
Fot. KMP w Wałbrzychu

Niecodzienna interwencja policji w Wałbrzychu. Mieszkańcy dzielnicy Biały Kamień w ubiegłą sobotę poinformowali funkcjonariuszy, że na jednej z ulic leży trumna. Zaniepokojeni świadkowie wezwali służby. Kilka dni później znaleźli się jej właściciele, trudno uwierzyć w to, jak się tłumaczyli.

Ktoś zostawił trumnę na ulicy w Wałbrzychu

Wszystko zaczęło się w ubiegłą sobotę na skwerze przy ul. Andersa w Wałbrzychu. To właśnie tam mieszkańcy zauważyli pozostawioną trumnę. Na niecodzienne znalezisko niezwłocznie zareagowali policjanci. Szczęsliwie okazało się, że w środku nikogo nie ma, jednak to nie kończyło sprawy.

Trumna na środku skweru była zagadką, którą trzeba było rozwiązać – przyznali policjanci z KMP w Wałbrzychu.

Funkcjonariusze próbowali ustalić właściciela trumny, jednak przez dłuższy czas nikt nie zgłaszał jej kradzieży. W końcu jednak sprawa doczekała się upragnionego finału. Na komisariacie zjawili się mężczyźni, którzy poprosili o oddanie ”zguby”.

Ulice jak rwące potoki, wystarczyło kilka minut. Nawałnica sparaliżowała polskie miasto

Zgłosili się po trumnę. Niebywałe, jak się tłumaczyli

Grupa mężczyzn zwróciła się do policjantów z prośbą o odebranie trumny. Jak się okazuje, wykorzystali ją do niecodziennego żartu.

Byli to znajomi, którzy spędzili piątkową noc na wspólnym oglądaniu meczu piłki nożnej. Przyznali, że po przegranym meczu i wypiciu sporej ilości alkoholu, postanowili wyjść z mieszkania na dwór. Kiedy jeden z nich zasnął na skwerze, pozostali przypomnieli sobie, że u jednego z ich pracodawców w zakładzie leży... trumna – relacjonowali policjanci.

ZOBACZ: Zginęła 13-latka, została porażona piorunem. Tragedia na greckiej plaży

Wszystko wyjaśnił monitoring

Jak się okazuje, miejscowy monitoring uchwycił wycieczkę mężczyzn z trumną. Finalnie postawili ją tuż obok swojego śpiącego kolegi, który po jakimś czasie chętnie wykorzystał ją do drzemki.

Gdy nad ranem zaczął padać deszcz, wstał z trumny i uciekł przed żywiołem, zostawiając drewnianą trumnę „samotną” na skwerze – dodano.

Jeden z mężczyzn w rozmowie z funkcjonariuszami pozwolił sobie nawet na stwierdzenie, że "pozostawiona na skwerze trumna może stanowić wymowny symbol stanu drużyny po przegranym meczu piłki nożnej”. Grupa miała sporo szczęścia – faktyczny właściciel trumny nie złożył zawiadomienia o możliwości popełnienia przestępstwa.

mężczyźni

(Fot. KMP w Wałbrzychu)