Koszmarny wypadek o poranku, autobus zgnieciony jak puszka. Są ranni, przesądził fatalny błąd
W środowy poranek w jednej z polskich miejscowości doszło do poważnego wypadku z udziałem dwóch samochodów osobowych i autobusu. Siła uderzenia była tak duża, że pojazdy wypadły z drogi. Poszkodowanych zostało kilka osób, w tym dziecko.
Poważny wypadek z udziałem autobusu
Do poważnego wypadku doszło w środę, 2 października około godziny 8:00 rano w na ul. Lipowej miejscowości Wilkowice w Wielkopolsce. Na prostym odcinku drogi doszło tam do zderzenia dwóch samochodów i autobusu.
Spowodował wypadek i zastrzelił kierowcę. Policja zna już jego tożsamość Było tuż przed 5 rano, nie żyje młody mężczyzna. Tragiczny wypadek, służby ujawniły porażające faktyZe wstępnych ustaleń policjantów wynika, że podczas wyprzedzania autobusu miejskiego doszło do zderzenia trzech pojazdów: fiata, mazdy i autokaru - poinformowała policja z Leszna.
Potężne zderzenie. Pojazdy wypadły z drogi
Jak opisuje Głos Wielkopolski, siła uderzenia była tak duża, że dwa pojazdy znalazły się poza drogą. Rozbity autobus wpadł do rowu, a osobówka znalazła się pod płotem po przeciwnej stronie.
Osobówką jechała jedna osoba. Kobieta została mocno poszkodowana. Autobusem jechał kierowca i jeden pasażer. To chłopiec. Jest pod opieką medyków - przekazał w rozmowie z serwisem Jakub Angier ze straży pożarnej w Lesznie.
Trzy osoby trafily do szpitala
Zobacz: Koszmar na prostej drodze, audi zmiażdżone jak puszka. Troje nastolatków walczy o życie
W wyniku zdarzenia do szpitala trafiły trzy osoby, 56-latka kierująca fiatem, 43-letni kierowca autobusu miejskiego oraz jego 13-letni pasażer. Policjanci, którzy pojawili się na miejscu przeprowadzili oględziny. Szczegółowe okoliczności zdarzenia zostaną wyjaśnione pod nadzorem prokuratora.