Wyszukaj w serwisie
Goniec.pl > Fakty > Konferencja po Radzie Gabinetowej. Andrzej Duda: Wszyscy powinniśmy stać przy Ukrainie
Agata Jaroszewska
Agata Jaroszewska 15.02.2022 15:48

Konferencja po Radzie Gabinetowej. Andrzej Duda: Wszyscy powinniśmy stać przy Ukrainie

Andrzej Duda podczas konferencji ujawnił ustalenia Rady Gabinetowej
Pawel Wodzynski/East News

- Z całą pewnością można mówić, że jest reakcja polskich władz - powiedział po zebraniu Rady Gabinetowej Andrzej Duda. We wtorek prezydent spotkał się z ministrami. Głównym tematem była sytuacja na Ukrainie oraz ewentualne zagrożenie dla Polski.

- Chce wszystkich uspokoić. Polska spokojnie i konsekwentnie przygotowuje się na różnego rodzaje sytuacje. Obywatele mogą czuć się bezpiecznie - zapewniał prezydent na konferencji po spotkaniu Rady Gabinetowej.

Konferencja Andrzeja Dudy po Radzie Gabinetowej

Temat spotkania Andrzeja Dudy od początku był znany. Kwestia napięć między Rosją i Ukrainą jest głównym tematem w całej Europie. - Omawialiśmy sytuację w jakiej znajduje się obecnie Polska w związku z tym, co dzieje się na Ukrainie. Omawialiśmy różne scenariusze, także kwestię uchodźców, którzy mogliby napływać. Głównym tematem było zabezpieczenie PL na różne warianty - powiedział Andrzej Duda.

W momencie, gdy prezydent omawiał kwestie bezpieczeństwa w Polsce, minister spraw zagranicznych rozmawiał z rosyjskim ministrem Siergiejem Ławrowem. Andrzej Duda podkreślił, że zarówno Europa, jak i NATO muszą w kwestii Ukrainy mówić jednym głosem. - Wszyscy powinniśmy stać przy Ukrainie - powiedział prezydent.

Dalszy ciąg artykułu pod materiałem wideo

Andrzej Duda wyraził swoje zadowolenie z kwestii zwiększenia obecności żołnierzy amerykańskich na terenie Polski. - Sojusz się nie wycofuje. Z satysfakcją przyjmuję przybycie wojsk amerykańskich i brytyjskich. Proszę o życzliwość wobec nich - dodał podczas konferencji prezydent RP.

Ukraina szuka wsparcia w Europie

Według amerkańskich ustaleń przekazanych przez Jake'a Sullivana, agresja ze strony Rosji ma eskalować do konfliktu zbrojnego 16 lutego, czyli w środę. Prezydent Wołodymyr Zełenski nie spoczywa, by zjednać sobie jak największą liczbę europejskich polityków.

Niedawno spotkał się z kanclerzem Niemiec Olafem Scholzem. Podczas konferencji zapewniał, że Ukraina nie ma zamiaru ustąpić pod naciskiem rosyjskich ruchów. Co więcej, w poniedziałek Wołodymyr Zełenski ogłosił, że podjął decyzję o powołaniu Dnia Jedności Ukraińców. Wybrał nieprzypadkową datę.

- Mówi się nam, że 16 lutego będzie dniem napaści. Zrobimy go Dniem Zjednoczenia. Podpisałem już odpowiedni dekret - powiedział prezydent Ukrainy w odezwie do narodu. O konieczności wspierania wschodnich sąsiadów i okazywania jedności wobec widma wprowadzenia przez Rosję wojsk mówił podczas konferencji wtorkowej również Andrzej Duda.

- Staramy się odbywać konsultacje wszędzie gdzie możemy. W najbliższych dniach odbędę szereg rozmów z innymi prezydentami - wyjaśniał prezydent RP, który zapewnił, że Polska stara się pomóc Ukrainie nie tylko na europejskim podwórku.

Prezydent odpowiedział na pytanie dziennikarki, potwierdził ważne spotkanie

Kiedy wydawało się, że konferencja prasowa po Radzie Gabinetowej dobiegła końca, z sali dało się słyszeć głos jednej z obecnych tam dziennikarek. Mimo iż nie przewidziano możliwości zadawania pytań, Andrzej Duda zdecydował się na udzielenie odpowiedzi.

Prezydent potwierdził, że jeszcze w tym tygodniu ma w planach ważne spotkanie. - W piątek spotkam się z Sekretarzem Obrony USA. Będziemy rozmawiać m. in. o bezpieczeństwie, modernizacji polskiej armii, sytuacji w Europie i obecności wojsk - powiedział Andrzej Duda.

Głowa państwa zapewniła, że Polska gotowa jest nie tylko na przyjęcie amerykańskich żołnierzy w ramach pomocy przy utrzymaniu stabilizacji we wschodniej flance NATO. Andrzej Duda wprost przyznał, że w planach jest modernizacja polskiej armii, która w szczególności ma skupić się na zakupie amerykańskiego sprzętu.

Artykuły polecane przez redakcję Goniec.pl:

Jeżeli chcesz się podzielić informacjami z Twojego regionu, koniecznie napisz do nas na adres [email protected]

Źródło: onet.pl