Piotr Kraśko na celowniku Wiadomości TVP. Jedną rzecz całkowicie przemilczano
Piotr Kraśko stał się antybohaterem Wiadomości TVP. W poniedziałkowym wydaniu Danuta Holecka zapowiedziała materiał “Medialni rzecznicy Tuska”, gdzie uderzono w prowadzącego Faktów TVN. Doszło jednak do manipulacji, dziennikarze zapomnieli poinformować widzów o jednej ważnej rzeczy.
Piotr Kraśko na celowniku TVP, Wiadomości TVP zapomniały o ważnej informacji
Piotr Kraśko jest niekwestionowaną gwiazdą TVN. Prowadzący Faktów jest uwielbiany przez widzów, a jego spontaniczne zachowania w programach na żywo sprawiają, że nie bez powodu serwis informacyjny TVN miażdży konkurencje pod względem wyników.
Piotr Kraśko, który kiedyś pracował w TVP, nieustannie znajduje się pod krytyką Telewizji Polskiej. Dziennikarze TVP przechodzą sami siebie, aby ponownie uderzyć w prowadzącego Faktów TVN. O ile faktycznie, niektóre z wybryków dziennikarza zasługują na potępienie, to używanie ich bez końca pokazuje, iż nie chodzi o punktowanie niewłaściwych zachowań, a jedynie o wymierzenie personalnych ciosów.
Była pracownica cateringu ujawniła prawdę o szpitalnym jedzeniu. "Dolewanie wody do zupy na porządku dziennym"Wiadomości TVP uderzyły w Piotra Kraśko
W poniedziałkowym wydaniu Wiadomości TVP Danuta Holecka zapowiadała aż trzy materiały na temat przemilczanego w niedzielę marszu 4 czerwca w Warszawie. “Medialni rzecznicy Tuska”, “dzieci wykorzystywane do nienawiści” oraz “agresja na marszu Tuska”.
Pierwszy z nich skupił się na Piotrze Kraśko. Widzowie TVP ponownie usłyszeli znane zarzuty pod adresem prowadzącego Faktów TVN. - Jedną z twarzy politycznego marszu Platformy Obywatelskiej jest twarz TVN – Piotr Kraśko, który zasłynął z jazdy samochodem bez prawa jazdy czy wieloletniego unikania płacenia podatków - mówił oburzony Konrad Wąż.
Dziennikarz TVP zarzucił stacji TVN, że relacja marszu (której w Telewizji Publicznej nie było) to nic innego, jak sytuacja przypominająca propagandę "z pochodów 1 maja w czasach Polski Ludowej”. Widzowie Wiadomości TVP nie dowiedzieli się jednak jednej ważnej rzeczy.
Piotr Kraśko wyjaśniał, że z plakatem nie ma nic wspólnego
Na ekranie widzów Wiadomości TVP pojawił się w pewnym momencie plakat z wizerunkiem Piotra Kraśki. Dziennikarz TVN w rozpiętej koszuli i z frywolną miną stoi na tle napisu “Marsz 4 czerwca. Ja będę, a ty?”. Dziennikarze TVP zapomnieli pokazać w nagraniu, że Piotr Kraśko jednoznacznie odciął się od tego plakatu.
- Odnosząc się do zdjęcia, które pojawiło się w przestrzeni publicznej, na którym jakoby wzywam do wzięcia udziału w marszu i zapewniam, że na nim będę, to nikt nie pytał mnie o zgodę. Nikt tego nie konsultował, nie było to moją intencją - oświadczył dziennikarz TVN. Wiadomości TVP “zapomniały” o tym wspomnieć, więc powiedzieć, iż materiał został zmanipulowany i dostosowany do wcześniej założonej tezy nie jest nadużyciem.