Nie żyją matka i syn. Ciała znaleziono w mieszkaniu, tragedia w polskim mieście
W województwie zachodniopomorskim dokonano makabrycznego odkrycia. Jak informują służby, w jednym z mieszkań w Świdwinie ujawniono ciała dwóch osób. Potwierdzono, że zmarli to matka i syn. Mundurowi pod nadzorem prokuratora ustalają okoliczności tragedii, pierwsze informacje w sprawie są zaskakujące.
Świdwin. Ciała dwóch osób znalezione w mieszkaniu
W jednym z mieszkań w Świdwinie doszło do tragedii. W środę (6 listopada) dokonano tam makabrycznego odkrycia, w środku znajdowały się zwłoki dwóch osób. Na miejsce od razu wezwano służby, a prokuratura właśnie poinformowała o wstępnych ustaleniach w sprawie. Ujawniono, że zmarłymi osobami są matka i syn.
W jednym z mieszkań w Świdwinie znaleziono ciała 72-letniej kobiety i 50-letniego mężczyzny. To matka i syn – przekazała rzeczniczka prasowa Prokuratury Okręgowej w Koszalinie prok. Ewa Dziadczyk, cytowana przez PAP.
ZOBACZ: Zacznie się już za kilka godzin. IMGW wydało alerty dla prawie całej Polski
Matka i syn nie żyją, porażające ustalenia
W mieszkaniu w Świdwinie odnaleziono ciała 72-letniej kobiety i 50-letniego mężczyzny. Potwierdzono, że są oni spokrewnieni – to matka i syn. Koszmarnego odkrycia dokonał w środę syn kobiety, który jak informuje portal SE.pl, wszedł do mieszkania około godziny 21. Przybyłe na miejsce służby wstępnie wykluczyły jedną z hipotez na temat tego, co wydarzyło się feralnego dnia.
ZOBACZ: Jowita zaginęła, został po niej tylko rower. Rodzina przerwała milczenie
Makabryczne odkrycie w Świdwinie
Okoliczności i przyczyny śmierci 72-letniej kobiety i jej 50-letniego syna wyjaśnia teraz Prokuratura Rejonowa w Białogardzie. W najbliższych dniach zostanie przeprowadzona sekcja zwłok, która ma odpowiedzieć na pytanie o przyczyny ich śmierci. Mundurowi zabezpieczyli miejsce zdarzenia i przesłuchali świadków. Zbierane są wszelkie dowody, które mogą rzucić światło na to, co wydarzyło się tragicznego dnia. Jak informuje prokuratura, wstępnie wykluczona została hipoteza, według której matka i syn zginęli wskutek działania osób trzecich. Na razie nic nie wskazuje na ich udział, a na ciele zmarłych nie znaleziono żadnych ran. Prok. Ewa Dziadczyk, rzeczniczka prasowa Prokuratury Okręgowej w Koszalinie dodała, że postępowanie jest obecnie prowadzone w kierunku nieumyślnego spowodowania śmierci.