Wyszukaj w serwisie
Goniec.pl > Wiadomości > Podwójne morderstwo w polskim mieście. Policja zatrzymała sąsiada
Bartłomiej  Binaś
Bartłomiej Binaś 20.05.2024 21:52

Podwójne morderstwo w polskim mieście. Policja zatrzymała sąsiada

policja
fot. materiały policyjne (zdj. ilustracyjne)

Dramatyczne doniesienia z Bełchatowa (woj. łódzkie). Dwie osoby prawdopodobnie zostały zamordowane w jednym z budynków wielorodzinnych przy ul. Czyżewskiego. To starsze małżeństwo. Policja zatrzymała w tej sprawie sąsiada, podejrzewanego o dokonanie zbrodni.

Bełchatów. Podwójne morderstwo małżeństwa

W poniedziałek 20 maja w jednej z kamienic przy ul. Czyżewskiego w centrum Bełchatowa odnaleziono ciała 64-letniego mężczyzny i 55-letniej kobiety. Służby o tragedii zawiadomił jeden z mieszkańców tego budynku.

Na miejsce natychmiast pojechali policjanci, którzy pod wskazanym adresem, w jednym z pomieszczeń, znaleźli ciała kobiety i mężczyzny. To małżonkowie, którzy zamieszkiwali po sąsiedzku z zatrzymanym w tej sprawie mężczyzną - przekazała PAP rzeczniczka Komendy Powiatowej Policji w Bełchatowie nadkom. Iwona Kaszewska. 

Samochody pod wodą, zalane budynki. Polskie miasto sparaliżowane

Policja zatrzymała w sprawie podejrzewanego. To sąsiad ofiar

Na miejscu zdarzenia wedle relacji świadków pojawiło się pięć radiowozów. Wezwano także zespół ratownictwa medycznego, medycy stwierdzili zgon dwóch osób. Zatrzymany do sprawy 41-letni bełchatowianin to sąsiad ofiar.

ZOBACZ: Dramat podczas komunii. 6-latka trafiła do szpitala

Policja prowadzi szczegółowe śledztwo, ustalając okoliczności tragedii. Według nieoficjalnych informacji Polskiej Agencji Prasowej podejrzewany o dokonanie podwójnego morderstwa miał zadać swoim ofiarom ciosy nożem.

Dramatyczne relacje sąsiadów

Lokalny portal ddbelchatow.pl rozmawiał z mieszkańcami okolicy, w której doszło do tragedii. Jedna z sąsiadek podkreśla, że wszystko działo się bardzo szybko.

Najpierw na sygnale podjechał jeden radiowóz. Później zaczęły przyjeżdżać kolejne, policjanci wybiegali z samochodów, wszystko działo się bardzo szybko. Dookoła zebrał się tłum gapiów, ludzie zaglądali przez żywopłot. Policjanci w rękawiczkach chodzili po ogródku - relacjonuje kobieta.

ZOBACZ: Wybuch gazu w Dąbrowie Górniczej. Nie żyje 25-latek

Policjanci na miejscu swoje działania prowadzili pod nadzorem prokuratora. W najbliższym czasie zatrzymany w tej sprawie mężczyzna powinien usłyszeć zarzuty.