Wyszukaj w serwisie
Goniec.pl > Fakty > Ksiądz nad trumną Marcina H. zdobył się na ostre słowa. 20-latek zginął w aucie syna Sylwii Peretti
Agata Jaroszewska
Agata Jaroszewska 21.07.2023 08:38

Ksiądz nad trumną Marcina H. zdobył się na ostre słowa. 20-latek zginął w aucie syna Sylwii Peretti

świeczki ksiądz rozbity samochód
Unsplash.com/ Mike Labrum; materiały policyjne

Ksiądz odprawiający pogrzeb najmłodszej ofiary wypadku w Krakowie zdecydował się na mocne słowa nad trumną. Rodzina i przyjaciele zaledwie 20-letniego Marcina H. mieli po uroczystości wiele do przemyślenia, ale słowa duchownego ewidentnie poruszyły zebranych już w czasie pogrzebu.

Pogrzeb Marcina H., 20-latek zginął w wypadku w Krakowie

Pogrzeby ofiar wypadku, w którym zginął syn Sylwii Peretti, zgromadziły tłumy. Podczas ostatniej drogi najmłodszego zmarłego ksiądz postanowił się nie gryźć w język.

Duszpasterz stojąc nad trumną zaledwie 20-letniego Michała H. zdecydował się wypowiedzieć słowa, które dały do myślenia wszystkim zebranym na pogrzebie. Tej tragedii można było uniknąć.

Panna młoda czekała do ostatniej chwili. Przy ołtarzu wyciągnęła telefon, a jej ukochany pobladł

Żłjbonicy byli poruszeni słowami księdza na ostatnim pożegnaniu Marcina H.

Żadne wypowiedziane już teraz słowa nie przywrócą życia czterem młodym mężczyznom, którzy w  nocy z 14 na 15 lipca wylądowali na nadbrzeżu nieopodal mostu Dębnickiego w Krakowie. Ksiądz prowadzący pogrzeb Marcina H. mógł przysłużyć się jednak do tego, że podobnych wypadków będzie mniej. Jeśli jego słowa zrobiły wrażenie chociaż na jednej osobie, która przemyśli swoje zachowanie przed wejściem do samochodu, to warto je wypowiedzieć.

- Bóg nie może zmieniać naszych wyborów. Bóg nie chciał tego wypadku - mówił stanowczo ksiądz nad trumną Marcina H. Młodzi ludzie zebrani na pogrzebie byli mocno poruszeni, gdy padły te słowa. Nie był to jednak koniec wypowiedzi, która wymagają szerszego przemyślenia.

Ksiądz zdecydował się na ostre słowa na pogrzebie

Ksiądz nie miał zamiaru omijać trudnych tematów w czasie pogrzebu. - Jedyne czego Bóg chce to kochać każdego człowieka. By to było możliwe, każdemu dał rozum i wolność w podejmowaniu wyborów - grzmiał ostrym tonem duszpasterz.

Dodał jednocześnie, że na końcu, nawet najbardziej niezrozumiałej śmierci, znajduje się nadzieja i nikt nie powinien w to wątpić. W piątek 21 lipca odbędzie się pogrzeb syna Sylwii Peretti. Reszta zmarłych w tragicznym wypadku spoczęła już w grobie.

Źródło: fakt