Mężczyzna przywiózł towar do sklepu. Chwilę później już nie żył
60-latek dostarczał towar do jednego ze składów budowlanych na terenie Gniezna. Mężczyzna zasłabł, gdy chciał otworzyć przyczepę ciężarówki. Mimo natychmiastowej pomocy nie udało się go uratować.
Mężczyzna zasłabł w pracy
24 kwietnia 60-letni mężczyzna przyjechał ciężarówką do składu budowlanego na terenie Gniezna. Gdy wyszedł z pojazdu i chciał otworzyć przyczepę, by następnie wyładować towar, niespodziewanie zasłabł.
Śledztwo Gońca: Jak gwiazda Polsatu kazała zgwałcić Marysię. Mroczne tajemnice Królowej Życia [ODCINEK PIERWSZY]Natychmiastowa pomoc
Widząc co się dzieje, pracownicy składu natychmiast rzucili się do pomocy, wezwali też ratowników. Do czasu przybycia karetki mężczyźnie udzielano pierwszej pomocy. Po dotarciu na miejsce ratownicy przejęli próby uratowania życia kierowcy, ale okazały się one nieskuteczne. 60-latek zmarł.
Trwa śledztwo
Przyczyny i okoliczności zgonu mężczyzny bada teraz prokuratura. Na jej polecenie przeprowadzona zostanie sekcja zwłok, która pozwoli ujawnić, co się tak naprawdę stało.
Podobna sytuacja wydarzyła się niedawno w Poznaniu. 70-latek zasłabł przed szpitalem. Jak podawał Goniec, na pomoc seniorowi pospieszyło pogotowie ratunkowe, ale na ratunek było za późno. U starszego mężczyzny prawdopodobnie doszło do nagłego zatrzymania krążenia.
Źródło: Gniezno24