Wyszukaj w serwisie
Goniec.pl > Fakty > Nie żyje 4-latka, matka ciężko ranna. Nowe, porażające ustalenia
Bartłomiej  Binaś
Bartłomiej Binaś 21.05.2024 17:10

Nie żyje 4-latka, matka ciężko ranna. Nowe, porażające ustalenia

radiowóz
fot. materiały policyjne (zdj. ilustracyjne)

W poniedziałek 20 maja opinią publiczną wstrząsną kolejny dramat z udziałem małego dziecka w Małopolsce. W miejscowości Zagórzany niedaleko Gorlic w jednym z domów odnaleziono dwie poszkodowane osoby - 40-letnią kobietę oraz jej 4-letnią córkę. Dziewczynka zmarła. Służby z uwagi na charakter sprawy nie podawały szczegółów. Teraz prokuratura przekazała nowe fakty.

Tragedia w Zagórzanach. 4-latka nie żyje

Dramat rozegrał się w poniedziałkowe popołudnie w Zagórzanach w Małopolsce. Policjanci otrzymali zgłoszenie ok. godz. 13:30, z którego wynikało, że w jednym z domów znajdują się dwie ranne osoby - 40-letnia kobieta i jej 4-letnie dziecko. Służby ujawniły, że zgłoszenie pochodziło od jednego z członków rodziny.

Na miejscu funkcjonariusze do wnętrza budynku musieli wejść siłowo, wyważając drzwi. W środku odnaleźli 40-latkę, która na ciele miała widoczne rany kłute. Była tam również 4-letnia dziewczynka, córka kobiety.

Sondaż Gońca: prawie 70 proc. Polaków przeciwna startowi Jacka Kurskiego w wyborach do PE

Dramat w Zagórzanach. 4-latka nie żyje, prokurator przekazał nowe informacje

40-latka została przewieziona do szpitala w Gorlicach. Niestety pomimo wysiłków lekarzy, którzy na miejsce zdarzenia wezwali również śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego, nie udało się uratować życia 4-letniej dziewczynki.

Śledczy z uwagi na charakter sprawy nie ujawniali wczoraj więcej szczegółów. We wtorek 21 maja zastępca prokuratora rejonowego w Gorlicach Sławomir Korbielak przekazał nowe informacje.

Wszczęliśmy śledztwo o przestępstwo z art. 148 par. 1 Kodeksu karnego, czyli zabójstwo. Wydano postanowienie o przedstawieniu zarzutów matce tej dziewczynki - poinformował.

40-latka przebywa w szpitalu pod nadzorem policji

Prokurator przekazał, że 40-letnia kobieta przebywa w gorlickim szpitalu pod nadzorem funkcjonariuszy policji. Niebawem mają zostać przeprowadzone z nią czynności procesowe.

Czy te czynności dojdą do skutku, to już zależy od decyzji lekarzy - poinformował prokurator.

ZOBACZ: Tragedia na Dolnym Śląsku. Kobieta zmarła na SOR. Nikt nie zauważył, że nie żyje

Na 22 maja w Krakowie zaplanowano sekcję zwłok zmarłej 4-latki. Wyniki badań pomogą śledczym ustalić szczegółowe okoliczności, w jakich doszło do tragedii. Wiadomo, że 40-letniej kobiecie może grozić nawet dożywotnie pozbawienie wolności.

 

Źródło: PAP/Goniec