Groźna bakteria w wodzie w polskim mieście. Mieszkańcy oburzeni, wielu nie wiedziało
W ubiegłym tygodniu na stronie Powiatowej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Miliczu (woj. dolnośląskie) pojawił się komunikat o wykryciu w wodzie groźnej bakterii. W 17 miejscowościach wykazano, że jest ona niezdatna do picia. Część mieszkańców jest oburzona – pytają władze o to, dlaczego informację podano tak późno, a do tego na Facebooku.
Dolny Śląsk. Woda skażona w 16 miejscowościach
Mimo, że próbka wody została pobrana 10 czerwca, komunikat o niezdatności do picia pojawił się na stronie sanepidu i gminy Krośnice 4 lipca. Zagrożenie obejmuje 17 miejscowości.
Nie żyje 37-latek, jego żona i córka trafiły do szpitala. W akcji śmigłowiec LPRPo zapoznaniu się ze sprawozdaniem [...] z badania próbki wody pobranej w dniu 10.06.2024 r. z wodociągu Grabownica [...] powiat milicki stwierdził, że woda nie spełnia wymagań rozporządzenia Ministra Zdrowia w sprawie jakości wody przeznaczonej do spożycia przez ludzi z uwagi na przekroczenie parametru mikrobiologicznego tj. liczby bakterii grupy coli w ilości 31 jtk w 100 ml na przepompowni wody Czarnogoździce przy dopuszczalnej wartości 0 jtk/100 ml – napisano.
Komunikat sanepidu. Mieszkańcy zachorowali przez skażoną wodę
Sanepid przekazał zalecania co do kryzysowej sytuacji. Woda z kranu nie może być: spożywana ani używana do przygotowania posiłków; używana do mycia owoców, warzyw, naczyń kuchennych i prania; nie nadaje się do kąpieli noworodków, mycia zębów, przemywania otwartych zranień; ani do celów sanitarnych.
Do miejscowości dojeżdża już beczkowóz z wodą do użytku codziennego, utworzono również stale miejsca odbioru wody pitnej. Mieszkańcy nie mają wątpliwości co do tego, że przez tak późną informację wiele osób zostało narażonych na problemy ze zdrowiem.
ZOBACZ: Gwałtowne gradobicie w polskim mieście. Wystarczyła chwila, zrobiło się biało jak w zimie
Mieszkańcy oburzeni. "Skąd starsi ludzie mają wiedzieć?"
W komentarzach pod komunikatem zdenerwowani mieszkańcy gminy poinformowali, że borykali się w ostatnich tygodniach z problemami zdrowotnymi. Do tej pory nie wiedzieli jednak, co było ich przyczyną.
W ciągu miesiąca już drugi raz mam zakażenie bakteryjne w organizmie o niewiadomej przyczynie. Domniemam, że woda, którą spożywałam, przekłada się na wyniki moich badań – napisała pani Anna.
Czyli ostra infekcja układu pokarmowego, którą w ostatnich 2 tygodniach przeszłam ja, cała moja rodzina i kilku sąsiadów to wcale nie wirus – stwierdziła z kolei pani Paulina.
Skąd starsi ludzie mają wiedzieć? Nie każdy 24 siedzi na Facebooku – napisała pani Katarzyna.
Na zarzuty o to, że od miesiąca ludzie używali wody bez informacji o tym, że jest zanieczyszczona, przedstawiciele gminy przekonywali, że przekazali komunikat sanepidu tak szybko, jak było to możliwe. Tymczasem wiele źródeł podaje, że wyniki badania mikrobiologicznego mogą pojawić się już po 72 godzinach.
Oficjalny wynik, i z tej pierwszej próbki pobranej 10 czerwca, i z tej drugiej 18 czerwca do ZUK w Krośnicach, wpłynął dopiero 30 czerwca, to była niedziela. Elektronicznie został przesłany, więc tak naprawdę dopiero w poniedziałek 1 lipca dysponowały tym wynikiem i natychmiast przekazały go do sanepidu – przekazał Adam Głowiński, sekretarz gminy, cytowany przez Radio ZET.