Maria Glinka 22.02.2022 00:09

Nagrania są już w sieci. Wojsko wjeżdża na Ukrainę, "to początek inwazji"

Screen Twitter/Jake Hanrahan

Na Twitterze pojawiły się nagrania, na których widać, jak rosyjskie kolumny wkraczają do Donbasu. To realizacja zapisów dekretu, który w poniedziałkowy wieczór podpisał prezydent Rosji Władimir Putin.

Z każdą godziną napięcie wokół Ukrainy rośnie. Mocny głos w tej sprawie zabrał już prezydent Andrzej Duda, o czym można przeczytać w tym artykule.

Wojska już ruszyły. Pojawiły się nagrania

Na mocy dekretu Władimir Putin uznał niepodległość Donieckiej Republiki Ludowej i Ługańskiej Republiki Ludowej. Jednak w dokumencie pojawił się także zapis o natychmiastowym wysłaniu "rosyjskich misji pokojowych na nowo uznane terytoria".

Tym samym prezydent Rosji nakazał siłom rosyjskim wkroczenie do separatystycznych republik. Zaledwie kilkadziesiąt minut później na Twitterze pojawiły się nagrania z tej akcji.

Pozostała część artykułu pod materiałem wideo

Jeden z filmików opublikował brytyjski dziennikarz Jake Hanrahan. Na nagraniu widać, jak kolumny rosyjskie wkraczają do Donbasu. Jego zdaniem jest to "początek inwazji".

#Ukraine: Footage of #Russia’s military “peacekeepers” being bussed in to the Donbas across the border. This is essentially the beginning of the invasion. pic.twitter.com/7pUgkJrJzQ
— Jake Hanrahan (@Jake_Hanrahan) February 21, 2022

Na innym filmiku widać, jak sześć uzbrojonych maszyn przejeżdża przez środek jezdni. Kolejne jednostki nadciągają z prawej strony.

🇷🇺 Reports of military movement across Donetsk and Luhansk. #Russia #Ukraine #UkraineConflict pic.twitter.com/Q9F0fqAxIh
— Based 🇫🇮 (@Based_FIN) February 21, 2022

Eksperci zaznaczają, że obwód doniecki i obwód ługański nadal formalnie stanowią integralną część Ukrainy. W związku z tym nie mogą zawierać traktatów międzynarodowych. Tymczasem przywódcy separatystycznych republik Denis Puszylin i Leonid Pasiecznik podpisali z Władimirem Putinem umowy o przyjaźni, współpracy i wzajemnej pomocy.

Złożenie podpisów poprzedziło prawie godzinne orędzie prezydenta Rosji, w trakcie którego skrytykował działania Zachodu i przedstawił swoje tezy na temat Ukrainy. Więcej na ten temat można przeczytać tutaj.