Wyszukaj w serwisie
Goniec.pl > Fakty > Poszła odebrać paczkę, chwilę później nie żyła. Tajemnicza śmierć w polskim mieście
Mateusz Wyderka
Mateusz Wyderka 23.06.2024 09:11

Poszła odebrać paczkę, chwilę później nie żyła. Tajemnicza śmierć w polskim mieście

pogotowie ratunkowe
Fot. Pixabay.com/AndrzejRembowski

Do tajemniczej śmierci doszło w Piotrkowie Trybunalskim. 60-letnia kobieta poszła odebrać paczkę i zmarła. Wcześniej jednak zdążyła jeszcze zadzwonić do córki z informacją, że wraca do domu. Okoliczności tej śmierci wyjaśnia miejscowa prokuratura.

Nieprzytomna kobieta przy hali targowej

Do zdarzenia doszło 8 maja 2024 r. około godziny 15 przed halą targową w Piotrkowie Trybunalskim. Na parkingu w jej okolicach leżała nieprzytomna kobieta. 60-latka poszła odebrać przesyłkę w paczkomacie znajdującym się przy. ul Sienkiewicza. 

Po załatwieniu sprawy zdążyła jeszcze zadzwonić do swojej córki, że wraca i niebawem będzie w domu. Nigdy jednak do niego nie wróciła. Pomimo że od tego czasu minęło już półtora miesiąca, to nadal nie wiadomo, co tak naprawdę się stało. 

Runęła kamienica w centrum polskiego miasta. W akcji strażacy i śmigłowiec LPR

Wątek domniemanego potrącenia na parkingu

Jednym z wątków badanych przez śledczych jest kobieta, która kierując samochodem marki Opel, mogła potrącić 60-latkę na parkingu. W pewnym momencie zobaczyła bowiem w lusterku leżącą przy samochodzie, nieprzytomną kobietę. 

Zaznaczyła przy tym, że nie czuła, by kogoś potrąciła. Oględziny również nie wykazały żadnych śladów uderzenia. W związku, z czym kierującej nie przedstawiono zarzutów.

ZOBACZ: Wyszedł ze szpitala, kilka minut później już nie żył. Lekarka usłyszała zarzuty 

Do Komendy Miejskiej Policji w Piotrkowie Trybunalskim zadzwoniła kobieta, która poinformowała funkcjonariuszy o tym, że podczas wykonywania manewru cofania, odruchowo spojrzała w lusterko i w tym momencie zauważyła, że tuż za jej samochodem leży kobieta - relacjonował serwis ePiotrków

60-latka zmarła w szpitalu

Jedna z wersji zdarzenia zakłada, że 60-latka upadła blisko samochodu i straciła przytomność, czego nie zauważył żaden ze świadków. Bliskość auta byłaby wówczas zwyczajnym przypadkiem. 

Nieprzytomna kobieta została zabrana do miejscowego szpitala. Jej obrażenia - złamana noga i otarcia, mogły jednak wskazywać na potencjalne potrącenie. Niestety życia 60-latki nie udało się uratować. Kobieta zmarła nieco ponad tydzień po zdarzeniu. 

Po tym zdarzeniu kobieta została przetransportowana przez Zespół Ratownictwa Medycznego do Samodzielnego Szpitala Wojewódzkiego w Piotrkowie Trybunalskim. Przez cały czas była ona hospitalizowana w naszym szpitalu. Niestety mimo wysiłku lekarzy, jej życia nie udało się uratować. Wczoraj w godzinach porannych nastąpił zgon pacjentki - mówił 17 maja Bartłomiej Kaźmierczak, rzecznik prasowy SSW im. M. Kopernika.