Wyszukaj w serwisie
Goniec.pl > Wiadomości > Koszmar w polskiej parafii, księża umarli jeden po drugim. "Nikt tego nie przewidział"
Mateusz Wyderka
Mateusz Wyderka 11.06.2024 09:38

Koszmar w polskiej parafii, księża umarli jeden po drugim. "Nikt tego nie przewidział"

Kościół w Szydłowcu
Fot. Facebook/@swzygmunt

Ostatnie dni to trudny czas dla wiernych z parafii św. Zygmunta w Szydłowcu (woj. mazowieckie). Jeszcze kilka dni temu uczestniczyli w uroczystościach pogrzebowych swojego wieloletniego proboszcza, ks. kan. Adama Radzimirskiego. Dwa dni później miasto obiegła wieść o śmierci jego następcy, ks. Marka Kucharskiego.

Trudne chwile dla parafian w Szydłowcu

Niespełna dwa tygodnie temu, 1 czerwca w wieku 78 lat zmarł ks. kan. Adam Radzimirski. Duchowny przez blisko trzy dekady posługiwał w parafii św. Zygmunta w Szydłowcu (woj. mazowieckie). Ostatnie lata schorowany spędził w w Domu Księży Seniorów w Radomiu. 

ZOBACZ: Nie żyje ksiądz. Stracił przytomność i uderzył w tira, nie dało się nic zrobić 

Pogrzeb odbył się 5 czerwca i zgromadził tłumy parafian. W uroczystościach uczestniczył m.in. biskup radomski Marek Solarczyk, oraz pochodzący z Szydłowca arcybiskup metropolita częstochowski Wacław Depo.

Dramat na polskiej trasie. Karetka z impetem wbiła się w drzewo

Śmierć proboszcza w polskiej parafii

Ostatnie pożegnanie swojego poprzednika poprowadził jego następca, ks. Marek Kucharski. Dwa dni po pogrzebie mieszkańcami parafii wstrząsnęła dramatyczna wiadomość - ks. Marek nie żyje

Duchowny odszedł nagle w wieku 56 lat. W kapłaństwie spędził 29 lat, z czego pięć lat posługiwał w Szydłowcu. 

Nie chcemy wam tej informacji podawać, nie możemy w to uwierzyć... Zmarł ks. Marek Kucharski, proboszcz Parafii św. Zygmunta w Szydłowcu. Księże Marku, żegnaj... Byłeś znakomitym proboszczem szydłowieckiej parafii — przekazano wiernym.

Wierni są wstrząśnięci

Fakt utraty dwóch księży w tak krótkim czasie wstrząsnął szydłowieckimi parafianami. Tym bardziej, że obaj duchowni cieszyli się wśród nich dużą sympatią. Zmarli księża angażowali się w organizację wielu inicjatyw, jak pielgrzymki rowerowe, czy Dni Judaizmu.

To niepowetowana strata. Wstrząs dla wszystkich w Szydłowcu. Te dwa zgony to coś, czego nikt nie przewidział. Ksiądz Radzimirski miał 78 lat i przebywał już na emeryturze. Jego śmierć nie była tak wielkim zaskoczeniem, jak księdza Kucharskiego. Przed nim było całe życie, budował mosty, zawsze pozytywnie nastawiony, chętny do współpracy - zaznaczył burmistrz Szydłowca Artur Ludew.