Mateusz Morawiecki zdradził plany polskiej dyplomacji w Brukseli. Uderzył też w Rosjan: "to jest rzeź"
Przed spotkaniem z najwyższymi politykami Unii Europejskiej, NATO oraz Joe Bidenem Mateusz Morawiecki ujawnił, jakie plany ma polska dyplomacja. Szef rządu nie tylko chce kontynuować próbę przekonania do stworzenia nowej misji NATO, ale przypomnieć, że stanowcze działania są niezbędne, gdyż wojna w Ukrainie nie jest zwykłą wojną a "masakrą" oraz "rzezią".
Zanim zamknęły się drzwi Rady Europejskiej, Mateusz Morawiecki postanowił w mocnych słowach odnieść się do planów, jakie ma na najbliższe godziny. Polski premier postanowił ujawnić, że ponownie podniesiony zostanie temat odcięcia Rosji od pieniędzy za surowce energetyczne.
- Powinniśmy zdecydowanie postąpić w kwestii ropy, gazu i wszystkich węglowodorów. Jeśli dzisiaj nie zapłacimy tej ceny, zapłacimy ją jutro - mówił szef polskiego rządu. - Te koszty wojny będą jeszcze wyższe jeżeli odpuścimy Rosji, bo Rosja odbudowuje swoje imperium zła, to trzeba powiedzieć - wyjaśnił.
Mateusz Morawiecki w Brukseli: jasny plan działań polskiej dyplomacji
W czwartek 24 marca USA przy okazji wizyty Joe Bidena w Europie ogłosiły, że Stany Zjednoczone nakłada na Rosję kolejny pakiet sankcji. Obejmuje on ponad 400 osób oraz podmiotów. Mateusz Morawiecki chce, by na podobnie mocne kroki zdecydowali się również inni politycy.
- Polska apeluje o to, żeby odciąć Rosję od finansowania machiny wojennej Putina. Powinniśmy zdecydowanie postąpić w kwestii ropy, gazu i wszystkich węglowodorów - powiedział Mateusz Morawiecki. Wcześniej podobny apel został jednoznacznie odrzucony przez kanclerza Niemiec Olafa Scholza.
Polska dyplomacja chce w Brukseli osiągnąć bardzo jednoznaczne efekty. - Musimy przekonać wszystkich do jak najmocniejszych i miażdżących sankcji - powiedział premier. Mateusz Morawiecki dodał, że już teraz Rosja boryka się z szeregiem restrykcji, jednak w jego opinii "potrzebujemy więcej".
Wśród spraw podejmowanych przez polską stronę na europejskim szczycie nie pojawią się tylko i wyłącznie kwestie konieczności odcinania się od rosyjskich surowców energetycznych. - Będziemy także apelować, żeby dostęp do portów europejskich, handel koleją i drogą został odcięty. Żeby potraktować sankcje jak najbardziej poważnie - mówił Mateusz Morawiecki.
Mocne słowa premiera Morawieckiego na temat wojny w Ukrainie
Nie tylko Joe Biden podczas wieczornej konferencji postanowił uderzyć w Rosję. - Putin otrzymał dokładnie odwrotność tego, co chciał uzyskać - powiedział prezydent USA. Kilka chwil wcześniej wyjątkowo ostre stanowisko na temat działań rosyjskiej armii przedstawił również Mateusz Morawiecki.
- To, co się dzieje dziś na Ukrainie, to nie jest zwykła wojna [...]. To jest masakra, to jest rzeź przeciwko cywilom, niewinnym osobom, dzieciom - wyliczał polski premier przebywający w Brukseli. Mateusz Morawiecki wskazał, że będzie rozmawiał z Joe Bidenem na temat barbarzyństwa Rosjan, którzy atakują nawet konwoje humanitarne.
Premier @MorawieckiM w #Bruksela: Atakowane są konwoje humanitarne - to już jest barbarzyństwo. Będę o tym dzisiaj mówił podczas spotkania z @POTUS jak i na #RadaEuropejska. Polska dzisiaj wypełnia swój obowiązek wobec sąsiada i wobec wolnego świata.
— Kancelaria Premiera (@PremierRP) March 24, 2022
Wśród tematów, jakie podejmie w czwartek Mateusz Morawiecki, będzie również kwestia żądania Jarosława Kaczyńskiego z Kijowa. Chociaż wcześniej sekretarz generalny NATO oraz Olaf Scholz wskazali, że jest przeciwnych pomysłowi wicepremiera ds. bezpieczeństwa, to szef polskiego rządu nadal podtrzymuje, że zmiana działań jest potrzebna.
- Powiem o misji humanitarnej NATO - oświadczył premier RP. - Wyobraźmy sobie dramatyczną sytuację na Ukrainie, jeszcze bardziej niż jest dziś, czy też dalej będziemy stali z bronią u nogi i patrzyli, jak niedaleko granicy NATO i UE mordowani są ludzie? - dodawał szef polskiego rządu.
Artykuły polecane przez redakcję Goniec.pl:
USA nakłada na Rosję kolejne sankcje, obejmą blisko 400 osób. "Osobiście zyskują na polityce Kremla"
Mocne przemówienie Zełenskiego w szwedzkim parlamencie. Przestrzegał przed Rosją
Andrzej Duda w Brukseli: "Musimy się przygotować do tego, gdyby ktoś chciał nas atakować"
Źródło: goniec.pl
