Wyszukaj w serwisie
Goniec.pl > Fakty > Miała objąć fotel ministra finansów, odmówiła. Mateusz Morawiecki ma problem z rządem
Agata Jaroszewska
Agata Jaroszewska 16.02.2022 07:49

Miała objąć fotel ministra finansów, odmówiła. Mateusz Morawiecki ma problem z rządem

Problem z Ministerstwem Finansów Mateusza Morawieckiego, kandydatka na fotel ministra odmówiła
Piotr Molecki/East News

Od czasu dymisji Tadeusza Kościńskiego Mateusz Morawiecki nie ma ministra finansów. Wcześniejsze doniesienia dotyczące kandydatów się nie potwierdziły. Premier ma spory problem, gdyż według portalu onet.pl prezes ZUS Gertruda Uścińska nie chce wchodzić do polityki i naprawiać błędów Polskiego Ładu.

- Ktoś wizerunkowo musiał położyć głowę pod topór - usłyszeli w nieoficjalnych rozmowach z politykami PiS dziennikarze portalu onet.pl. Mateusz Morawiecki ma problem ze znalezieniem osoby, która po Tadeuszu Kościńskim zasiądzie w fotelu szefa Ministerstwa Finansów.

Politycy PiS mają świadomość, że to naciski z Nowogrodzkiej wymusiły zmianę ministra finansów. Okazuje się jednak, że nikt nie chce przejąć kierowaniem kluczowym resortem, który musi uporać się z naprawą flagowego programu PiS.

Poszukiwania Mateusza Morawieckiego: kto zostanie nowym ministrem finansów?

- Jest kilkoro kandydatów, w tym momencie jeszcze nic nie jest przesądzone - wskazywał Radosław Fogiel po dymisji Tadeusza Kościńskiego. Wśród nazwisk, które mogłyby uzyskać tekę ministra finansów wskazywano Piotra Nowaka, wiceministra rozwoju. Co ciekawe, wiceminister wskazywany był również jako zagrożenie dla samego Mateusza Morawieckiego.

Dalszy ciąg artykułu pod materiałem wideo

Onet dotarł do wiadomości, że tak naprawdę kandydatów nie było "kilkoro", a zaledwie... jedno. - Chodzi o obecną prezes ZUS Gertrudę Uścińską, na której nominację in blanco zgodę zdążył wyrazić już nawet Pałac Prezydencki - poinformowali dziennikarze.

Okazuje się jednak, że "polowanie" Mateusza Morawieckiego na nowego szefa - lub szefową - Ministerstwa Finansów nie są proste, gdyż prezes ZUS nie chce opuszczać obecnego stanowiska.

Gertruda Uścińska nie chce wchodzić do polityki i naprawiać Polskiego Ładu

- Nie potwierdzam, nie zaprzeczam - powiedziała wymijająco prezes ZUS, gdy została w zeszłym tygodniu zapytana o swoją kandydaturę na fotel ministra finansów. Gertruda Uścińska wydaje się jednak mieć świadomość, że łat w Polskim Ładzie potrzeba wiele.

Dziennikarze portalu onet.pl rozmawiali z osobą z bliskiego kręgu współpracowników Gertrudy Uścińskiej. - Pani prezes odmówiła grzecznie panu premierowi - powiedzili informatorzy.

Stanowisko prezes ZUS mocno pokrzyżowały planu Mateusza Morawieckiego. Premier zakładał bowiem, że rząd bardzo szybko wypełni luki, a tymczasem w poniedziałek potwierdzono trzecią dymisję w MF. Odeszła dyrektor Renata Oszast.

Według ustaleń Onetu Gertruda Uścińska zdecydowała się na rezygnację z ministerialnej teki nie bez powodu. Jak wskazują dziennikarze, prezes ZUS nie chce "wchodzić do polityki, gdzie musiałaby w pierwszej kolejności zajmować się ratowaniem reputacji flagowego projektu ekonomicznego rządu".

To nie pierwszy raz, gdy szef rządu usłyszał "nie"

Okazuje się, że Gertruda Uścińska nie po raz pierwszy otrzymała propozycję zasilenia rządowych szeregów. Dwa lata temu przed obecną prezes ZUS pojawiła się szansa objęcia fotela szefowej Ministerstwa Rodziny i Polityki Społecznej.

Wtedy zaważyły dokładnie te same powody, co obecnie. Przede wszystkim brak chęci wchodzenia do polityki. Drugim aspektem była kwestia straty niezależności, która bezpośrednio wiąże się z objęciem ministerialnej posady.

Obecnie to Mateusz Morawiecki wypełnia obowiązki szefa MF. W PiS pojawiły się nieoficjalne głosy, że w tym czasie to Jarosław Kaczyński mógłby objąć fotel szefa rządu i przejąć część obowiązków premiera.

Artykuły polecane przez redakcję Goniec.pl:

Jeżeli chcesz się podzielić informacjami z Twojego regionu, koniecznie napisz do nas na adres [email protected]

Źródło: onet.pl